Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeNiech to da DO MYŚLENIA TYM - co myślą, że potrafią w ruchu miejskim "Bezpiecznie" na gumie 50-100 m przelecieć..
OdpowiedzSłaby kierowca, zrobił co najmniej trzy błędy. Nie obserwuje innych pojazdów (auto hamowało aż 4 sekundy wcześniej!), nie potrafi hamować, a przed uderzeniem miał skręconą kierownicę i samo uderzenie w psa skręciło ją do ogranicznika. BTW, psy na wolności powinny być łapane przez hycli.
OdpowiedzA Dzieci kto ma wyłapać ? Ksiądz ?? Ulica to nie TOR, panie doskonały jeździec... Dziecko może wybiec za piłką, piłka może wylecieć.. a Koty też ma sie zabić by Pan doskonały szybko przejechał..??
OdpowiedzMiałem całkiem podobnie kilka dni temu. Pies nabiegł z lewej strony i jechałem troszkę szybciej niestety. I nie zaliczyłem gleby. :) Hah trzeba uważać.
OdpowiedzAle to był ruski pies. a tam są skrzyżowane z niedźwiedziami, więc dużo masywniejsze.
OdpowiedzWyhamowywało się z większych prędkości na krótszych odcinkach. Słaby biker.
OdpowiedzNiby tak:P Natomiast... jechałby 30 więcej i zdążyłby przejechać przed psem... Miałem w tamtym roku wypadek... W trakcie mandewru wyprzedzania nagle traktorzysta nie patrząc w lusterko zajechał mi drogę skręcając na swoją posiadłość. Miejscowość z ograniczeniem do 50.. jechałem ok 70-80. Przy większej prędkości zdążyłbym przejechać... przy mniejszej i tak pewnie nie zdążyłbym wyhamować więc ciężko powiedzieć.
OdpowiedzTragiczny film na którym pies został potrącony przez 95 koni.
OdpowiedzJakby jechał 30km/h Drogi Panie Redaktorze, wcześniej by zauważył psa i może obeszłoby się bez hamowania. Drugi drobiazg to było widać, że Dacia zaczęła hamować, zanim została wyprzedzona, więc świadomy motocyklista także powinien zacząć już hamować, a nie dopiero jak zobaczył psa. To mogło być dziecko, a wtedy nie byłoby tak miło!
Odpowiedzzgadzam się, ale nie widzę nic miłego w potrąceniu psa...
Odpowiedzmiłego nie ma nic, szkoda psa, tylko niefart psa polega na tym, że nad psem zapłaczą wielbiciele psów, a potrącenie dziecka to tragedia dla prasy
OdpowiedzNic dodać, nic ująć.
Odpowiedz