Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeOdpuszczają bo nie potrafią ustalić personaliów kierowcy ,a przecież wielki prorok nie może przyznać się do swej nieudolności.Gdyby mogli(czyt.wiedzieli kto tym jechał) to tego kierowcę by publicznie ukamienowali a później chełpili się do woli swoim sukcesem.
OdpowiedzKatastrofalne to mogło być dla silnika ,ale to też nie w przypadku tej właśnie firmy.
OdpowiedzKoleś przegiął, ale nie przesadzajmy, o jakiej katastrofie w ruchu lądowym tu mówimy. Nie zauważyłem na filmie żeby yło blisko nawet jakiejkolwiek kolizji. Mandat się należy zdecydowanie i to w maksymalnym wymiarze, ale to wszystko. Idąc tym tropem, o zagrożenie spowodowaniem katastrofy trzebaby oskarżać każdego kierowcę "pod wpływem" (który nie spowodaował wypadku tylko został zatrzymany). No bo w tym przypadku ryzyko spowodowania tej katastrofy jakby nie patrzec jest wyzsze. Albo wogóle idzmy dalej, oskarzajmy o to każdego kto złamał jakikolwiek przepis, np pieszego ktory przebiegl na czerwonym - tez teoretycznie mógł doprowadzić do katastrofy.
OdpowiedzNajbardziej debilne tłumaczenie prokuratury jakie czytałem. Katastrofa w ruchu lądowym, to zagrożenie życia co najmniej 10 osób. A gdyby ten idiota uderzył przy ponad 200 km/h w auto z rodziną w środku, albo co bardziej prawdopodobne w godzinach, w których jechał - w taksówkę wiozącą z imprezy kilka osób, wszystkich zabijając na miejscu to byłaby katastrofa czy nie? Umorzenie śledztwa w tak ewidentnym przypadku, kiedy koleś wariuje po mieście, potem wrzuca film do sieci i chwali się wszystkim dookoła swoimi pseudo-wyczynami, a później, gdy robi się gorąco, wszystko kasuje i mówi policji, że nie wie, kto prowadzi motocykl, jest idiotyzmem; swoją skalą porównywalnym z wyczynami tego koleżki. Czy można bezkarnie zabić człowieka, chwaląc się tym wszem i wobec, potem skutecznie pozbyć się ciała i innych dowodów, a policja umorzy śledztwo bo sprawca odmówi zeznań? Chory system egzekucji prawa w naszym kraju, w którym najbardziej przerażona jest z reguły ofiara, a nie bandyta czy zwykły przestępca sprawia, że przestępstw, również drogowych, będzie coraz więcej. Co to znaczy dla nas motocyklistów nie muszę chyba dodawać. Quadowcy już mają swoich cichych prześladowców w lasach - stalowe linki, jakieś zamaskowane jamy - wszystko dlatego, że jedni nie szanują drugich. A ci drudzy, w związku z kompletnym brakiem reakcji właściwych władz - zaczynają wymierzać sprawiedliwość na własną rękę. A to już anarchia, niebezpieczna dla przypadkowych ludzi. Jak będzie więcej Frogów, Srogów i innych pajaców, którzy udowadniają swoje umiejętności w miastach, zamiast na torze, będzie więcej wrogich reakcji ze strony ludzi - zajechań, wymuszeń, jadu wylewanego na każdego napotkanego motocyklistę itd. Szkoda, że w XXI wieku, w dużym europejskim kraju nie można przykładnie ukarać drogowego debila, a nawet wielu drogowych debili, którzy wrzucając filmy do sieci sami przyznają się do winy. A jak szary obywatel przekroczy raz na jakiś czas prędkość na pustej autostradzie o 40 km/h, to jest duża szansa na występ w TVN Turbo jako pirat i zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli. Chore...
OdpowiedzW Polsce mamy kilka ustaw istotnych dla tego typu spraw: Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń, Kodeks Postępowania Karnego, Kodeks Postępowania w sprawach o Wykroczenia, Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym. W głównej mierze stanowią one o tym co jest przestępstwem, co jest wykroczeniem i jak służby (policja, prokuratura, sąd) mają postępować w przypadku gdy dojdzie do przestępstwa lub wykroczenia. W K.P.K również są informacje o tym jakie prawa ma świadek - a między innymi jest to prawo do odmowy składania zeznań w określonych warunkach. Np. możesz odmówić składania zeznać, które byłyby niekorzystne dla Twojej najbliższej rodziny. Całe to pitolenie o sprowadzeniu zagrożenia w ruchu lądowym, jest tylko dlatego, że zasadniczo wszystko co zrobisz na drodze i nie jest jazdą po pijanemu lub spowodowaniem wypadku z ofiarami kwalifikuje się jako wykroczenie. Można kogoś ukarać tylko mandatem, ewentualnie zabrać mu prawo jazdy. Media i politycy przy okazji Froga narobili strasznego szumu i zażądali, żeby sprawę potraktować poważniej (zwłaszcza jak wykroczeń dopuszcza się gość, któremu prawo jazdy już zostało zabrane wcześniej) i zaczęto kombinować jak podciągnąć taką jazdę pod jakiś paragraf K.K - żeby zrobić z tego przestępstwo. Padło na tę katastrofę, bo nic innego chyba się nie nadaje. Więc katują teraz ten paragraf a setki komentujących "na chłopski rozum" próbuje ustalić co jest a co nie jest katastrofą. A paragraf zasadniczo dotyczy delikwenta, który np. rozkręca tory kolejowe. Albo montuje ładunki wybuchowe na przęśle mostu. Taki motocyklista (jakimkolwiek kretynem nie jest - a gość z filmu jest po prostu głupi) w razie wypadku załatwi przede wszystkim siebie. Rozważanie, czy ewentualnie przy tej okazji zagraża jeszcze komuś i jakiej maksymalnie liczbie osób, to bzdury. Przy odpowiednio nieszczęśliwym biegu okoliczności nawet laska w obcisłej mini może spowodować katastrofę w ruchu lądowym jeśli pojawi się obok ruchliwego skrzyżowania i upuści torebkę. Więc nie dziwię się, że prokuratury umarzają śledztwa. To jest sprawa dla policji. Nie pamiętam czy teraz kara za wykroczenia się sumuje, ale być może to by było rozwiązanie. Jak gość dostałby kilkadziesiąt tysięcy złotych mandatu i musiał sprzedać swojego gikserka, to może by mu odrobina rozumu wróciła. BTW, a TVN Turbo, to ten kanał, gdzie prowadzący program zatrzymał się na przystanku autobusowym i nie zachowawszy ostrożności otworzył drzwi w maserati? Mam głęboko gdzieś, co oni sobie tam opowiadają.
OdpowiedzBardzo dobrze, ponieważ niebawem jeśli ktoś nie odśnieży chodnika pod swoim domem także mógłby być oskarżony o sprowadzanie katastrofy. Pierydoli się już niektórym w tym kraju. A ile się \"Łysy\" i \"Sokół\" przy okazji zawsze nagadają. :)
Odpowiedzkoleś ma jednak prze.kurewne "plecy". a my mamy "niezawisłe" sądy i prokuratury
Odpowiedzw Polsce sady i prokuratury sa niezawisle... gorzej z sedziami i prokuratorami ;)
Odpowiedz