Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarze"czy Ty wiesz po co jest ten miś?"
OdpowiedzSiema! Prowadzę serwis motocyklowy na Opolszczyźnie i również używamy drukarek 3D do zastępowania i dorabiania wielu części w motocyklach i napiszę tak: TO JEST PRZYSZŁOŚĆ i nie ma co do tego wątpliwości. Niestety jak to bywa z prototypami, są one wstępnie tylko zajawką tego co już wchodzi na rynek olbrzymimi krokami.; trzeba wykazać się pewną dozą wyobraźni. Zobaczcie ile innowacji wprowadzono do tego projektu i to w jakiej śmiałej formie. ...A zresztą; pogadamy za 10 lat, a może i szybciej. Pozdrawiam Bartek z Shozo Moto Serwis
OdpowiedzTwój stary się trzęsie po czeteropaku jak grzechotnik po podłodze. Zero obiektywizmu. Druk 3d to przyszłość a nie yamahy z 1920 którymi pewnie jeźdzcie. Nic nie może być idealne jako pierwowzór muszą znaleźć się fundatorzy którzy wspiorą projekt a nie tylko znegują. Pozdrawiam wszystkich drukarzy 3D i pasjonatów.
Odpowiedz+1
OdpowiedzPrzenoszenie grafiki z ekranu do swiata rzeczywistego to nie taka prosta sprawa. Oceniając w ten sposob, chyba nigdy nie docenicie czyjejs pracy. To nie jest zlepek z czesci... Oni musieli wszystko sami wymyslic i zaprojektowac od poczatku, sam proces drukowania musial trwac dlugo a co z projektowaniem i dopasowaniem wszystkiego. Uszanowanie dla konstruktorow ze udalo im sie wydrukowac, a w testach na pewno zauważą kwestie przyczepnosci etc. Ale raczej i tak nie trafi do produlcji masowej. To jest bardziej pewien rodzaj eksperymentu. Mysle ze to chodzi o sam fakt ze takie rzeczy sa mozliwe i to otwiera perspektywy. Pozdrawiam
OdpowiedzA czy pierwsze artykuły na scigacz.pl były idealne.... :p A czy pierwsze wyjście z jaskini było idealne..... I tak dalej, i tak dalej, ... Pewnie każdy by chciał, aby zrobili (wydrukowali) motocykl, który da się porównać z Ducatti. Wówczas (po 100 latach :D) każdy powie po co tyle czasu i pieniędzy w to włożyli przecież najpierw robi się prototyp.
OdpowiedzZ jednej strony tak, ale z drugiej.... Czy pierwsze motocykle spalinowe były idealne i wolne od błędów konstrukcyjnych, mechanicznych? Czy od razu zaczęto produkcję maszyn nazwijmy to "idealnych"? No nie.... Od czegoś trzeba zacząć, a wg mnie jest to całkiem dobry start. Projekt, który ma szanse się rozwinąć i zaistnieć.
Odpowiedz