Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzemogl chlop jezdzic :) ale urwal :) ha ha
OdpowiedzStał koleś tak ze nie ma sie co dziwić.
OdpowiedzNiebywałe - Spajs Gerls się rozpadło ... Jaki jest tego artykuliku? Jaki cel? Jeśli bicie piany to się podłączam ;-)
Odpowiedzmiało być: jaki sens
Odpowiedza wyszło: jestem frustratem i muszę poszczekać na innych... ;)
OdpowiedzFrustruje mnie, że ktoś ma polewkę z czyjejś gleby. Oczywiście tu sami miszcze schodzenia na kolano.
Odpowiedza dla mnie śmieszne jest to ze ktos popisuje sie nie potrafiąc jeździć na motocyklu. taka dobra nauczka dla wszystkich, lepiej uczyc sie na cudzych błędach.
OdpowiedzJak się nauczyć nie próbując? Czy on się popisywał? Z tego filmu to nie wynika.
OdpowiedzGościu jak kalapeta siedząc jajami na baku próbuje schodzić na kolano przed stadkiem innych motocyklistów na jednym z najbardziej znanych zakrętów na świecie... - nie, to wogole nie ma znamion popisywania się. Niech sie nauczy, a potem przyjeżdza w takie miejsca, gdzie go widac.
Odpowiedzeh...a Pan od razu wiedzial co trzeba o body positioningu jak zaczynal kolanowac ? uczyc sie koles musi, a trase dobra maja, a ze non stop ludzie tam stoja i opowiadaja zamiast jezdzic, to inna sprawa
OdpowiedzNo niestety Wada Yamaszek i Suzuki są słabe mocowania tylnego stelaża zdarza się że przy niewielkim uderzeniu aluminiowy element ramy potrafi pęknąć - te zjawisko zaczęło mieć miejsce od momentu gdy producenci wprowadzili lżejsze materiały niekoniecznie wytrzymalsze - po to by uzyskać osiągi
Odpowiedzpróbował kontrować przeciwskrętem ale niestety guma uległa..
OdpowiedzWitam, słuchajcie czy mógłby napisać ktoś kto się na tym że tak powiem bardziej zna, dlaczego do tego doszło? W tym sezonie chciałem zacząć się troszke bardziej przechylać i się zraziłem.On wcale nie był tak bardzo przechylony, nie przyhamował w zakręcie, i odrzucam teze nierozgrzanych opon...
OdpowiedzKup sobie crash pady i trenuj na torze, tam zawsze bezpieczniej niżeli na ulicy, dobrym wyjściem jest zabranie ze sobą kumpla który bardzo dobrze jeździ i poproszenie go aby z każdym okrążeniem nadawał większe tempo, Ty za to staraj się za nim utrzymać. Pozdro!
OdpowiedzZła pozycja, za mocno siedzi na przodzie przez co odciąża tył do tego zbyt duzo gazu przy w pochyleniu i opona puscila.
Odpowiedzta droga jest zjebana a dokladnie ten wlasnie zakret. na jutubowym profilu tego ricky mousa jest duuuzo filmikow jak kolesie leca na tym winklu. po prostu asfalt tam musi byc mega sliski.
Odpowiedznierozgrzane opony i slabe umiejetnosci :( tak to sie niestety konczy
OdpowiedzJaką on miał prędkość, że przy takim uderzeniu wyrwało stelaż? Potwierdza się teza, że z Yamahy to tylko fortepiany.
OdpowiedzTrafil w bardzo mocne miejsce o wiekszej szytwosci. I tyle.... W Twoim motocyklu było by tak samo, zapewniam
OdpowiedzOd razu widać, że nigdy nie miałeś wypadku samochodem ani motocyklem. Ja ostatnio skasowałem w aucie błotnik i reflektor po nieudanym wejściu w zakręt na śniegu przy 20km/h. Jeśli części pojazdu przyjmują na siebie energię kinetyczną układu, to nawet 5km/h starczy do uszkodzeń. Energia=masa * prędkość
OdpowiedzAkurat masa * prędkość to jest pęd.
OdpowiedzRzeczywiście, coś mi dzwoniło ale nie do końca: Energia = masa * prędkość ^ 2 Nie zmienia to jednak faktu, że duża masa, nawet przy niewielkiej prędkości, będzie gięła blachę i urywała śruby...
OdpowiedzWzór na energię kinetyczną dla jasności to E=(m*v^2)/2
Odpowiedzto teraz już całkiem popłynąłeś Einsteinie z tym wzorem. Prędkość światła przy stłuczkach przy 20km/h raczej nie ma dużego znaczenia.
Odpowiedz