Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeKażdemu znajomemu, który zadaje mi to pytanie zawsze polecam skorzystanie z usług wypożyczalni motocykli. Sam tak zacząłem przygodę z tymi pięknymi maszynami. Chcąc wypełnić sobie wolny czas od pracy, postanowiłem poszukać aktywności, ot jakiś wypad ze znajomym. Okazało się, że blisko stolicy, w Łomiankach przy ul.Jeziornej znajduje się profesjonalna wypożyczalnia motorów i quadów o nazwie Rent&Ride. Od tamtej pory często organizujemy sobie wspólne wypady na wypożyczanych Harleyach, ostatnio nawet próbowałem jazdy na Quadach (lasy, jesień). Dla mnie to spełnienie dziecięcych marzeń, ale komuś może to pomóc w nabyciu przyszłej maszyny. Pozdrawiam :)
Odpowiedznajlepiej kupić motor na którym będzie się potrafiło bezpiecznie jeździć. Najlepiej skuter zamiast ścigacza ;DD a co do ofert, w sieci jest pełno np. http://tylkomotory.pl/
OdpowiedzCzym się kierują producenci motocykli że narzucają tak wielkie ceny ? Przecież to w końcu kawałek ramy z motorkiem. Gdyby się kierować logiką tych panów cwaniaków od motocykli to na przykład auto dajmy na to fiat panda powinien kosztować co najmniej dwa miliony zł.
OdpowiedzMIALEM KONTAKT Z MOTORKAMI JAKIES 20 LAT TEMU -PRAWKO ZROBILEM W WIEKU 56 LAT /A MAM WLASNIE 56 LAT JEZDZE OD CZERWCA TEGO ROKU I MOZE NIE MAM PRAWA POUCZAC-NIE ZNAM GRYPSERY MOTOCYKLOWEJ -ALE...SMIESZA MNIE;PUSTE ,GLOSNE WYDECHY-KIEDYS BYLA TAKA MODA NA WSI ZE SCIGANO SIE NA SPRZET AUDIO ,WYSTAWIANO KOLUMNY NA OKNA I CZAD TERAZ ABY GLOSNIEJ I ZEDY TE MALOLATY Z GIMNAZJUM WIEDZIALY KTO,, JADZIE,,-PO CO PYTAM LITROWE ,DWU LITROWE V2 -NIEKTURZY MOWIA A MOZE 4,5,8 LITROW ABY MOCNIEJ ABY GLOSNIEJ --KIEDY JEDZIE JEDNA OSOBA (JA ROZUMIE NAWET 2 LITROWA MASZYNE TYPOWA TURYSTYCZNA DUZY BAGAZ ITD -MY W POLSCE NIE MAMY TAKIEJ PRZESZLOSCI JAK W STANACH I POWIELANIE GRUBYCH ZAROSNIETYCH TWARDZIELI JEST CO NAJMNIEJ SMIESZNA(WCIAZ WYPOWIADAM SIE W SWOIM IMIENIU)-JESLI CHODZI O PIERWSZY MOTOCYKL TO KUPIC TRZEBA TEN KTURY SIE PODOBA -NIE DLA SZPANU-ALE TEN KTORY LEZY-ZACZALEM O VENTURY 1300 I NIE MAM Z NIA NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU NAWET NA PARKINGU A NA ATLETE TO NIE WYGLADAM BO PROWADZI MOTO TO CO MAMY W GLOWIE -TA SZARA MASA -JUZ SLYSZE ZE KUPILEM -BO MAM 56 LAT I W TYM WIEKU FACETOM OD...LA NOWA BABA ,WIEKSZE AUTO -ALE NIE TYM RAZEM -SAMOCHODU NIGDY NIE MIALEM -ATE PRAWKO TO PIERWSZE PRAWKO W ZYCIU -POWOD CHOROBA W RODZINIE -DOPIERO TERAZ MOGE POZWOLIC SOBIE NA MASZYNKE-KOCHAM JAZDE OD 16 ROKU ZYCIA -SAMI KOLEDZY WIECIE JAK SMAKUJE TO NA CO SIE CZEKA 40 LAT -POZDROWKI -SLIMAK NA VENCI Z 90 ROKU
OdpowiedzBredzisz a tak poza tym to "który" pisze się przez "ó">
OdpowiedzNa poczatek trzeba się zastanowić czy marzy się o dużym motocyklu z potężnymi osiągami czy o mniejszy i bardziej porecznym. To na ogół idzie w parze z odpowiedzią na drugie pytanie.. używany czy nówka? Jeśli nowy to raczej odpadają yamahy, suzuki i inne cudne cacka. Ja na swój pierwszy motor tez wiele nie mogłem przeznaczyć, dlatego kupiłem rometa. Od tamtej pory wiernie go polecam. Niedużo pali, jest zwrotny, wszędzie dokupisz części, bez trudu znajdziesz serwis. Ale zakładam ze po pewnym czasie samemu zacznie sie przy nim dłubać. Wiem z doświadczenia. Może nie ma mega kopniecia, ale przecież nie o to chodzi by cie od razu z kapci wyrwało, tylko o przyjemność samej jazdy. Poza tym najpierw dobrze się oswoić z siodłem. Później można przecież szukać już większego silnika i więcej koni. Na początek nie ma sensu inwestować w nie wiadomo co dopóki nie umie się jeździć i dbać o sprzęt.
Odpowiedz