Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeMoże ta kobieta to pilot F 16 na lotniskowcu i jest przyzwyczajona do takich przeciążeń ale samoloty nie latają do tyłu
OdpowiedzGdyby jedna z lin nie wytrzymała, to ta pani zostałaby nabita na słup, a pewniej przy takiej szybkości to nawet rozerwana na kawałki przy zderzeniu z nim. Naciągnij gumkę recepturkę na palcu - jak puścisz to chlaśniesz się w palec. I tak by było z tą "bohaterką". Ludzie, gdzie macie mózgi??
OdpowiedzKatapulta wyglada na solidnie zrobiona, mimo, ze sam nie jestem zwolennikiem nierozwagi to jakos nie moge sie w tym przypadku niczego doszukac, w koncu demokracja panuje, he, he
OdpowiedzWow. Zaskoczyliście mnie, swoimi komentarzami. Jedynie kolega Ganc podziela moje zdanie na ten temat. Co do wspomnianych przez was lin bungee to z pewnością nie są one podawane takim naprężeniom, co liny w owym filmiku. W bungee za siłę działającą na linę odpowiada masa skoczka, wysokość z jakiej skocze oraz przyśpieszenie ziemskie. Tutaj jest ona zdecydowanie większa. Poza tym producent tej "zabawki" nie sądzę, by przewidział, że ktoś może wpaść na taki pomysł jej wykorzystania i nie dodał ostrzeżenia "nie naciągać kilkadziesiąt metrów quadem". Te osoby kierowały się zasadą "co nie jest zabronione, jest dozwolone". osobiście nigdy nie odważyłbym się na coś takiego, gdyby nie było to sprawdzone i zaprojektowane z myślą o możliwościach takiego wykorzystania. Mam duże bezpieczniki
OdpowiedzHmm takiego przyśpieszenia chyba nie ma żaden motor :) I pomyśleć do jakich przeciążeń G zostały poddane próbie organy bohaterki filmu :)
OdpowiedzWow... ja też tak chcę...!!. A co do nierozsądności pomysłu to redaktor niech zastanowi się co by było gdyby liny od bungee masowo pękały. Pański komentarz był zbędny...
Odpowiedzliny bungee nie pekaja masowo, gdyz sa odpowiednio dobrane do wagi i nie NACIAGANE tylko ROZCIAGANE. Przy czym o ile rozciaganie pod wplywem okreslonego obciazenia jest stosunkowo latwe do dobrania lin o tyle, naciagniecie liny "do domu bo dalej nie da sie jechac" raczej nie jest odpowiednio dobrane do parametrow lin. I wlasnie dlatego komentarz byl zdecydowanie na miejscu.
OdpowiedzNo głupich nie sieją Swoją drogą jakby liny puściły to by ją może do przyszłych wakacji wykopali z tej góry hehehee
OdpowiedzSprawny quad, stosowna kawałek terenu i przede wszystkim sprzyjające okoliczności..wszystko to okraszone szczyptą, ok kilkoma szczyptami pomysłowości i powstał taki oto efekt. Quadokatapulta jak widać działa i jeśli ktos ma ochote na jej wykorzystywanie - nie widze przeciwskazań. Zakładam, że wszyscy bawia się świadomie.
OdpowiedzCo w tym nierozsądnego. Zamiast naciągu lin przy pomocy stałego silnika użyto quada. Rownie dobrze mogło to być 10 Pudzianowskich. Co do hipotetycznego zerwania liny, to każdego kto skacze na bungee należałoby uznać za wariata. Albo każdego kto jeździ na moto, bo opona może pęknąć (a powyżej 100km/h to przynajmniej kalectwo gwarantowane). Są pewne normy dla materiałów, kontrola jakości itp. które gwarantują, że w zakresie pewnych obciążeń materiał wytrzyma. Owszem zdarzają się losowe przykre zdarzenia, ale przed tym nie uchroni nawet wychodzenie z domu, bo może tam np. nas prąd porazić.
Odpowiedz