Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzesprzedam ! http://allegro.pl/aprilia-rs4-125-sbk-replica-13-gwarancja-i4547151076.html
Odpowiedzsprzedam ! http://allegro.pl/aprilia-rs4-125-sbk-replica-13-gwarancja-i4547151076.html
OdpowiedzCeny na wiosnę imho nie zmniejszą się dla 125... po prostu przesunęła się granica z 50 na 125. Kup coś mniejszego i zbieraj dalej... na A2/A. BTW mam YBR125 na sprzedaż w "dobrej" cenie. :)
OdpowiedzNa Ybr'ce siedziałem i jestem o dużo za duży :D Poza tym szukam czegoś ze śląska, bo dalej raczej transportu nie mam. Mniejszego także nie chce, dwutakty lubią popić, a w chine nie będę się pakował, bo niepotrzebna mi skarbonka. Do a2 mam daleką drogę, gdyż ograniczenia wiekowe. Myślę że muszę wziąć się do pracy i zarobić choćby te pare tysięcy na porządnego 4 suwa.
OdpowiedzJa też jestem za duży... ale jeżdżę. Chyba sobie sam odpowiedziałeś na zadane pytanie. :D Pozdro.
OdpowiedzA mnie irytuje fakt że handlarze i sprzedający zwęszyli interes w sprzedawaniu motocykli zarejestrowanych na a1. Jestem dopiero na fazie szukania motocykla i jako młody nie mam zbyt wielu funduszy do przeznaczenia na motocykl, ponieważ trzeba jeszcze kupić kask, kombinezon i opłacić prawo jazdy. Jakim prawem życzą sobie za zwykłą 125 więcej niż wcześniej tylko dlatego że wyszła ustawa iż posiadający kat.B powyżej 3 lat mogą jeździć 125. Przykłady: Honda Varadero 125 rok 2007. Jeszcze rok temu z gmolami, kuframi, turystyczna szybką itp kosztowała maks 8 tysięcy. Teraz? Życzą sobie 13.5... Kolejny przykład Rieju rs2 125 z silnikiem 4 suwowym yamahy, rocznik 2006. Kiedyś 3.5 tysiąca to maksimum, teraz- 5 tysięcy. Następnie Hyosung Gt125r kiedyś z wydechem IXILL 3.5, teraz nawet 5.5... powiedzcie co teraz mam zrobić taki ja który przez ostatni rok odkładał pieniądze na upragniony motor i czekał na okazje, a teraz jest wręcz w ciemnej d***... drugi aspekt jest taki że za takie same pieniądze można już kupić dobrą 500 czy 600. Jestem wręcz oszołomiony, jak handlarze i sprzedawcy ogłupieli na punkcie tej ustawy. Jedynym wyjściem jest chyba tani 2 suw, a w 2t nie chcę się pchać gdyż byłby to motocykl do podróży a dwupaki lubią jeść :D Czy jest jakieś wyjście z tej patowej sytuacji?
OdpowiedzJakim prawem życzą sobie za zwykłą 125 więcej niż wcześniej? Prawem podaży i popytu. Próbuj szukać 100 cm3, osiągi porównywalne, a nie jest rozpoznawany przez handlarzy lub w ogóle osoby prywatne jako ten pod tę ustawę. Lub osobno rama i osobno silnik 125 (często rama jest identyczna pod 50 i 125).
OdpowiedzRozumiem że interes to interes, ale życzą sobie za tą zwykłą 125 jakby to złoto było... Mam nadzieję że nikt za taką cene nie będzie ich kupował to może doczekam się szybkich obniżek cen na modele które mnie interesują :) Dzięki za pomoc! :D
OdpowiedzTak! Kup nowy w salonie :P Trzymaj się hehe
OdpowiedzWitam. Mnie udało się kupić Varadero 125 dla żony w niezłej cenie zanim ustawa została podpisana, ryzyko się opłaciło. Rada dla Ciebie, to albo prywatny import z zagranicy ( tam takie przepisy to nie nowość więc nikt nie oszalał ), albo zaczekaj do następnego sezonu z zakupem, bo moim zdaniem na wiosnę portale aukcyjne i ogłoszeniowe zaleją tanie 125, jak tylko ci co się teraz napalili stwierdzą, że moto nie dla nich.
OdpowiedzDzięki za odpowiedź, z Importem będzie trudno choć popytam znajomych handlarzy i mechanikow czy by sprowadzili jakąś 125. Druga podpowiedź też mnie satysfakcjonuje, jako iż mam dopiero 15 lat a w styczniu 16 i dopiero na wiosne zrobię prawo jazdy :) No chyba że zima będzie ciepła :))
OdpowiedzEgzaminy na motocykle ruszają bodajże dopiero pod koniec marca niezależnie od pogody, więc masz trochę czasu na znalezienie odpowiadającego Ci motocykla 125 :) Cóż zostaje mi życzyć Ci zdania egzaminu i udanego zakupu :) Mała rada: nie napalaj się na pierwszy lepszy egzemplarz, czasem lepiej chwilę odczekać, obejrzeć kilka sprzętów i podjąć trafną decyzję :) Jeżeli masz zaufanego mechanika motocyklowego, to targaj go ze sobą na oględziny.
OdpowiedzDzięki wielkie :D Co do rady to już oglądam motocykle już od sierpnia ubiegłego roku i z 50 przeszedłem do 125 bo stwierdzilem ze AM mi sie nie oplaca robic. Byłem oglądać z 4 motocykle i jakoś każdy miał pare wad takich nieznośnych. A to silnik, rama, papiery. Nie oczekuję ideału, każdy motocykl da się wyprowadzić na prostkę, ale porządek w papierach i rama prosta musi być ;d Póki co dałem sobie siana i się nie napalam na to by w tym roku kupić moto. Poczekam na wiosne, kupie taki jaki chce bo już pieniędzy będzie więcej odłożonych i jakoś to pójdzie :) Marzę albo o Virago albo o jakimś ścigaczu/sm 4t :D Dzięki jeszcze raz za odpowiedź i pomoc :)
Odpowiedzhttp://www.scigacz.pl/Komentarze,do,Od,wczoraj,mozesz,jezdzic,motocyklem,24197,cl.html
Odpowiedzniestety wszystkie motocykle 125 automatycznie podrożały - dziś w ROMET usłyszałem że o 1000zł w góre na każdym modelu. Nie oszukujmy się, 125ccm to nie wielki motocykl a tylko większa 50 :) Gdy masz kat.B możesz kupić sportowy samochód osiągający 250km/h albo 125cc - wszystko zależy ile masz oleju... w głowie :) Ludzie będą się zabijać na motocyklach jak i w samochodach, tu się nic nie zmienia.
Odpowiedzto bardzo dobrze, miałem kupować, a tak budżet nie rośnie proporcjonalnie do cen i problem z głowy
OdpowiedzSamo w sobie jest zaprzeczeniem i prawdą ... Po pierwsze kierowcy samochodów w końcu będą mogli zobaczyć na czym polega jazda motocyklem i mam nadzieje ze będą oni bardziej ostrożni i wyrozumiali gdy wrócą za kierownice samochodu... Po drugie po co w ogóle zrobiono takie coś. Gdyby w wieku 18 lat zrobić sobie prawo jazdy kat A2 i poczekali 2 lata mogą już wtedy zrobić sobie kategorie A na motocykle jakiejkolwiek pojemności. A nie mieć 21 lat :D i dopiero jeździć na 125cc... Jak dla mnie głupota. A statystyka wypadków motocyklistów na pewno wzrośnie bo skoro ludzie którzy uczyli się profesjonalnej jazdy na motocyklach mają bardzo dużo wypadków to co będzie gdy za kierownice jakiegokolwiek motocykla posadzimy człowieka który nigdy nie miał styczności z jednośladem :P . Więc jak dla mnie to jest największa głupota jaka kiedykolwiek powstała w polskim prawie .
OdpowiedzJa prawo jazdy kat. A i B robiłem mając 17 lat i do dziś żyję :) Nie wiem, czy posiadasz uprawnienia na moto, ale w tym kraju nikt nie uczył i nie uczy jak to napisałeś "profesjonalnej jazdy" na kursach. Wielu instruktorów w samochodach jadących za uczącym się motocyklistą ( dla mnie paranoja ) ma niestety nikłą wiedzę na temat techniki jazdy. Szkoły jazdy uczą jak zdać egzamin, a motocyklistą lub kierowcą zostajesz ucząc się na własnych błędach. Motocykle są jak wszystko... Dla ludzi myślących.
Odpowiedzno ale są kursy doskonalenia techniki jazdy :)
OdpowiedzZbyt mało dostępne, ale oczywiście dla chcącego nic trudnego. Tyle tylko, że kurs na kat. A za który płacisz ok. 1300 złociszy w większości przypadków ( być może gdzieś w Polsce są wyjątki ) uczy Cię jak zdać egzamin, nie wspominając ani słowa o technice jazdy motocyklem, więc ja się pytam za co te 1300 złotych ?? Kurs doszkalający to z reguły trzy dniowa impreza więc jeżeli masz szczęście i w Twojej okolicy takie kursy są organizowane to w zależności od stopnia zaawansowania kursu zmieścisz się w kwocie od 600 do 2500 zł, a jeżeli jesteś bardzo uparty i chcesz zaliczyć taki kurs mieszkając na drugim końcu Polski, to niestety koszty rosną.
OdpowiedzDobrze że napisałeś "jak dla mnie", gdyż statystyki krajów zachodnich pokazują, że te przepisy nie są głupotą. Jeśli twierdzisz że wiele nauczyłeś się na kursie "A" to powodzenia :)
OdpowiedzWylała się fala tsunami 125, pędzi i niszczy cały porządek Rzeczpospolitej ;)))
OdpowiedzJakoś nie widzę setek ofiar na ulicach! Ach gdzie są ci wszyscy szaleńcy na 125 z 11 kW zabójczej mocy???
OdpowiedzPoczekaj do końca roku to zobaczymy. ;)
OdpowiedzMyślę że przemawia przez Ciebie zburzona wizja elitarności motocyklizmu - tak Panowie - motocykle nie są już elitarne - każdy może je kupić. Bezpieczeństwo jest w głowie każdego z nas - nie zwiększy go kartonik z napisem "A", jegomoście na 125ccm są bezpieczniejsi niż ci na 1000ccm - FIZYKA! Jeździłem sprzętami od 50 do 1200ccm i niestety te szybsze były bardziej niebezpieczne :)
OdpowiedzZ kupowaniem motocykli od 1990r. nie było problemów - każdy mógł sobie motocykl kupić, aby miał kasę :) W zakresie kupowania więc się nic nie zmieniło.
Odpowiedz