Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzePowtarzam to wiele razy i będę powtarzał. Motocykliści to nie święte krowy i przepisy ruchu drogowego i OGRANICZENIA PRĘDKOŚCI też ich obowiązują. Jak będziesz jechał zgodnie z przepisami gwarantuję każdemu motocykliście że nikt drogi mu nie zajedzie go w porę go zobaczy i prawidłowo ustali jego prędkość i odległość. Tyle w temacie. Sam jeżdżę moto i samochodem i wku....a mnie to że sam niestety zajechałem komuś drogę ale w lusterku wcześniej go nie było i pojawił się z nikąd. Przekraczasz dopuszczalną prędkość kilkukrotnie, zmieniasz pasy jak szalony nie dziw się potem że ktoś cię nie widział w lusterku. Patrz do przodu a nie w lusterka, bo motocykle też obowiązują przepisy ruchu drogowego. Jadąc samochodem patrzymy na drogę a nie w lusterka czy czasem nie jedzie motor to trzeba mu miejsce zrobić.
OdpowiedzPrzedewszytskim chcialbym dodac ze w tej sytuacji to motocyklista popelnil wykroczenie ... ludzie az mnie przerazacie ci co wypowiadaja sie ze to ,,slepa baba '' zawinila. Jesli na kursie chlopaki byscie sie przylozyli to byscie wiedzieli ze na drodze wielopasmowej w jednym kierunku obowiazuje zasada ,,prawej reki'' wiec jesli wyprzedzasz lewym pasem i widzisz ze ktos na pasie obok wlacza sie do manerwu wyprzedzania powinienes mu ustapic !!!- gdyz to ty masz go po prawej - moze to wina tego iz w Polsce mamy malo drog wielopasmowych i nie mamy na czym praktykowac - ale od praktyki jest wlasnie kurs przygotowawczy i przepisy powninen znac kazdy jednosladowy milosnik.
OdpowiedzEee... Ty tak poważnie, czy to prowokacja? Bo jeśli poważnie, to lepiej zdaj prawo jazdy, o ile je w ogóle masz... Zasada prawej strony (nie żadnej tam ręki) obowiązuje przy przecinaniu się kierunków ruchu w sytuacji równorzędnej lub na skrzyżowaniu równorzędnym. W tej sytuacji, zmieniając pas ruchu masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom, które po tym pasie ruchu już się poruszają. Jest jeszcze ewentualność, że pomyliło Ci się to wszystko z sytuacją, gdy z dwóch skrajnych pasów na środkowy chcą JEDNOCZEŚNIE wjechać dwa pojazdy, wtedy owszem, ten z prawej wjeżdża pierwszy, ale jeśli coś takiego zobaczyłeś na tym filmie, to albo jesteś ślepy, albo jesteś idiotą. Tak czy inaczej nie pouczaj innych, nie mając pojęcia, o czym piszesz...
OdpowiedzPo prostu baby nie nadają się do kierowania pojazdami mechanicznymi.... gdy w korku przeciskam się między puszkami, to w sytuacji gdy jakieś auto uparcie nie chce się odsunąć, po mimo kontaktu wzrokowego w lusterku lub otwartej szyby przez co na pewno minie słyszy, to na 90% kierowcą jest baba..... baby za kierownicą są po prostu tępe albo zawistne... albo i to i to.
OdpowiedzNie przesadzaj. Sama jestem "babą" i jeżdżę zarówno samochodem, jak i motocyklem. Znając odwieczne problemy motocyklistów z zajeżdżającymi im drogę samochodami zawsze staram się przepuszczać szybciej jadących motocyklistów ( o ile ten manewr nie zagraża mnie samej oraz innym uczestnikom ruchu ). Natomiast z mojego punktu widzenia oraz doświadczenia na drodze mogę śmiało powiedzieć, że proporcje zawistnych tępaków można rozłożyć równomiernie pomiędzy kobiety i mężczyzn - po 50%. Kobiety najczęściej z uwagi na gapiostwo, mężczyźni najczęściej z uwagi na wybujałe ego.
OdpowiedzMoja żona też nie widziała nic złego w staniu w korku i nie ustępowaniu motocyklistom, dopóki sam nie zwróciłem jej uwagi. Po prostu stała i mimo, że motocyklista stał w jej lusterku, widziała go i słyszała - nie wymyśliła tego, żeby zrobić mu miejsce. Mnie osobiście się to w głowie nie mieściło, ale już przynajmniej "poprawnie" zachowuje się względem jednośladów. A teraz wyobraźcie sobie ile takich kobiet jeździ z takim samym przeświadczeniem, jak moja żona "przed nawróceniem"...
OdpowiedzWięc zawierasz się w zaszczytnej grupie 10% z czego się wszyscy cieszymy. Cieszylibyśmy się jeszcze bardziej, jeżeli więcej kobiet zaliczało się do tej zacnej grupy. Pozdrawiam
OdpowiedzNie ma przyczyny , aby się burzyć - większość kobiet ma problemy z prawidłową oceną odległości do szybko zbliżającego się małego przedmiotu. Stąd takie niebezpieczne manewry , podobnie jak zadziwiające decyzje o lewoskręcie lub włączeniu się do ruchu z podporządkowanej. O tym wie każdy chłopak, który grywał w dzieciństwie z siostrą w pilkę :) Wywód tej pani , że widziała motocyklistę a mimo to zmieniła pas, jest logiczny , wynika bowiem z tego mechanizmu oceny odległości - choć facet na moto, jak to facet, tego nie pojmuje :)
OdpowiedzIstotnie, kobiety zasadniczo widzą tylko duże szybko zbliżające się przedmioty. Małe po prostu ignorują... Taka już ich sucza natura.
OdpowiedzTrzeba wolniej motorami jeździć a nie czepiać się że ktoś nie dostrzeże w lusterku motoru pędzącego 180km/h
OdpowiedzBob pytanie. Ty głupi jesteś od urodzenia, czy rodzice ciebie spi....li?
Odpowiedzbobo a jak się wywalisz na zakręcie bo piach był to będzie wina piachu czy tego że nie umiesz jeździć po drodze publicznej?
OdpowiedzJa wyznaje zasadę. Jadąc motocyklem uważasz na siebie. Jadąc szybciej niż pozwalają przepisy masz uważać na siebie i za wszystkich w około. I tyle w temacie
OdpowiedzJak bym się tak pieklił o każde zajechanie drogi, to od dawna mieszkałbym w sanatorium dla znerwicowanych. Koleś motocyklem wyprzedza i jego psim obowiązkiem jest stosować zasadę ograniczonego zaufania wobec wyprzedzanych. Na motocyklu nie masz blach ochronnych, więc musisz myśleć, także za innych.
Odpowiedz101% racji
OdpowiedzTakie dwa pytania... 1. Co to za motocykl? Triumph? 2. Jakoś nie mogę dojrzeć ile gość ma na zegarze, ale jakoś żwawo wszystkich mija. Może po prostu kobieta popatrzyła w lusterko ("czysto", można zmieniać pas), włącza kierunek, zmienia pas, a tu skucha... Może po prostu kobieta nie spodziewała się tak szybkiego pojazdu. Nie pamiętam już jak tam jest w "Motocykliście doskonałym", ale jakoś mi się wydaje, że sugerowana przez autora różnica prędkości motocykl - reszta pojazdów była jakieś 30 km/h...
OdpowiedzFakt ze torba bez wyobrazni, wina jej jest oczywista. Mozliwe ze jedynym pojazdem z kolami ktory powinna prowadzic to wozek sklepowy. Ale patrzac po roznicy w predkosci z ktora porusza sie motocyklista i pozostale auta chyba widac ze gosciu troche daje. Wiec mozliwe ze go po prostu nie zauwazyla i zes...ana nieco sytuacja tlumaczyla sie ze widziala itp.
OdpowiedzNigdy nie rozumiem po co prowadzić jałowe dyskusje - przecież bez zatrzymywania wiadomo było że tak się skończy ta rozmowa (ewentualnie normalnym olaniem motocyklisty). Nigdy nie tracę czasu na takie rozmowy bo najczęściej osoba i tak uważa że zrobiła inaczej. A jeżeli rzeczywiście się pomyliła, zamyśliła, nie zobaczyła to od razu przeorysza gestem ręki lub światłami. Dla mnie to szkoda zmarnowanego dnia na takie dyskusje i nakręcanie się jadem (widać to reakcji i tych listach do redakcji - ale widać motocyklista chciał sobie pogadać. Oczywiście Pani wymusiła pierwszeństwo i stworzyła zagrożenie dla tego motocyklisty - ale gadanie - że mnie prawie zabiła" - ja na jego miejscu bym nie wychodził z domu, bo takich sytuacji może być więcej że go prawie zabiją.
OdpowiedzDobrze gada. Na miescie mam pierdyliardy takich. Nawet specjalne zajezdzacze i nauczyciele - chwile i już sa za mna. Niczego nie zrozumieją, nawet fucka szkoda pokazywać, już nie mowiac o pultaniu się itp.
Odpowiedz