Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeTo było podobno w Rosji a kierowcą był 16 latek który w ogóle nie powinien dosiadać tego motocykla (o pojemności 1000cc).
OdpowiedzI jak później mamy mieć dobrą opinię jak jeden taki szatan się wysypie, zaraz zlecą się dziennikarze i w najbliższych wiadomościach ujrzymy "Dawcy na motocyklach" z załączonymi zdjęciami z takiego wypadku oraz komentarzem policjanta, że należy zwiększyć mandaty bo WSZYSCY motocykliści to wariaci łamiący prawo
OdpowiedzI co tu dużo mówić G-Ł-U-P-O-T-A , też lubię szybka jazdę, ale za nic bym nie jechał na pałę pomiędzy autami . Trzeba widzieć kiedy można zasuwać a kiedy nie.
OdpowiedzPedzil na tym szerszeniu jak na rodeo bykiem ... Glupota ;)
Odpowiedzma farta ze zyje debil , mialem dzwona z duzo mniejszej predkosci i ledwo dałem rade.
OdpowiedzNadmiar koni, adrenaliny i testosteronu. Za to niski poziom oleju w głowie.
Odpowiedzraczej jego brak.... trzeba być nieźle tępym by tak jeździć
OdpowiedzGod Mode mu nie zadziałał? Kocham speeding ale do tego trzeba mieć wyobraźnię a to tutaj w całości oparte było na szczęściu. Co do ubezpieczenia to nie wiem jak jest w Rosji ale u nas płaci fundusz gwarancyjny w takich wypadkach.
Odpowiedz"Kocham speeding ale do tego trzeba mieć wyobraźnię" - jak ktoś ma wyobraźnię to się za speeding raczej wcale nie zabiera :) Sam pomysł jechania z taką prędkością po mieście i to między samochodami jest brakiem wyobraźni, więc co za pierdoły opowiadasz?
Odpowiedz...który później i tak żąda od nas zwrotu pieniędzy.
Odpowiedzno i brak prawka oraz ubezpieczenia (chociaz bez prawka i tak by mu w sumie ubezpieczenie nic nie dało)
OdpowiedzTu bardziej w tym momencie chodzi o to, że kierowca będzie musiał naprawić swoje auto z własnej kieszeni.
OdpowiedzBędzie musiał pokryć z własnej kieszeni nawet jeśli motocykl był ubezpieczony. W takiej sytuacji ubezpieczyciel płaci poszkodowanemu a później ściąga kasę z takiego gówniarza.
OdpowiedzBzdura! Od dwóch lat nie obowiązują już tego typu przepisy. Czy jest winny, czy niewinny i nie ma prawka i tak odszkodowanie dostanie poszkodowana strona.
OdpowiedzMasz rację, ale potem zwróci się o zwrot do sprawcy wypadku. Nie ma to jak startować w życie z długiem na kilkanaście tysięcy.
Odpowiedztata mial na taka koze dla malego sergeja , to i bedzie mial na pokrycie ubezpieczenia uszkodzonych aut podczas zdarzenia i leczenie serjogi.
Odpowiedz