Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeSam wiem jak jest w takich sytuacjach, mieszkam nad morzem w ''letnim kurorcie''. Przyjadą święte krowy i chodzą gdzie chcą, niema dnia żeby ktoś nie wbiegł na drogę. Ale nie przecież później mówią że to kierowcy jednośladów jeżdżą jak wariaci.
Odpowiedzniektórzy to jednak nie uznają jednośladów:(wiem to z własnego doświadczenia,gdy jadę sobie normalnie zamierzałem sie wyprzedzić samochód on zajechał mi drogę,4 próby wyprzedzenia nie powiodły się:(
OdpowiedzDla mnie tego kolesia powinni złapac, dobrze mu wpierdolić i potem iść z nim na policję. Niektore 15sto - 16sto latki lepiej znają się na przepisach niż inny kierowcy samochodów osobowych. Większość młodych motorowerzystów kiedyś będzie miała sprzęt o większej pojemności i do takiego już nikt gęby nie otworzy... Załosne jest zachowanie niektórych kierowców aut osobowych, nie każdy skuter toczy się do 45km/h, niektóre nawet 120km/h...
OdpowiedzOsobiscie prosilbym aby podawac troche dokladniej 1. Na przejsciu dla pieszych , czy nie na przejsciu dla pieszych ? bo z artykulu nie wynika a domyslac sie mozna ...
OdpowiedzJa dzisiaj sam osobiście doznałem podobnej sytuacji ;/ jechałem przepisowo skręcałem w drogę osiedlową a tam taksówkarz zaraz za wjazdem na środku drogi stanął sobie i drzwi otworzył więc zatrąbiłem że ma zamknąć te drzwi zaparkowałem kawałek dalej a on za chwile podjechał i chciał już wyjść z auta i mnie zbić za to że trąbiłem że stał jak święta krowa na środku drogi :/ gdyby nei to że się opanowałem i nic nie mówiłem to bym dostał wpiernicz :/ A potem narzekają na Motorowerzystów :/
OdpowiedzNiestety złotówy to całkiem inna historia. Myślą, że są panami dróg, tymczasem 90% czasu spędzają na postojach. Dobrze, że go olałeś - to chyba najlepsza metoda na zaczepki puszkarzy.
OdpowiedzTchórz, co dziecko pobił i jeszcze uciekł z miejsca zdarzenia. Może by tak spróbował uderzyć ojca tego dzieciaka, tylko wtedy pewnie zostałby szybko sprowadzony na ziemię.
OdpowiedzJak słusznie zauważa autor, telewizje muszą czymś wypełnić sezon ogórkowy. Tylko czemu naszym kosztem? Czemu motocyklista gości na ekranie TV tylko wtedy, kiedy spowoduje wypadek, oczywiście bezdyskusyjnie z jego winy. Czy media rajcują się każdym wypadkiem z udziałem katamaranów, których setki codziennie na ulicach? Niestety jak widać mamy efekty tej nagonki. Prawdę mówiąc spodziewałem się tego. Pisałem już wcześniej, że społeczeństwo nas znienawidzi. A co do konkretnego zdarzenia, mam nadzieję, że policja się wykaże i znajdzie tego palanta. Jego waleczny czyn z pewnością wywarł wrażenie na jego kobiecie. Jaki on męski... ręce opadają.
OdpowiedzWidac nas uważają za innych :(( I co ten chłopak winny że ktoś mu pod koła wlazł... Ci ludzie to chodzą jak swięte krowy.Myślą że wszystko im wolno.
OdpowiedzWidać jaką dzięki mediom mamy opinie ;( Niedługo będą nas taranować jak będziemy wyprzedzać...
Odpowiedzlusterka im łamać
Odpowiedz...jak zwykle wszystko na motocyklistę, to przeciez inny człowiek z całym sercem dziękuję w imieniu swoim (i zapewnie wielu wielu motocyklistów) takim stacja tv jak np. TVN (Program Uwaga) który niemiłosiernie podsyca społeczeństwo do niechęci motocyklistow a dziś jak najbardziej widać tego skutki. Pozdrawiam.
OdpowiedzZgadzam się, zawsze winien jest wg mediów mocyklista czy kierowca skutera...to się lepiej sprzedaje:-((( Dawca narządów, itp... Prawda jest jednak taka, że i kierowca samochodu , jak i pieszy może doprowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji...Sama (jeżdżę jednośladem) byłam niejeden raz świadkiem jak kierowca sam. po prostu nie patrzy w lusterka, a raz np.piesza (pani ok. 60-tki) tak sobie nagle skręciła z chodnika prosto pod moje koła...Na szczęście mi udało się ją ( ledwo, ledwo) wyminąć...nawet nie było czasu trąbnąć ...a jechałam 40km /h Czy to też była moja wina??? Nie przewidziałam, ze baba nagle skręci na jednię...bez patrzenia, bez zatrzymania się...
Odpowiedz