Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzePoznań to twoje miasto? Nauka fizyki Cię interesuje? Sprawdź: http://www.poznan.bai.pl/?aktualnosci=infobai_info_wiecej&id_nius=241627
OdpowiedzJak tak się będzie dalej buntować ta młoda osoba to zafundujcie jej Nauka fizyki w mieście poznań na platformie Prepliy uwierzcie mi szybko wyjdą jej z głowy te głupoty http://poznan.dlastudenta.pl/studia/artykul/Korepetycje_z_fizyki_w_Poznaniu_z_Preply,118117.html
OdpowiedzJak tak się będzie dalej buntować ta młoda osoba to zafundujcie jej Nauka fizyki w mieście poznań na platformie Prepliy uwierzcie mi szybko wyjdą jej z głowy te głupoty http://poznan.dlastudenta.pl/studia/artykul/Korepetycje_z_fizyki_w_Poznaniu_z_Preply,118117.html
OdpowiedzMiło obserwować jak rozwijają się polskie talenty, a że w motorsporcie kasa jest potrzebna to żadna nowina. Do piłki nożnej nie trzeba właściwie nic poza dobrymi butami, a mimo to nasze orły latają dość nisko:) Jedyne co nam pozostało to uczyć się i pracować na miarę naszych możliwości aby nasze dzieci miały takie perspektywy.
OdpowiedzPozazdrościć rodziców ;)
OdpowiedzDzięki za spostrzeżenia. Pomyślałem, że może odniosę się do paru kwestii. Najważniejszą dla mnie jest kwestia pozycji. Fakycznie mogłem zostać opacznie zrozumiany. KSB uczy jazdy sportowej - kto lepiej opanuje jazdę na 97% limitu przyczepności, a jak już przekroczysz limit to jak skończyć slidem zamiast highsidem. dlatego trenuje się na małych motocyklach ciasne zakręty, bo przekroczenie granicy skutkuje glebą i podczas treningu zalicza się ich trochę - na filmikach tego nie widać. W KSB uczysz się kalkulowania kiedy możesz wbić się w zakręt i wypchnąć innych zawodników samemu nie wywracając się. W tym kontekście celem szkolenia w zakresie cywilnego doskonalenia jazdy jest umiejętność poruszania się w granicach 40-70% przyczepności, patrzenia w lusterka, bycia sprawnym uczestnikiem ruchu drogowego z mniejszym lub większym uwzględnieniem przepisów oraz bezwzględnym poszanowaniem zasad kultury poruszania się po drogach publicznych. Załóżmy, że jedziemy zakręt w prawo - na ile względnie (też nie zawsze, ale mając wybór pomiędzy slidem a highsidem) bezpieczna taktyka slidea okaże się pomocna kiedy znajdziesz się przed ciężarówką na przeciwległym pasie? To, co zaobserwowałem, to że zawodnicy zazwyczaj nie jeżdżą na cywilnych motocyklach. Ostatnio Navarro przesiadł sie ze skutera do samochodu. Co do kosztów, to jeśli chodzi o samą dyscyplinę, która do tanich nie należy to w Hiszpanii pod tym względem jest porównywalnie lub taniej niż w Polsce. Co do Tokio i tropików - jakby tu powiedzieć... opowiedziałem kawałek naszej historii a nie pomysł. Trochę w nadziei, że może parę osób coś weźmie z tego dla siebie. Zwróćcie uwagę, że ostatnio pojawiło się w Polsce trochę sposobności jeżdżenia na małych motocyklach. Część organizatorów otwarcie przyznaje, że inspiracją do tego było podpatrzenie tego, co robimy w KSB. Kiedy podejmowaliśmy decyzję takich możliwości nie było. Pomijając niewątpliwe uroki Hiszpanii, zachęcam na wejście na profil Krzyśka - jest tam zdjęcie jego dłoni, które dość dobrze oddaje "od kuchni" to czym żyjemy. Będziemy tutaj jeszcze przez jakiś czas, jeśli ktoś chciałby się wybrać na przedłużony weekend, tydzień lub dłużej - chętnie pomogę w organizacji, tak jak zresztą robiłem już to parę razy.
Odpowiedz"widzę, że próbujesz pracować nad swoja pozycją. Nie przejmuj się pozycją, pochyl bardziej motocykl, dodaj więcej gazu i twoje ciało samo odnajdzie pozycję", niech to przeczytają i przyswoją właściciele wszystkich szkół, którzy zaczynają od pozycji i wpajają kursantom ze pozycja zrobi z ciebie marqueza.
OdpowiedzSuper mieć rodziców, którzy wspierają, i to mądrze wspierają pasję swoich dzieci. Lepiej żyć na zewnątrz, w realnym świecie a nie tym wirtualnym. Hejterzy zawsze się znajdą.. Zawsze łatwiej jest skrytykować czyjąś pracę a o wiele trudniej zrobić coś samemu.
OdpowiedzTo ja mam kilka innych twego typu genialnych pomysłów: 1. Przeprowadzka na Hawaje bo syn/ córka trenuje surfing. 2. Przeprowadzka do Tokio ze względu na zainteresowanie karate. itd. itp. jest tylko jeden mały problem... no niech no ktoś z szanownej redakcji zgadnie jaki. Podpowiem że dokładnie ten sam problem powstrzymuje mnie przed kupnem Kawasaki H2.
OdpowiedzCzy to ten problem ze jestes nieudacznikiem i potrafisz tylko krytykowac ?
OdpowiedzZazdrość. Jakież to odrażające uczucie...
OdpowiedzMa rodzina pieniadze i je madrze wydaje, nie ma czego zazdroscic. Dobrze, ze przynajmniej jest to wydawane na rozwoj dzieci, a nie na bzdety, Ci chlopcy moze teraz tego nie doceniaja, ale w przyszlosci to beda swojego ojca na rekach nosic, za to, ze nie tylko umozliwia ale i motywuje ich do rozwijania pasji. Ja, podobnie jak tysiace innych, takich mozliwosci nie mialem ale to nie oznacza, ze mam teraz tutaj sypac hejtem;) Tak to jest, ze kazdy ma w zyciu ocean mozliwosci, ale niektorzy zaczynaja na tratwie, a niektorzy na jachcie. A mlodym wilkom zycze sukcesow na torze jak i poza nim:)
Odpowiedz