Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeSuper. Ja w tym roku na vzr, Praga, później Paryż. Chorwację biorę z rodziną autem. Może w połowie sierpnia wpadnę do Bielsko-Białej na 90-festival. Pozdrawiam sly_PL
OdpowiedzHah co za obrzydliwy, wydziargany, wydepilowany i przykoksiony metroś. Fujjjj!!!!
OdpowiedzByłem na krecie pod koniec maja, wypożyczyliśmy sobie z Żoną na 2 dni Honde CRF 250L i zrobiliśmy 330 km :) Między innymi Elafonisi, Rethymno i Chania, gdybym mógł wziąłbym moto na cały tydzień, ceny są bardzo przystępne za wynajem, według mnie bardziej się to opłaca niż wycieczki tematyczne w autokarze, tylko trzeba uważać na zakrętach. Asfalt jest równy ale śliski.
OdpowiedzKreta jest extra piekne,.bylismy swoim moto w 2012 ale 6 dni to za mało,żeby myło wystarczająco..;)
OdpowiedzGratulacje świetnej wyprawy. Czytałem z zazdrością ;) Zajebiste miejsce na zwiedzanie. Byłem na Cykladach "backpackersko" kilka razy i zawsze wracałem zachwycony.
Odpowiedzpodpowiedz nam które wyspy z Twoich doświadczeń sa godne polecenia,,planuję juz wyjazd na 2016 rok..;) pzdr
OdpowiedzDo polatania na moto wybierz te większe, a do relaksacji mniejsze. Fajnie się jeździło po Naxos, duża i jest co zwiedzać. Jak będziesz koniecznie idź do knajpy Meze 2. Owszem turystyczna, ale karmić umieją. Spróbowaliśmy tam z 10 dań i nie nacięliśmy się ani razu. Sąsiednia wyspa Paros też fajna. Zobaczcie koniecznie bardzo klimatyczne Amorgos (kręcono tam „Wielki Błękit”). Wrak statku, w którym nurkował Enzo, wciąż stoi przy brzegu. Poza tym ma wysokie góry, a rano wjeżdża się ponad chmury. Podobnie fajna jest Karpatos, ale tu już nieco więcej turystów. Z małych absolutnie, koniecznie: Anafi i Kaufonisi. Anafi leży w sąsiedztwie Santorini i jest jej przeciwieństwem. Żadnych drogich hoteli, tłumów itp. Klimat jak z lat 70tych. Kaufonisi, malutka, czyściutka, cichutka. Nie ma wypożyczalni samochodów i skuterów, dwie drogi na krzyż, a całość pokonuje się z buta w pół dnia. Jednak tak czystej i niebieskiej wody nie widziałem nigdzie i nigdy. Relaksik pełną gębą.
OdpowiedzZ serwisów rezerwacyjnych mogę polecić jeszcze BookApart, można nawet negocjować ceny i trochę zaoszczędzić :)
Odpowiedzkażdy grosz na wage złota na takim wyjezdzie.dzieki za podpowiedż..;)
OdpowiedzCo roku to samo...
Odpowiedz