Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeWarto dodać, że motocyklista częściej ginie GDY JUŻ DOJDZIE DO WYPADKU. Kilka dni temu zza "niewidocznego" zakrętu wyjechał mi na czołówkę samochód. Motocyklem się zmieściłem, samochodem by było czołowe zderzenie. Ja zwalniam przed takimi zakrętami, tym bardziej jednośladem. Mam podejrzenie, że najczęściej wypadkowi ulegają młodzi, niedoświadczeni motocykliści...no i wariaci, którzy pędzą z odkręcona max manetką bez względu na wszystko :) . Motocyklem trzeba być szczególnie ostrożnym - to nie znaczy, że trzeba jechać 5km/h tylko jechać rozsądnie i obserwować otoczenie. Gdy dojeżdżam moto do świateł na zielonym to zwalniam i sprawdzam czy nic nie jedzie itd. Poza miastem i tam gdzie nie ma dużego ruchu można sobie pozwolić na więcej luzu...
OdpowiedzJeśli się nie ma pojęcia o statystyce - patrz autor i jego idiotyczny wywód o uszach - to statystyki dla takich ludzi faktycznie nie mają sensu. Niestety większość społeczeństwa takiego pojęcia nie ma.
Odpowiedzktoś zbierał przez całe wakacje dane na temat wypadków śmiertelnych na drogach. oczywiście większość zidiociałego przez media społeczeństwa nic nie wyciągnie z tych statystyk i pewnie się o nich nawet nie dowie. natomiast wygląda to dość ciekawie: Ofiary - łącznie 377 (+2) - po 70. dniu wakacji Samochód - 198 Motocykl - 82 (+1) Pieszy - 54 (+1) Rower - 39 Traktor - 3 Quad - 1
Odpowiedz