Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeNasze prawo jest do ****. Kradniesz ok. ale jak cie złapią to prawo już cię nie chroni niestety u nas jest inaczej, gdyby wbijano na pal wieszano, na latarniach, czy wleczono za motocyklem lub dokonywano innego linczu, to statystyki kradzieży były by z goła inne.
OdpowiedzJEST MI BARDZO ZAL ZE JE SKRADZIONO ALE MAM NADZIEJE ZE SIE ZNAJDOM
Odpowiedz"znajdą"!!!!
Odpowiedzpewnie ktoś już się ściga tym sprzętem gdzieś na wschodzie
OdpowiedzBus i przyczepa kempingowa zostaly odnalezione przez policje nastepnego dnia po kradziezy.Zniknela tylko zawartosc busa,czyli wszystko co jest potrzebne do scigania,zabrali nawet kombinezony szyte na miare...Raczej nie chodzilo im o busa
OdpowiedzSzkoda mi teraz Janusza... ;/ skurwys..y nie maja serca !!!!!!! i pieniedzy chyba skoro kradną tyle sprzętu innemu Bikerowi ;/ to jest właśnie POLSKA !!!!
Odpowiedzmyślę, że ci co ukradli nie zdawali sobie sprawy z tego, że na busie są motocykle, których i tak nigdzie nie sprzedadzą. Przecież każdy, kto jeździ na 2 kołach wie do kogo należą, a poza tym tak wyposażonym motocyklem nikt po ulicy nie pojeździ. Wierzę, że oddadzą. Może np. w nocy podstawą pod jakiś salon - to mała podpowiedź dla złodzieja, albo niech przywiozą na tor i zostawią pod drzewem. Każdy, kto jest prawdziwym motocyklistą nie dopuści do tego, aby uszło płazem takie zuchwalstwo. Co się dzieje... to już chyba koniec świata....
OdpowiedzPomimo wszystko mam jednak nadzieję, że motocykle się odnajdą. Przynajmniej życzę tego mocno Januszowi. A co do całej sytuacji brak słów i ogromna złość :|
OdpowiedzW ubiegłym roku w środowisku zawodników WMMP miały miejsce aresztowania pod zarzutem paserstwa. Można więc rzec, że środowisko ucierpiało od miecza, którym samo wojuje. Szkoda tylko, że wypadło na Janusza Oskaldowicza, który wyróżniał się w środowisku elegancją, kulturą i był osobą o wyjątkowo czystych rękach. Ale tak to już chyba jest, że cierpią najmniej winni.
OdpowiedzZłość i żal. Tak w skrócie można opisać to, co czuję. Nam też ukradzono kiedyś 2 motocykle. Więc wiemy, jakie to uczucie. Ale w naszym przypadku były to testówki a w przypadku Janusza motocykle, na których miał startować w wyścigach. Jeżeli bulwersuje Was sprawa kradzieży motocykli Janusza to przypomnijcie ją sobie, gdy będziecie kupować do swoich motocykli części niewiadomego pochodzenia. Gdyby nie popyt na tańsze KRADZIONE rzeczy, nie byłoby kradzieży.
Odpowiedz