Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeWitam serdecznie. Chciałbym podzielić się jeśli mogę opinią na temat kawasaki kx 65. Kupiłem takowy motorek dla synka. Do tej pory jeździł na początku w wieku 3,5roku-"chinol"-tandeta aż strach!!! i w wieku 4,5 kdx50 - do dziś. Syn chciał coś mocniejszego więc zakupiłem kx65. Zrobione w nim były: Nowy tłok, łożyska, korba, łożyska obu kół, nowy cały napęd, nowe opony MAXXIS, klocki przód, klocki tył, filtr, oryginalny gaźnik, uszczelniacze lagów, skarpety, ślizgi, świeca RACER (50zł)....... etc ... po serwisie w KAWASAKI w KRAKOWIE. Na dotarciu. Motocykl zrobiony na "PROFI". Dzięki Bogu wsiadłem na tego potworka i po 20min jazdy, nie chcąc dziecku zrobić krzywdy, wystawiam go na aukcji. Powiem jedno - TO NIE JEST MOTOCYKL!!! TO JEST POCISK!!! Sam jeżdżę na KAWASAKI KLX 300R. Doznania z jazdy na KLX to nic, w porównaniu z tym "gadem". Motocykl prowadzi się rewelacyjnie ale dla osoby nie mającej kontaktu z maszyną powyżej 30-40KM jazda na tym sprzęcie kończy się w najlepszym wypadku postawieniem go do pionu. Po prostu powyżej pewnych obrotów (jak to 2-suw) dostaje takiego kopa, że wyrywa go spod tyłka na każdym z 5-ciu biegów. Ponieważ nie chcę aby ktoś popełnił ten sam "błąd" co ja, na kolejnych fotkach porównanie wielkości: KX65 z KDx50 i KLX300R. W żadnym wypadku nie polecam dzieciom w wieku 6lat! Siodełko na wysokości 68-70 cm. Ostatnio dałem na nim trochę ognia (ponoć raz na dwa tygodnie trzeba taki sprzęt przepalić), - niesamowite wrażenia. Super zabawa, nawet jak dla starego konia. Sprzęt naprawdę trzeba cały czas trzymać w ryzach.
Odpowiedz