Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzePany czy ten instruktor przy modelu na siłownikach to nie był Keith Code z California Bike School ?
OdpowiedzPany czy ten instruktor przy modelu na siłownikach to nie był Keith Code z California Bike School ?
OdpowiedzWg mnie z motocyklami nie było tak źle, ale może wynika to z faktu, że jedyne co chciałem zobaczyć, a nie było okazji, to nowe Versysy. Interesowała mnie głównie Yamaha i KTM i ci byli z fajnymi stoiskami. Ducati za to robi sobie chyba jaja z kartkami żeby nie siadać. Na stoisku BMW jakoś nikomu nie przeszkadza, że ludzie robią sobie setki fotek na HP4 za ponad 100 tys zł, czy (również nie tanich) NineT albo GS1200. Za to na ekspozycji Ducati stoi Monster za 30 kilka tysięcy i chyba należy się cieszyć, że w ogóle można do niego podejść. Generalnie największe brawa należą się właśnie BMW. Przywieżli chyba wszystkie motocykle w ofercie. Każdy był w pełni dostępny, bez kartek albo stawiania go na platformach (jak R1 i większość tego co włoskie). Do tego trochę ciuchów z szachownicą. Bardzo fajnie. Pół kroku z tyłu KTM, który również przywiózł mnóstwo motocykli i nie bał się, że ktoś im je pobrudzi. Zabrakło tylko akcesoriów, ale ostatecznie to pierdoła. Dalej Yamaha, bo kilku motocykli wyraźnie brakowało (MT09, R6, itd). Była nowa R1, ale stała gdzieś poza zasięgiem i można było tylko popatrzeć. Kompletną porażką były za to ciuchy i kaski. Była Shima, Nolal (i X-lite), trochę Modeki i tyle. Shoei przyjechał chyba metrem i miał plan żeby spakować się w 2 torby, taki tam był "wybór". A reszty nie było w ogóle. Jeżeli już to jako produkty w outlecie Inter Motors. Chciałem pooglądać i zmierzyć m.in kaski z serii RPHA, Speed-R, GT-Air - nie było ani jednego.
OdpowiedzNo widać ze Honda w Polsce to tylko wizytówki dla lansu dla kilku gości ,którzy nic nie mogą i modlą się oto aby pobrać wypłatę na kolejny miesiąc.
OdpowiedzTrochę to niesprawiedliwa opinia. Chciałbym , aby BMW wkładało tyle zachodu w pracę ze swoimi POLSKIMI klientami , jak czyni to Honda. W BMW jest tylko wrzuć monetę, wrzuć monetę , wrzuć monetę ..... - natomiast ceny motocykli Hondy czy Yamaha i BMW są podobne.
OdpowiedzJapończycy potrafią doskonale oszacować opłacalność przedsięwzięć Uczestnictwo w marnych targach może też oznaczać dla firmy antyreklamę.
OdpowiedzPodsumowując. Jeżeli jest tradycja i wystawa jest organizowana kilka lat z rzędu, to dla dobrego PR można by coś zrobić i ulżyć ceną biletów, bo było wiadomo od początku że będzie miernie .Organizator ma koszty.,ale nikt mi nie powie że to co przedstawiono to sukces.Przecież to w żywe oczy "wałek" na odwiedzających ..to skandal!!!!!!!!!
OdpowiedzA mnie sie tam podobało :)
Odpowiedzgimnazjum? Pierwszy raz?
OdpowiedzSłabo, z roku na rok coraz mniej wystawców brakowało połowy japońskiej czwórki. Nie było harleya, triumpha. Chociaż było ducati ale nie można było wsiąść z wyjątkiem scramblera. Nie było stoiska shoei. Słabo, co prawda było trochę 125 i one rekompensowały dla tych co byli nastawieni na ich oglądanie.
OdpowiedzStoisko Ducati do skandal, motocykle przymocowane do podłogi oraz karteczka "nie siadać". Przecież w salonie można to zrobić lepiej.
OdpowiedzTo najgorsza edycja tej imprezy. Chyba gorzej być nie może. Pieniądze wydałem, choć nic nie kupiłem. Więcej nabrać się już nie dam. Znacznie lepiej jest na moto-bazarach w Łodzi i Warszawie. Wybór jest tam tysiąckrotnie większy. Szkoda tej imprezy, ale teraz jest zwykłą kpiną. Totalne przegięcie.
OdpowiedzC..j, **** i kamieni kupa. Jaki rynek takie targi.
OdpowiedzBylem w tym roku praktycznie na samy początku (po za czasem prasowym) coś ok 13-14. Jak zawszę było co oglądać to tym razem nudy. Jest dużo nowości tyle tylko że chociaż byłem na samym początku czułem się jak by za godzinę był koniec imprezy i każdy patrzył na zegarek czekając godziny W. Jak ktoś już wydał kilkaset - kilkadziesiąt tys PLN to może warto było coś więcej zrobić niż postawić kilka motocykli i czekać z mino - "znowu ta hołota przyjdzie". Jedyne małe firmy miały parcie na klienta. Reszta jakoś nie bardzo. A już np. taki ścigacz.pl to taki portal motocyklowy - nie szkoda było wam kasy - chyba że to było za free. Przecież to powinno żyć od muzyki po przez eventy - pokazy premiery. A tak nudy. Nie będę pisał o innych krajach bo to nie ten rynek, ale może warto by trochę powalczyć o ten nasz rynek. A tak jak ktoś napisał lepiej iść do dealera danem marki - dobrze że jest parking podziemny przynajmniej człowiek nie zmarznie.
OdpowiedzBez Hondy, Kawasaki, Harleya i kilkunastu innych ważnych graczy z branży ubiorów oraz akcesoriów, to chyba będzie jakaś "półwystawa" - bilety powinny być za pół ceny. Środowisku motocyklistów , producentom i dostawcom należą się PORZĄDNE targi /wystawa , bliżej wiosny. Oby za rok znalazł się inny organizator, z większym kapitałem, ze zdolnością do pozyskiwania wystawców, sponsorów , reklamodawców - inaczej nadal będzie to impreza rażąco odbiegająca od oczekiwań.
Odpowiedzja mam jedynie prośbę żeby w piątek redakcja dała znać co i jak z wystawą. Tylko nie tak jak sponsor, że wszystko jest och i ach, a tu pół hali puste, a na drugim pół tylko ducati i chińczycy. Nie po to macie (redakcjo) wejściówkę wcześniej, żeby walnąć kolejną reklamę, którą sobie można pooglądać w kolorowym pisemku. Liczę na rzetelną informację. Mam przewalić >500km na wystawę i nie chcę znowu mówić znajomym że scigacz przesłodził bo było średnio.
OdpowiedzMoże i fajnie byłoby popatrzyć w te ponure dni na coś co się lubi.. ale 25 PLN za wejście, plus parking 5 PLN za każdą rozpoczętą godzinę! ..PRZEGIĘCIE! niech się wystawcy raczą swoim widokiem nawzajem.
OdpowiedzPrzypuszczam, że Ty , ja i wielu nam podobnych zapłaciłoby więcej, ale jakby było za co. Pomijając motocykle (co jest oczywiste, że MUSZĄ być wszyscy najwięksi gracze) chciałbym móc obejrzeć i przymierzyć kolekcje NOWYCH modeli 2015 kasków co najmniej 6-ciu czołowych producentów, podobnie z nowymi modelami kurtek, kombinezonów, obuwia, ochraniaczy , gadgetów, akcesoriów oraz móc to kupić lub zamówić na stoiskach, po promocyjnych cenach wystawowych. Dodatkowo oferty towarzystw ubezpieczeniowych - czemu nie ! Parę innych oczekiwań też by się znalazło ...
OdpowiedzOczywiście że bym zapłacił, chociaż zwiedzający powinni być jednak traktowani jak potencjalni klienci, którzy w końcu pozwolą tym wystawcom zarobić, jak nie od razu to w późniejszym terminie, więc wstęp powinien być za symboliczną kwotę lub darmowy. Natomiast czytając opinie z zeszłego roku, koszty samego "oglądania", wydawały się nie adekwatne do oferty. I tak jak mówisz nie chodzi na takiej wystawie o same motocykle, ale właśnie o możliwość obejrzenia, przymierzenia czy też kupienia nowego "uzbrojenia" motocyklisty :) ale jak widać po wpisach (niestety) dobrze że sobie odpuściliśmy.
Odpowiedzi znowu moja sasiadka na dukacie na głównej fotce ;-)
OdpowiedzŁadna buzia ale dziewucha niezbyt wysoka. Udo konkretne. Apetyczna oczywiście. Moja stara zgrabniejsza.
OdpowiedzTo chyba Alicja Sudakowska, co?
Odpowiedzzgadza się
Odpowiedzz wawy?
OdpowiedzNa takie imprezy szkoda czasu i pieniędzy. Po odwiedzeniu wystawy potwierdzicie. Mało wystawców a atrakcji zero
OdpowiedzDokładnie! Biorą 25 PLN za wejscie a w środku duże rozczarowanie...
Odpowiedzpotwierdzam. Byłem w zeszłym roku pierwszy i ostatni raz. Na niektorych maszynach nie wolno usiąść (np HD, Ducati), ścisk, tlum, brak hondy i Kawasaki. Wolę pojechać do dealera i spokojnie pooglądać to co mnie interesuje.
OdpowiedzByłeś zbyt późno. Poprzednie wystawy były w miarę ciekawe a teraz rzeczywiście lepiej iść do salonu (jakiegokolwiek).
Odpowiedz