Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeKierowca motocykla nie rusza się:( Pasażer/ka poleciała nad i się rusza. Przykre:(
OdpowiedzPrzykre zdarzenie, przepraszam urwało koniec mojego postu:(
OdpowiedzPamiętacie jak p. Dziewulski skasował moto i swoje zdrowie w zderzeniu z samochodem , który nagle wykonał manewr zawracania W TUNELU trasy W-Z !? Bombę na lotnisku łatwiej było p. Dziewulskiemu przewidzieć , niż tamten manewr zawracania wykonany przez kobietę.
OdpowiedzWidzicie tego skur*ysyna który stoi sobie jakby nigdy nic (od 0:14)? Niby miał pomóc ale zawrócił, bo pewnie pomyślał że kto inny pomoże. Proszę panu policzyć 3 lata więzienia z opcją schylania się po mydło za nieudzielenie pomocy.
OdpowiedzO kim Ty mówisz? przecież nikt nie zawracał...
OdpowiedzSą 2 osoby. Motocyklista poszedł ślizgiem po murku, a pasażerka (najprawdopodobniej) to ta osoba w białym kombinezonie.
OdpowiedzJa też widzę dwie osoby, jedna ląduje przy ogrodzeniu w ciemnym kombiaku. Tragiczne wymuszenie....
OdpowiedzCzy mi się wydaje czy na motocyklu jechały dwie osoby? Po uderzeniu patrzcie w róg i widać że chyba młodsza osoba przed motocyklistą wypada na jego lewo.
OdpowiedzBiedak nie zdążył się położyć a takie lądowanie na asfalcie zazwyczaj tragicznie się kończy
Odpowiedzpołożenie motocykla lecąc w samochód to chyba najgorsza rzecz jaką można zrobić... hamować do końca ile się da i szukać miejsca do ominięcia osobiście wole przelecieć nad samochodem, walnąć o ziemie i wytracić resztę energii ślizgając się niż zatrzymać się waląc w samochód (dużo większe ryzyko złamań i obrażeń wewnętrznych)
Odpowiedzpołożenie motocykla lecąc w samochód to chyba najgorsza rzecz jaką można zrobić... hamować do końca ile się da i szukać miejsca do ominięcia osobiście wole przelecieć nad samochodem, walnąć o ziemie i wytracić resztę energii ślizgając się niż zatrzymać się waląc w samochód (dużo większe ryzyko złamań i obrażeń wewnętrznych)
Odpowiedz