Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 146
Pokaż wszystkie komentarzeNo,cóż..czytałem w/w artykuł i zastanawiałem sie czy my sie nie znamy czasem? Wiele wątków wyjętych żywcem z mego życiorysu ...nie zawsze idealnego.. Ale lekkie i autoironiczne podejście do tematu to 10!!! - nie noszę brody.. - nie noszę skóry (harley itd) - nie mam potwora 650> 2000 - ale zakochałem się w dwukółkach - ale mam 125 i jestem dumny ( cos kolo 14kM) - mam 45 lat i hormony w normie - dzieci coraz starsze i mnie popierają ...chyba :) - żona bez słowa poparła zmianę z zapalniczki 50>125 -coż więcej trzeba ....dobrej zabawy i radości z jazdy ... Pozdrawiam tych co mają tyle frajdy co Ja . -
Odpowiedz:) Pozdrawiam. Po latach na litrach, jeżdżę skuterem 125. Wolniej, ale za to przyjemniej - więcej mam czasu na oglądanie świata) Frajda) I nie gotują mi się jadra w skórze)
OdpowiedzNo,cóż..czytałem w/w artykuł i zastanawiałem sie czy my sie nie znamy czasem? Wiele wątków wyjętych żywcem z mego życiorysu ...nie zawsze idealnego.. Ale lekkie i autoironiczne podejście do tematu to 10!!! - nie noszę brody.. - nie noszę skóry (harley itd) - nie mam potwora 650> 2000 - ale zakochałem się w dwukółkach - ale mam 125 i jestem dumny ( cos kolo 14kM) - mam 45 lat i hormony w normie - dzieci coraz starsze i mnie popierają ...chyba :) - żona bez słowa poparła zmianę z zapalniczki 50>125 -coż więcej trzeba ....dobrej zabawy i radości z jazdy ... Pozdrawiam tych co mają tyle frajdy co Ja . -
OdpowiedzMała pojemność to coś pięknego :P
OdpowiedzW przeciwieństwie do małych cycek.
Odpowiedzcycków
OdpowiedzDuze psuja sie z wiekiem a male pozostaja jakie byly!!!
OdpowiedzWszystko fajnie, pięknie. Tylko czytajac ten artykuł wychodzi na to, że od jutra importerzy moga wycofac z ofert R1, Zx10R, GSXR 1000 itd bo nikt nie powinien ich kupowac. Może i w Polsce nie ma zbyt wiele dobrych dróg, ale nie żyjemy w Afryce litosci. Po kilku latach na 600, siedzisz na tym motocyklu i juz Cię niczym nie zaskakuje. Siłą rzeczy chcesz przesiąść się na cos monciejszego. I nie pierd... że litra nie wykorzystasz, bo to, że kupisz R1 nie znaczy, że masz latac 300 od rana do nocy. Moc, przyspieszenie, elastyczność silnika wykorzystuje się na co dzień, jadąc 80, 150 czy 300km/h. Nie są to mocykle dla szpanu i napalonych, początkujących dzieciaków, ale nie oznacza to też, że jak kupisz R1 i inne to jestes idiotą bo nie wykorzystasz jego potencjału. Litości, trochę czasem pomyślcie zanim nasmarujecie takie pierdoły. Sprzęt dla szpanu nie, ale adekwatny do umiejętności i oczekiwań (w tym litry i supersporty owszem). Artykuł wyłuszcza niestety lekkie kompleksy, kogoś kogo zadowala mniej - ale każdy lubi cos innego i o gustach się nie dyskutuje. Z artykułu wniskuję, że w Polsce jazda przykladowo R6 a R1 to to samo. Jesli ktos pisze takie bzdury, to znaczy, że w życiu nie siedział na żadnym z nich.... O licytacji na dowody rejestracyjne już nie wspomnę no chyba, ze opisana grupa była mega nawalona....
Odpowiedzświetny artykuł jeżdżąc codziennie doceniamy mniejsze pojemności mniejszą masę motocykla i oczywiście poręczność
OdpowiedzDobry artykuł. W Polsce motocykl ma inne przeznaczenie niż we np Włoszech, Francji. Tam słuzy jako przyjemny, praktyczny i szybki srodek transportu. U nas jest gadżetem służącym do lasnu, patrzenia na niego i jego właściciela i słuchania jego dżwieku. Czasem pojeździ. Ale tylko w grupie wzajemnych adoratorów. Albo tylko wtedy gdy będzie możliwość, że ktoś go zobaczy albo uslyszy) Im starszy, grubszy i niedołęzny emeryt tym ma większy motor. Najlepiej HD. Koniecznie cięzki, czarny i 130 dB z rur + hełm wermahtu i broda ) )
OdpowiedzFakt.. dobry artykuł. Swoją droga sam jestem w grupie \"skuterowców \" choć mam ponad 30l. i strasznie mnie denerwuje to,że duza częsć motocyklistów nie odpowiada na pozdrowienia ( a jezdzę na gilerra runner 70ccm ) ,chociaż tych \"niepozdrawiających \" jest coraz mniej.... Więcej szacunku Panowie..
OdpowiedzJa pozdrawiam również skuterowców ;) Jednoślad to jednoślad - jeżdżę motocyklem od niedawna, a wcześniej przemieszczałem się głównie rowerem :)
OdpowiedzFajny tekst. Szkoda tylko, że momentami jakby utrzymany w tonie lekko lekceważącym w stosunku do ludzi z grup społecznych, o których mówi autor.
Odpowiedzludzie są różni i motory też,jeżdżę starym Banditem 600 i miałem czas,że szukałem litra,pojeżdziłem paroma no i grzeją dupę w korku latem mega,palą dychę każdy(a trzeba kręcic) i teraz też szukam litra,ale sam nie wiem,cy v2,czy rząd4.jed nak zauważyłem,że jazda nowoczesnym motorem o poj.600,typu xj6 to już jest mega postęp,lecisz szybciej,składasz się głebiej,myślę teraz o ktm dukę 690,liczę na fun,litry są spoko,ale nadęte w h\'\'j,a ja chcę wymiatac na luzie.mój postulat dla młodych motocyklistów-radośc jest ze stopniowania pojemności,mam kumpla,któ ry mówi-schodzę z litra,szybka 6seta,spali mniej,nie zje gum i napędu sprzęgła I MOGĘ KRĘCIC MANETE NA MAXA ZAWSZE-TO DAJE FUN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedzlitry wcale nie pala dychy mieszczaie w 7 spokojnie przy dosc energicznej jezdzie nie kazdy kto posiada litra jezdzi nim co prosta jak DEBIL.
Odpowiedzprawda moj ace pali mi srednio 5 litrow ,a kocham tego dziadka za moment obrotowy i to ze jadac na 5 biegu nie musze redukowac ,tylko odkrecam manete i wyprzedam.
OdpowiedzPopieram ja na razie kupiłem GS 500, rozglądam się za Hondą 250. Do turystyki to jak najbardziej obudowany "Bandzior", ale po mieście - po co ?
Odpowiedzbandzior ok,ale nie kupuj 600 jak już ogarniasz,1200 ideał,nie jest za mocny,jest łagodny
OdpowiedzA ja zakupilem YZF R125 w salonie, odbieram we wtorek, zrywam folie z siedzenia i ubieram na to (przyleci ups tez we wtorek) RST Tractech Evo CE WP Boots - Black - 41 RST Tractech R 1 Piece Leather Suit - Red - 42 RST Tractech Evo Glove - Black - M Oxford Omega Disc Lock - Red R&G Racing Offset Cotton Reels - Yamaha YZF 125 R Shoei XR-1100 - Tangent TC1 - S : 55 - 56 Do tego jeszcze crash pady zalozone u dealera Nie mieszkam w PL i mam spokoj od debilnych komentarzy wiejskich kaskaderow na litrach w trampkach i podkoszulkach na 20 letnich trupkach, wole nowe ekonomiczne moto z przyzwoitym kaskiem i ubranie Niz starego trupa ktory tak naprawde nadaje sie do lapania punktow, maszyna ma jezdzic, wygladac ladnie i nie psuc mi nerwow ani zdrowia, Dodam jeszcze ze wydalem na to budzet nowej R6, motocykl jest do jazdy a nie do lansu na swiatlach, jak juz napisano (duzo podrozuje po swiecie) w zachodnich stolicach kroluja takie wlasnie maszyny, Nie widze sensu kupowac czegos co sunie 250, skoro na kazdym kroku kamery i fotoradary robia zdjecia pow 130, wazne zeby tiry na trasie noe wyprzedzaly a dalej bezpieczenstwo i radosc z nowego sprzetu. Niemcy umia jezdzic takimi pseudo scigaczami http://www.youtube.com/watch?v=lPDX0Rde7JE Dla polaka to wstyd bo sasiad ma 20 letniego zgnilego litra i kask z biedronki Pozdrawiam.
Odpowiedzwyplakales sie? to pakuj sie na tego komarka i smigaj, a nie spuszczasz sie ile wydales na skarpetki w zarze.
OdpowiedzArtykuł w porządku, jednak wybór motocykla i jego pojemności na pewno zależy od indywidualnej osoby, jeśli ktoś dojeżdża do pracy to niech kupi sobie skuter, ale większość osób kupujących plastiki szuka motocykla całkiem do innych celów, ja osobiście kupiłem na 1 moto 600 i w tym sezonie zmieniam na litra właśnie, ale moimi powodami na pewno nie są wpisy w dowodzie rejestracyjnym. Pozdrawiam zapraszam na formu motocykli www.gsx-r.pl
OdpowiedzŚwietny artyków, gratulacje dla autora. Ale miło że większość wpisujących komentarze jest podobnego zdania. Ja po 25 latach nie obcowania z motocyklem, wskoczyłem, jak dla mnie na idealną maszynę i raczej nie ma szans na zmiany. To Honda CBF 600n. Czasami wyglądam biednie na zlotach, ale ja mam to w d...... Pamietajcie PRZEDE WSZYSTKIM ROZUM!!!!!! jeśli macie dla kogo żyć.
OdpowiedzA niech sobie ludzie jeżdżą czym chcą - motocykl to zabawka - powciskane w artykule tyle stereotypów, że rozpoczynając czytać każdy akapit wiedziałem co będzie dalej... - lichy artykulik
OdpowiedzŚwietny artyków, gratulacje dla autora. Ale miło że większość wpisujących komentarze jest podobnego zdania. Ja po 25 latach nie obcowania z motocyklem, wskoczyłem, jak dla mnie na idealną maszynę i raczej nie ma szans na zmiany. To Honda CBF 600n. Czasami wyglądam biednie na zlotach, ale ja mam to w d...... Pamietajcie PRZEDE WSZYSTKIM ROZUM!!!!!! jeśli macie dla kogo żyć.
OdpowiedzŚwietny artyków, gratulacje dla autora. Ale miło że większość wpisujących komentarze jest podobnego zdania. Ja po 25 latach nie obcowania z motocyklem, wskoczyłem, jak dla mnie na idealną maszynę i raczej nie ma szans na zmiany. To Honda CBF 600n. Czasami wyglądam biednie na zlotach, ale ja mam to w d...... Pamietajcie PRZEDE WSZYSTKIM ROZUM!!!!!! jeśli macie dla kogo żyć.
OdpowiedzW artykule raz jest, że naród kupuje tylko litr i więcej, a na końcu, że jednak bierze pod uwagę mniejsze pojemności. To jak to w końcu jest? I co ma pojemność i moc do tego czy ktoś się zbije czy nie? Nie każdy odwija. Ja na pierwsze moto mam CB 1000. I nie z powodu pojemności czy mocy, a wyglądu i komfortu jazdy. Tak samo jest z samochodami :)
OdpowiedzNo racja artykuł dobry. I sporo w nim prawdy. Ale nie wszyscy chcą większego rumaka ;) Jako pierwsze moto kupiłem GS 500. Świetna maszynka, nie marudzi, jak na swoje lata nieźle jeździ (nie jednego buraka w poniemieckim BMW ze szrotu na światłach odstawiłem) :D Ale niedawno zobaczyłem i usłyszałem Yamahę SR 500, znajomy dał się przejechać! Banan na pokancerowanym ryju jak nigdy! Niby mniejsza moc, ale ciut lżejszy, jakiś taki zwinny. No i ten singlowy gang:D No i można to wypieścić, zrobić ładny kawałek materii. Sprzedaję w tym roku zuzannę i szukam SR-ki
OdpowiedzNiesamowicie zabawny,barwny,ale zarazem mądry tekst autora.Motyw ze steropianem w kufrach rozpier****mnie na drobne.Świetny artykuł.
OdpowiedzBez przesady! ROzumiem, jak się gani głupie porady albo jak ktos chce litra dla lansu. Ale decydowanie za innych co ma ich rajcować, pasjonować i co mogą a czego nie mogą lubić jest trochę nie na miejscu.
OdpowiedzMoje pierwsze moto to kawa er5 2002r ceniona przez początkujących motocyklistów,a stać mnie na harleya :) artykuł strzał w dychę:)
Odpowiedzświetny artykuł!!!
OdpowiedzMiało by to sens gdyby nie subpolarny klimat w jakim żyjemy. Normalny statystyczny polak może jeździć na moto przez 3-4 miesiące w roku. Bo albo śnieg, albo zimno, albo ślisko, albo deszcz pada. 90% użytkowników o2o to osoby które mają to dla zabawy, 9% to kurierzy i goście od pizzy a 1% to goście którzy przez te 3-4 miesiące próbują uzasadnić sens motocykla jako środka transportu. Niestety, klimat na to nie pozwala.
Odpowiedzprzez te 3-4 miesiące to ja parkuje moto w garaż i odwieszam kask na kołek. Przez pozostałą część roku jeżdżę i póki nie leje lub mróz się nie zbliża, to z motoru nie rezygnuję... no ale ja to nie społeczeństwo... Poza tym większość osób nie lubi "chłodu". A przecież wystarczy zainwestować w ciuchy i za powiedzmy 2000zł masz kurtkę, spodnie, buty i rękawice na cały rok. Może to i drogo, ale ciuchy, to dla mnie część ceny motoru i nie mam zamiaru oszczędzać na własnym zdrowiu i komforcie.
OdpowiedzRacja kolego zgadzam sie z kazdym slowem. Tak trzymaj.
OdpowiedzCzasami bujając w świecie polskich motocyklistów , zastanawiam się czy jestem czasem nie w amerykańskim świecie. Tak! Amerykańskim !!! W usa wszystko musi być największe , największy motocykl, najmocniejszy ,naj ,!Jesteśmy podobni do nich co do ilości koni i pojemności . Różni nas to ,że u nich duże moto są tanie , zarabiają więcej , paliwo jest w cenie kiepskiego piwa , drogi są szerokie, mające kilka pasów i jest piękna pogoda . No ! Są ludzie i niestety przez wiele lat jeszcze będą dla których moto o pojemności
OdpowiedzSytuacja z życia wzięta... Salon HD w Warszawie Liberator obok szkoła jazdy. Ósemki kręci znany prezenter P. Kraśko. Kolega z salonu mówi, że robi prawo jazdy na motocykl. Za jakiś czas jestem znowu w HD i pytam jak P.K. a kolega mówi, że zdał oczywiście i właśnie kupił nowego V-roda. Jak widać problem nie dotyczy tylko 17-to latków.
OdpowiedzBooski test:):):)!!! Właśnie "zesiadłem" z CBR 600RR na nowiutką 125SHi bo: 1. choćbym nie wiem jak delikatnie jeździł RR paliła za dużo... a bo ślimaczenie mnie irytowało:) 2. w korkach skuter jest "sprawniejszy" 3. może mało męski jak wyraził się kolega na SAVAGE ale za to ja jadę nadal gdy on stoi:) 4. czasem to nawet żona wyskoczy po bułki:) 5. stać mnie nawet na serwis w Hondzie:):):)
OdpowiedzJa wlasnie naleze do kategorii "dziadkow" co dzieci odchowali i chcieliby sobie kupic na "starosc" motocykl. (doswiadczenie mam z jazdy Jawa i MZ bo jak sie uczylem to innych nie bylo). Chcialem przed zakupem doskolic/przypomniec umiejetnosci. Okazolo sie to jak na razie niemozliwe. Nie znalazlem, zadnej szkoly w W-wie, ktora dysponowala by motorem o poj. pow. 250cm3. Moze ktos zna taka ?
OdpowiedzPolecam szkołę jazdy promotor. ( www.pro-motor.pl )
Odpowiedzciekawi mnie ile lat ma autor? chyba jest młody skoro pisze o starych głupcach i emerytach na skuterach; jest bezczelny i ograniczony i chyba bez kasy i z kompleksami; tak go odbieram po przeczytaniu tekstu, który chyba spłodził po wizycie w salonie np Harleya z pustym portfelem
Odpowiedzteż nie masz za dużo lat, skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem...
Odpowiedzkomentuj artykuł a nie komentarze a jeśli chcesz wiedzieć to moja osoba pasuje do ironicznie opisywanych starszych panów, jeżdże ciężką maszyną od kilku lat po 30 latach przerwy i traktuję to jako przyjemność bez wygłupów i nie miałem sytuacji skrajnych bo myślę a jak ktoś nie myśli to i na rowerze się zabije; a autor uważa się za alfę i omegę i poucza innych w sposób bezczelny
Odpowiedzja natomiast odbieram ciebie jako trochę nadętego buraka, który nie ma dystansu do siebie. A autor fajnie i trafnie opisał stereotypy. Wyjątki o tychże, są zawsze..ale ty akurat oburzając się z niezrozumieniem do nich nie należysz.
Odpowiedztak jak autor świetnie potrafisz obrażać innych, którzy mają inne zdanie i w związku z tym koniec rozmowy
Odpowiedzja mam piaggio nrg mc2 50 cm3 z '99, ma niezłe szarpnięcie na starcie i ciągnie do ok 90 km/h. moim zdaniem dla poczontkującego to świetny sprzęt na zapoznanie się z jednośladami. Mówię tu całkowicie poważnie. Ostatnio miałem wypadek, nie utrzymałem skutera przy prędkości ok 60 - 70 km/h "na naszych polskich drogach" (muldy) i do tego był tam lekki zakręt. Wcześniej jeździłem tą drogą chyba z x razy i to rutyna "przykręciła mi trochę mantę"... Wyszedłem z tego poobijany (długo by jeszcze mówić) ale przeżycie jest traumatyczne. Więc co do tego tekstu to zgadzam się całkowicie z autorem. Nie mówię że duże pojemności to kaplica, ale że na nasze warunki drogowe i nie raz brak doświadczenia kierowców - 500-KA NA POCZĄTEK TO LEKKA PRZESADA
OdpowiedzKoles co Cie obchodzi,czym ludzie jezdza?Zazdroscisz?Na to wyglada,bo gdybys mial pieniadze to sam bys jezdzil harlejkiem z duza pojemnoscia.Artykul kolesia z kompleksami i zawiscia i zazdroscia.Nie bedziesz kolego prezesem firmy i nie bedzie Cie stac na dobry motor.Dlatego siedz cicho na swoim skuterku i ciesz sie jazda.Jezeli ktos ma smykalke do jazdy to nauczy sie nawet na duzej pojemnosci i znam mnostwo takich ludzi.Pozdrawiam kolesia z kompleksami.
OdpowiedzZgadzam się z Tobą w 100 %... Pozdrawiam!
OdpowiedzMyślę że on jeździ czym chce i generalnie ma rację, nie każdy potrzebuje litra czy 600 żeby przejechać się spacerowo. I to że nie lubi dzidować a interesuje go spacer nie czyni go gorszym, przeciwnie.
Odpowiedzpopieram w całej rozciągłości; to zakompleksieni pseudofaceci bez kasy wypisują takie bzdety; też myślę, że gdyby mieli kasę zaczęli by od Harleya; zwykła polska zazdrość a idiota zabije się na hulajnodze.....
OdpowiedzTwoja wypowiedź idealnie odwzorowuje stereotyp myślenia świeżo upieczonych mistrzów dwóch kółek zawarty w tekście, doświadczenie nie wynika z zasobności portfela. Artykuł bardzo trafnie pokazuje mechanizm kierujący wyborem sprzętu, i nie dowodzi zawiści czy statusu społecznego autora o którym nie masz pojęcia. Przypuszczalnie tekst przekroczył twoje zdolności pojmowania i nie zrozumiałeś zawartego w nim sensu Jeżeli zaczynasz na mniejszym/lżejszym sprzęcie nauczysz się więcej i szybciej. Masz lepszą kontrolę nad tym co się dzieje, nie walczysz z motorkiem Rozpędzić się na prostej potrafi większość, wyhamować w sytuacji krytycznej czy latać szybko i bezpiecznie po winklach już znacznie mniej z Nas.
Odpowiedzchłopie, Ty chyba czytałeś inny artykuł
Odpowiedzkolejny dowód na to, że masz jakieś kompleksy. Skoro uważasz się za innego niż ci opisani w artykule, to o co się burzysz? A może po prostu wozisz ten styropian w sakwach na wieczornej przejażdżce po centrum swojej wsi...?-.-
OdpowiedzZastanów się z kim i o czym dyskutujesz... Chce, niech bierze hayabuse na początek, i nazwijcie mnie haterem. Ja nie porywam się z motyką na księżyc. Różnicę zobaczymy na drodzę za kilka lat.
OdpowiedzWłaśnie dlatego zamówiłem sobie ćwiartkowego brata dla Gienka :)
Odpowiedz