Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeChryste, co za ramot! Ten wachacz... Czy firma Suzuki zauważyła, że jesteśmy w drugiej dekadzie XXI wieku?! Koszmar, zacofany koszmar. Dział R&D Suzuki chyba nie istnieje.
OdpowiedzDlaczego ABS jest w opcji ? Od 2016 ABS ma być z tego co wiem obowiązkowy we wszystkich nowo sprzedawanych motocyklach.
OdpowiedzAktualnie Gladius kosztuje w salonie 28000, ciekawe ile będzie kosztować nowe SV, podejrzewam, że również 28000 lub więcej, dopóki dealerzy nie wyprzedadzą wszystkich Gladiusów. Honda CB125F też miała być tańsza od CBF125, ale na polskim rynku cena była ta sama, dopiero jak sprzedaż nie jest zadowalająca pojawiła się promocja. Co do VanVan-a, pojemność 200 jest popularna w Azji i Ameryce Południowej, i śmiem twierdzić, że to jest wersja kierowana na tamte rynki. W Europie (w tym i Polsce) specjaliści od sprzedaży nie widzą rynku dla pojemności rzędu 150-250, która motywowałaby posiadanie takiego modelu w ofercie. Znając Suzuki jeśli VanVan 125 kosztuje ok. 17000pln, to za 200cc zażądają 20000pln.
OdpowiedzMam SV K8 ABS i mnie się ta SVka średnio podoba. Owszem jest fajniejsza niż Gladius, ale brakuje jej charakterystycznej ramy aluminiowej, czy typowych dla SVki LEDów z tyłu. Oby ABS był lepszy niż w mojej, bo jest średni a dziś to powinien być standard. Fajnie, że jest w końcu wskaźnik biegu czy paliwa, ale w ogólnym rozrachunku uważam, że stare zegary SV były wizualnie ciekawsze. Chciałoby się, żeby SV miało USD, no ale to był od początku motocykl budżetowy. Z drugiej strony chętnie przyjąłbym SV, a raczej jej silnik w starej ramie (ta akurat była fajna), ale na lepszych zawiasach z USD i lepszych hamulcach, zwłaszcza w kwestii dozowalności (oczywiście za większy pieniądz). Tak czy siak, fajnie że wraca ten motocykl, szkoda, że księgowi mieli zbyt dużo do powiedzenia. LwG
Odpowiedzhttp://www.globalsuzuki.com/motorcycle/products/sv650/ - więcej fotek;-) Mi się podoba:D W końcu coś co wygląda normalnie:D Tylko wydech mógłby być ładniejszy - pewnie szybko pojawią się akcesoryjne - i zegary wolał bym "analogowe" ;-) Ale generalne fajny:) Oby tylko nie był droższy od gladiusa;-)
OdpowiedzMoim zdaniem SV 650 to był (i miejmy nadzieję że będzie) fajny motorek. Jednak w tym nowym modelu pasowała by wersja z owiewką taką jak w DL650 oraz jakiś solidny uchwyt wokół tylnego siedzenia (taki w kształcie litery U) gdyż znacznie by ułatwił sprawy garażowo-parkingowe a pasażer miał by się czego trzymać. Bo przecież to motocykl codziennego użytku więc musi być praktyczny. W tej nowej wersji nie podoba mi się ten system "ułatwiający rozruch" i deska rozdzielcza niczym smartfon wklejony w tą mini owiewkę. Wolę bardziej klasyczne zegary coś na wzór bandita 1250 albo DL650 a rozrusznik powinien kręcić tyle ile ja chcę a nie aż moto zapali albo coś padnie. W starszych wersjach miałem problem z wyborem kupić wersję bez owiewki, siedzieć prosto i zmagać się z wiatrem czy kupić S i leżeć na moto z uwagi na niską kierownicę (nie nadaje się do miasta i nie lubię takiej pozycji).
OdpowiedzNowa SV 650 wygląda całkiem dobrze, ale ta lampa przydała by się bardziej finezyjna.
OdpowiedzA mi się ta lampa bardzo podoba i nie lubię takich "oczu transformera". Cenię sobie klasyczne rozwiązania.
OdpowiedzTeż mi to przyszło na myśl. Nie wiem czemu, ale pasowała by mi ta z (znowu) Horneta z 2006. Klasyczna, ale bardziej ergonomiczna... SV ma po prostu taką okrągłą
OdpowiedzZegary w SV650 pochodza z GSX-S1000
OdpowiedzJa też jestem szczęśliwym posiadaczem SV650S K3. Szkoda, że Suzuki nie zmieniło ramy na aluminiową i nie wypuści wersji z owiewką. Moto byłoby bardziej poręczne i uniwersalne... No i ten mały bak w Gladiusie... pewnie go nie powiększyli.
OdpowiedzSzkoda że widelec klasyczny :/ Sam mam SV 650S z 2003 (pierwszy rok wtrysków) i w porównaniu z Hornetem (chyba rok 2006) to przepaść. SV ma świetny silnik, mimo lat podoba mi się prezencja, mało pali, elastyczny, bezobsługowy, ale mogli teraz dać USD. Hornet pływał po naszych polskich drogach, SVką jednak trzeba trochę walczyć z wstrząsami :/
OdpowiedzCiekawe czy rozwiązali problem smarowania podczas na tylnym kole upalania :D
OdpowiedzWtryski (po 2003) już miały to poprawione ;)
Odpowiedztylko w teorii... gaźnikową zrobiłem 6k km robiąc krótkie wheelie( codziennie) na 1 biegu i nigdy nic sie nie stało, ale przy dłuższej jeździe już niestety padały, zarówno w gaźnikach jak i wtryskach, w litrach ten problem nie istniał i gdy wrócę na motocykl to z pewnością kupie sobie litra :)
OdpowiedzSVka wygląda fajnie... taki odchudzony Gladius - good job... !
Odpowiedz