Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 57
Pokaż wszystkie komentarzedo wszystkich ślepych pierwsza minuta pokazuje jak samochód uderza w motocykl .wedle przepisów winien kolizji jest kierowca auta ,nie dostosował odległości albo nie zareagował.w tym przypadku powinien się zatrzymać zadzwonić na policje.jego zachowanie jest nie dopuszczalne
OdpowiedzTypek w wywiadzie mówi, nim filmik się zaczął, range rover wyprzedzał niebezpiecznie motocyklistów, mimo że oni jechali wedle ograniczenia prędkości, tymże kierowca sprowokował tak zwany "break check tego motocyklisty". Nic go nie usprawiedliwia, zachowywał się nieodpowiedzialnie, a potem tchórzył i rozjeżdzał ludzi...
OdpowiedzOczywiście fakty obiektywnie okraszone przymiotnikami, dobierasz jak ci pasuje. Manipulancie.
OdpowiedzCzasem takie parady są uciążliwe dla pozostałych członków ruchu ulicznego a My motocykliści zachowujemy sie jak święte krowy
Odpowiedzw azji takie parady to codzienność i nie mają z tym problemu
OdpowiedzW azji dozwolony jest małzeństwo i seks z 11-letnią dziewczynką i tez nie mają z tym problemu.
OdpowiedzKierowca samochodu zachował się słusznie próbując uciec przed kimś kto go atakuje. Będąc w aucie z dzieckiem i czując się zagrożonym to naturalny odruch obronny. Myślę, że każdy postąpiłby tak samo, a że w trakcie ucieczki zdarzył się wypadek to już inna sprawa.
OdpowiedzMoże i masz rację że zachował sie słusznie ale czy słusznym zachowaniem było potrącenie kilku lub kilkudziesięciu motocyklistów chyba nie bardzo więc motocykliści mieli prawo się zdenerwować.W końcu jechał z rodziną ale wszyscy motocykliści to jedna wielka rodzina więc jak pokazuje ten filmik lepiej z nimi nie zadzierać.LWG
Odpowiedzpo raz kolejny czuję się obrażony za takie porównanie chyba przestanę myśleć o sobie jako o motocykliście skoro taki motłoch uważany jest za moją rodzinę
OdpowiedzInnymi słowy motocykliści mieli szczęście, że facet nie miał przy sobie M16 tudzież Kałasznikowa. Rozumiem wkurzyć się, bo ktoś komuś lekko puknął moto, ale żeby gonić go, potem zajechać drogę i atakować samochód z rodziną w środku? Od likwidacji szkód są ubezpieczalnie, a nie pięści. Osobiście zachowałbym się tak jak kierowca Range Rovera, pomimo, że lubię motocykle. Ale jeżeli banda młodych idiotów bawi sie w Hells Angels, albo naoglądała za duzo "Sons of Anarchy" i atakuje moich najbliższych to nie mają szans na jakąkolwiek taryfę ulgową.
Odpowiedzatak na samochód nastąpił po rozjechaniu motocyklistów ale większość widzi to co chce a nie to co jest
OdpowiedzAle weź pod uwagę że ten baran z Range Rovera prawie zabił motocyklistę rozjeżdżając go tą krowom plus jeszcze kilku innych motocyklistów zranił . Ciekawe jak Ty byś się zachował gdybyś jechał moto z najbliższymi Ci przyjaciółmi i kolegami i jakiś debil by połowe z was porozjeżdżał ważącym 3 tony suv-em ?!
OdpowiedzWiększość ludzi tutaj broni tych motocyklistów jak niepodległości. Natomiast poczytajcie sobie co to były za gagatki. Podczas poszukiwań sprawców tych zajść policja póki co aresztowała z tej bandy kilkunastu przestępców poszukiwanych listami gończymi za wcześniejsze przestępstwa, odzyskała też nieujawnioną jeszcze liczbę skradzionych motocykli. Ta grupa, znana jest z agresywnych zachowań, na liveleak można znaleźć filmy z lat poprzednich gdzie widać że członkowie szalejąc po mieście celowo prowokują i powodują wypadki, które kończą się mordobiciem - jest film jak grupa motocyklistów otacza i bije pieszego, atakują rurkami przypadkowe samochody. Na NY News Today jest artykuł w którym napisano że policja ustaliła że był to niesprowokowany atak motocyklistów na tego kierowcę chwilę nim filmujący motocyklista tam dojeżdża. W samochodzie motocykliści przecięli opony i zaczęli w niego kopać. Dopiero potem była akcja z najechaniem na motocyklistę i ucieczką. Przy całym szacunku dla braci motocyklowej, sam jeżdżę motocyklem, ale bronienie tych bandytów jest to prostu głupotą. W USA jest cała długa tradycja gangów motocyklowych i to tak naprawdę był taki gang. To nie są kluby takie jakie znamy z naszego podwórka, gdzie kumple w weekend zrzucają korporacyjne gajery, zakładają kombinezony i ruszają na spot. A ci na filmie to zwykła bandyterka - zaatakowali niewinnego człowieka
OdpowiedzKurde, nie rozumiem tych Waszych komentarzy... Motocykliści zachowali się jak stado baranów, jeżdżąc jak nie przymierzając część z naszych lokalesów na corocznym otwarciu sezonu w Warszawie. Ale... Zdarzyło mi się wjechać komuś w tył samochodem. Mojemu autu tez się dostało, m.in. w podobnych okolicznościach (4 młodych gniewnych w samochodzie uderzającym we mnie, obok małżonka w 9 miesiącu ciąży). Jakoś w żadnym z tych przypadków nie przyszło mi do głowy, żeby po uderzeniu dodać gazu i przejechać kogoś... Kogokolwiek, niezależnie czy jest motocyklistą, pieszym czy kierowcą samochodu. Dodatkowo - to jest materiał z Nowego Jorku chyba, w każdym razie z USA, nie z przedmieść Mexico City albo innej Somalii. Telefon to chyba miał w samochodzie i w sytuacji zagrożenia mógł po prostu zadzwonić na policję. Tam na "gangi" są mocno cięci (chociaż to raczej bezładna zbieranina średnio inteligentnych posiadaczy dwóch kółek niż zorganizowany gang / klub), więc SWAT byłby za minutę. Później, jak uciekał przed motocyklistami, też miał szansę wezwać pomoc. Mocno mi coś nie klapuje w tym całym temacie.
Odpowiedz1. w stadzie zawsze raźniej czego przykładem jest zachowanie motocyklistów na drodze 2. kierowca terenówki (pomimo tego, że siedział w samochodzie) mógł poczuć się zagrożony ze strony otaczającej go grupy motocyklistów, zagrożenie mógł odczuwać nie tyle wobec swojej osoby co np. własnej rodziny 3. eskalacja napięcia nastąpiła jednak ze strony motocyklisty który zajechał drogę (materiał filmowy pokazuje to wyraźnie) 4. błędem kierowcy było to, że nie zawiadomił Policji o zagrożeniu zanim doszło do eskalacji efekt tej mikstury każdy widział, śmieszy mnie natomiast przeprowadzanie wywiadów z motocyklistami zamieszanymi w akcję - jakby nie patrzeć to również dzięki ich zachowaniu jeden z nich leży w stanie krytycznym w szpitalu można było jechać w rzędzie jednym lub dwoma pasami? można było poprosić o eskortę kolumny?
OdpowiedzMoim zdaniem jeżeli mówią, że kierowca Rang'a pierwszy taranował motocykle to jest jego wina bo sam na siebie bata krecił a tak samo mógł się zatrzymać albo zwolnić a nie przejechać po ludziach ponieważ chłopak teraz jest ciężko ranny... Więc moim zdaniem większa wina jest kierowcy samochodu niż motocyklistów. U mnie w mieście zdarza się tak że gdy wyprzedzam kierowców to oni przyspieszają albo zajezdrzają drogę..
OdpowiedzKolego zamknij ryj i swiadaj na swoja kosiarke(skuter) i wciskaj sie dalej na swiatlach. Bardzo dobre zachowanie tylko wkoncowce juz zabraklo zdecydowania wsteczny i na gaz.
OdpowiedzCóż za przypadek, że film zaczyna się i urywa w okolicznościach sprzyjającym motocyklistom.
OdpowiedzWręcz odwrotnie, to kierowca się prawidłowo zachował na tym filmie. Motocykliści na niego napadli.
OdpowiedzAle na pierwszym ujęciu wyraźnie widać, ze motocyklista zajeżda drogę i gwałtownie hamuje. Myslę że panowie zwierzęta na motorach sami dostarczyli dowód przeciwko sobie w tym filmie. A potem niby solidarnie stanęli po stronie swoich pokrzywdzonych biednych motocyklistów. Ostatnio też mieliśmy sytuacje, gdzie setka biednych kiboli stanęła w obronie biednej napadnietej Polki przez meksykańskich marynarzy. Jakoś prokuratura uważała inaczej.
Odpowiedz"Nieoficjalne informacje mówią o tym, że zanim kamery były włączone, Range Rover lekko uderzył w kilka motocykli w paradzie, dosłownie dotykając ich zderzakiem." Czy aby na pewno?... kierowca jechal z zona i 2-letnia corka... nie ma mowy o tym zeby to kierowca auta zaczal...
Odpowiedzcżłowieku uderz się w głowe myślisz , ze motocykliści szukają zaczepkiuderzył w jednego z uczestników a oni w woli wytjaśnienia zatrzymali suię i pogadać z nimi a on po nich przejechał to dostał za swoje .
OdpowiedzTak... banda debili podchodzi Ci do samochodu też bym uciekał 100% wina motocyklistów atakujących należy zamknąć a debili z nożem od razu na krzesło (miał rany cięte) kierowcy samochodu należy się dycha za likwidowanie wadliwego DNA
OdpowiedzBędąc na miejscu kierowcy range'a, też bym się chyba wystraszyła kiedy otoczyłaby mnie prawie setka motocyklistów, ale nic nie usprawiedliwia tego, że staranował ludzi! Gdybym tam była, to też chyba chciałabym mu dołożyć własnym kaskiem
Odpowiedzdokładnie tak! a skoro się bał, to chyba miał coś na sumieniu- sami z siebie nie hamowaliby przed nim, gdyby jechał normalnie. dobrze zrobili. jak wiezie dziecko, to niech myśli, a nie rozjeżdża ludzi. ranny motocyklista możliwe, że będzie kaleką do końca życia. duże auto, to wiadomo- przedłużenie męskości, widać tamtemu panu czegoś brakowało..
OdpowiedzGościu wyciągnął kosę i przebił oponę to na co miał czekać ? Na zbawienie ? Wskoczył do samochodu i zaczął uciekać. A że błogoslawiony (nota bene bez prawa jazdy na motocykl ktore to wielokrotnie mu zabierano ) stanął przed dwutonowym czołgiem by sprawdzić czy koledze nic się nie stało to już inna sprawa. Sprawa bezpodstawnego ograniczenia wolności. Gdyby stanelo przed nim dziesięciu blogoslawionych ii dziesięciu zabił, ojców, mężów, dziadków wioząc umierające dziecko do szpitala, każdy sąd na każdej planecie by go uniewinnił.
OdpowiedzNie widać co się dzieje przed staranowaniem, a moze juz wtedy próbowali go wywlec z samochodu, samo nawalanie w samochód dla 2 letniej dziewczynki może być traumom. Kierowca miał prawo uciekać i chronić zdrowie własne i psychiczne dziecka. Równie dobrze mógł by wyjąć broń i zacząć strzelać tylko po to żeby tą badę dzikusów na jednośladach uspokoić (sam jestem motocyklistą, ale tego typu zachowania nie pochwalam). A na koniec, każdy kto wziął udział w tym linczu powinien zostać ukarany.
Odpowiedzdziecka mogło nie być widać przez przyciemniane szyby. jeśli jak przypuszczasz, już wcześniej mogli chcieć go wywlec z auta, to pewnie nie bez powodu, a wioząc dziecko ostatnie, co powinien robić, to kozaczyć i szukać zaczepki z motocyklistami. sam jest sobie winien. żal motocyklisty z połamanym kręgosłupem. pewnie biorący udział w linczu zostaną ukarani, ale ukarany powinien zostać także kierowca.
OdpowiedzGdybym był w Range'u i w taki sposób by mnie ktoś napadł to bym staranował w trosce o bezpieczeństwo rodziny. Gdyby ktoś przejechał mojego kolegę samochodem, tez bym pewnie się podobnie zachował jak motocykliści. Każdy ma tutaj racje, ale punk widzenia, zależy od punktu siedzenia. Nie wiemy jak poważna rzecz się wydarzyła na poczatku i nie idzimy co sie działo, gdy Range sie zatrzymał, przed staranowaniem.
OdpowiedzA nikomu nie wpadnie do głowy, że można takich sytuacji uniknąć, jeśli się szanuje wzajemnie na drodze? Jestem i kierowcą i motocyklistą. Ale i wśród jednych jak i drugich palantów nie brakuje. Sorry, ale czasem lepiej jest odpuścić. W tym przypadku, dwie osoby cieszyłyby się dobrym zdrowiem.
OdpowiedzZrobić to tak jak się należy w USA. ROZSTRZELAĆ wszystkich a potem przesłuchać.
OdpowiedzKażdy ocenia po swojemu. Z materiału wynika niewiele na obronę motocyklistów. Patrzcie na film i wyobrażajcie sobie scenariusz z napadu i próby rabunku/ kradzieży samochodu. Duża grupa motocyklistów spotyka na drodze samochód, osaczają go z każdej strony i wymuszają zatrzymanie. Nie widać co się dzieje po zatrzymaniu, a skoro nie widać to załóżmy, że motocykliści dobierają się do samochodu, próbują go otworzyć. W środku jedzie sobie rodzina z dzieckiem. Scenariusz pod napad. Kierowca w dużym zagrożeniu taranuje napastników. Pasuje? Pasuje. Jeżeli z tego filmu to nie wynika to napiszcie, który fragment.
OdpowiedzDobrze? Dobrze dla chłopaka, który już nigdy może nie będzie mógł chodzić? Łatwo jest oceniać i wydawać wyroki. Sam nie wiesz co sie stało wcześniej i poźniej. Może i motocykliści zareagowali zbyt gwałtownie, może mogli zaalarmować policję, ale ten człowiek przejechał po ludziach! Nic go nie usprawiedliwia, nawet strach. A po drugie co setce motocyklistów po jednym samochodzie? Oni mają swoje maszyny i z pewnością wolą je od Range'a.
OdpowiedzWez swoje zabawki i idz do piaskownicy bo tutaj nie masz co robic, zadnego obiektywizmu w tym co mowisz. Koles w samochodzie tez moze juz nie chodzic wiec jaki masz problem? Koles zrobil tak jak trzeba moze akurat jechal w strone policji? ale nie dojecha;? Maja swoje maszyny warte 1/10 wartosci samochodu
OdpowiedzMasz racje DANEK te puszkognioty nie maja mozgow mysla ze maja cztery kolka to sa panami ulicy nie znaja przyjemnosci jazdy motorem zamknieci jak sledzie w puszce zazroszcza ze mniejsze rybki maja lepiej
Odpowiedzidiota... dobrze że tacy szybko giną... kierowcy samochodu piwo za kasowanie wadliwego DNA
OdpowiedzHmmmm... Wydaje mi się że motocykliści uważają się za panów ulicy umówmy się że naprawdę niewiele motocyklistów przestrzega prawo o ruchu drogowym w szczególności kierowcy motocykli sportowych, droga to nie tor wyścigowy i nie każdy się na niej ściga a większość kierowców samochodów traktuje swoje samochody jako środek transportu z punktu A do punktu B. I te śledzie wyjdą bez szwanku ze swoich puszek przy stłuchce z prędkością 50km ze stałą przeszkodą czego nie można powiedzieć o motocykliście który najprawdopodobniej zginie lub zostanie sparaliżowany
OdpowiedzJestem panem mojego miasta \m/. Jestem królem miejskiej jungli. Jestem bogiem xD.
Odpowiedzale już zgraja motocyklistów robiąca sobie z publicznej drogi miejsce do siania terroru, jadąca jak chce i gdzie chce jest w porządku? tak? jak ja *** nie na widzę tej yebanej polskiej obłudy
OdpowiedzTen fragment można ocenić jednoznacznie (tylko fragment jest dostępny), motocyklista/motocykliści zaczepili kierowce Range'a, nie wiadomo, czy po zatrzymaniu ktoś się nie dobierał do samochodu, jak tak, zrobiłbym to samo w momencie zagrożenia, szczególnie rodziny. Z urywka wygląda, że ktoś chciał przykozaczyć, a przekozaczył. Jeżeli mieli spot, to niech sobie jadą i nie zaczepiają innych, proste. Gdyby wcześniej, czego nie widać na filmie, kierowca Range'a coś narobił, to mają kamerę, mają materiał i numery auta, dzwonią na policje i pilnują gościa, żeby nie uciekł.
Odpowiedzno widzisz.. a dla mnie tak jednoznaczne to nie jest. sądzę, ze przed filmem juz coś się działo i stawiam, że nerwy w pierwszej kolejności puściły panu z range rovera, hamowanie przed nim motocyklisty widoczne na filmie wg mnie jest wynikiem jakieś krzywej akcji tegoż pana..
Odpowiedz"Chcemy poznać Wasze zdanie." Oto moje zdanie. Wywlec ścierwo z Rage Rovera i zastrzelić. Czuje się bezkarnie? Do czasu. Sprawa jest prosta.
OdpowiedzBiorąc pod uwagę co się stało potem, jak już go zatrzymali, kierowca tego samochodu miał prawo się bać i próbować uciekać. Niezależnie od tego, co się stało wcześniej, to wszyscy żyli i byli zdrowi w momencie, kiedy zaczęli nakręcać ten film. Pytanie po co go kręcili, bo pewnie chcieli nakręcić, jak dają wycisk kierowcy samochodu, który prawdopodobnie wcześniej im podpadł. Potem jeden z motocyklistów się zgrzał i chciał przykozaczyć i sie skończyło tym, że facet na niego najechał. Ja też bym uciekał, jakby chciała się do mnie dobrać banda motocyklistów i też bym mie patrzył po czym jadę. Jeżeli 'ktokolwiek, kto jeździ na motorze wypowiada się w ogólności, że 'puszkognioty' coś tam robią i czegoś nei rozumieją, to jest to stronnicze. Nie należy generalizować. Prawda jest taka, że to goście na motorach prowokowali i im bardziej się zaogniało, tym bardziej cisnęli. Facet nie próbował ich po kolei rozjeżdzać, tylko uciekał. Klasyczna obrona konieczna przed napaścią. Nie atakował, a uciekał, to oni najpierw prowokowali, a potem go gonili. Prowokacja stała się przyczyną nieszczęścia, a ich dalsze zachowanie to napad i usiłowanie zabójstwa...
Odpowiedza ja sądzę, że kręcili, bo facet juz wcześniej coś wywinął. po jaką cholerę jadąc na paradę mieliby "dawać wycisk kierowcy samochodu"? puknij się. (nie, nie jeżdżę motocyklem, jeżdżę samochodem, debile na motocyklach mnie wkurzają, ale tylko debile, a na filmie takich nie widzę i ich agresja w ogóle mnie nie dziwi)
OdpowiedzDokładnie tak samo to widzę.
OdpowiedzNIEZALEŻNIE od jakichkolwiek okoliczności, jeśli gość myśli, że może przejechać tonowym samochodem po moim przyjacielu na bike'u obok (a musiał sobie zdawać sprawę, że może go zabić w ten sposób) to niech liczy się z tym, że sam też poniesie konsekwencje. Niech się cieszy, że mu nóg nie połamali i że sam nie leży w śpiączce.
Odpowiedz1 W takich chwilach, jak czlowiek sie boi i skacze adrenalina, to mało kto analizuje, czy przypadkiem komuś nie zrobi krzywdy, człowiek działa instynktownie. W mojej ocenei facet się bał, że zrobią krzywdę jemu albo jego rodzinie i za wszelką cenę chciał uciec. 2 Można rónież powiedzieć w drugą stronę. NIEZALEŻNIE od jakichkolwiek okoliczności oraz od tego, co zaszło wcześniej, jak się prowokuje i hamuje ostro pod kilkutonowego range rovera na względnie lekkim motorze, żeby zrobić psikusa, jeżeli się myśli, to trzeba brać pod uwagę, że można wpaść pod samochód, a wpadnięcie kilkusetkilogramowym motorem pod kilkutonowego Range Rovera może się skończyć tragicznie. 3 Jeżeli otacza Cię grupa ludzi i widzisz, że są wrogo nastawieni, przynajmniej u mnie pierwszą myślą i działaniem jest ucieczka... Czasy rycerskiego honoru i ubitego pola się skończyły i gdyby nie uciekał i tak by go pewnie zlinczowali, bo już przecież na samym początku nie zatrzymali go po to, żeby mu wręczyć kwiaty. Wiem, że bronię kierowcę samochodu, ale widze już na forum kometarze motocyklistów, którzy wydali wyrok tylko dlatego, że są motocyklistami, a ucierpiał ich kolega motocyklista. Jakby chłopakom sperma i testosteron nie waliły do głów i nie próbowaliby na siłe udowadniać swojej wyższości i dawać komukolwiek nauczki (niezależnie od tego co było wcześniej), teraz nie było problemu w ogóle, Chłopaki przyczynili się do eskalacji problemu, bo od ich pogrywania zaczęła się cała tragedia.
OdpowiedzA ja jestem dziewczyną i pomimo braku chromosomu Y postąpiłabym tak samo. Podobno kierowca samochodu już wcześniej dotykał zderzakiem motocykli. Po co wgl pchał się samochodem pomiędzy około setki motocyklistów? Chciał chyba pokozaczyć. A przejechania po ludziach nie usprawiedliwia się w żaden sposób! Ja sama zsiadłabym z motocykla i swoim kaskiem rozwaliła mu głowę. Ciekawe jak się czuje matka albo dziewczyna chłopaka, który leży w śpiączce.
OdpowiedzNie patrz co podobno, tylko co widać na filmie.Widać na nim, niewiele, ale na pewno to, że motocykliści zaczepiali kierowce Range'a doprowadzając do jego otoczenia i zatrzymania. Dla mnie to napad, jechał z rodzina i po prostu staranował bandytów. Nie wiem jakie masz pojecie, ale chyba znikome, więc proponuje Ci gdzieś na obwodnicy wyprzedź podobne auto, albo ciężarowe, zajedź mu drogę i zahamuj. Pewnie dla Ciebie to normalne, dla normalnych ludzie nie. Szkoda gościa, który został przejechany, ale mógł myśleć przed, a nie po. Jak się napada, albo stwarza pozory napadu to tak sie to najczęściej kończy. W grupie odbija, a to są konsekwencje. Nie mam nic do motocyklistów, znam wielu, ale poważnych ludzi, ścigających się na torach, a na drogach publicznych zachowują się jak należy. To była banda dzikusów, która myślała, że wydyma Freda i będzie fun, a to Fred wydymał ich.
Odpowiedzidż się zbadaj u psychiatry bo może da sie jeszcze ciebie uzdrowić
OdpowiedzNie było mnie tam, więc ocenić nie mogę, chciałbym zobaczyć cały film i zachowanie przed. Coś czuję, że sam z siebie nie przejechal motocyklisty. Coś czuję, że wcześniej były jakieś przepychanki i czy tu ofiarą czasem nie był gość z Range'a.
Odpowiedzja was zachęcam nie do dalszej dyskusji która napędza i nakręca spiralę nienawiści tylko do używania mózgów. zadam pytanie kosząc kosą trawę taką kosą taką jak miał dziadek nagle widzicie jak na wasze podwórko wpada grupa *** wie kogo w maskach i atakują będziecie się zastanawiać czy broni9ć tym co znajdzie się pod ręką dziękuje
OdpowiedzJakoś KAMAZa tak nie zatrzymują.. a szkoda, byłoby na co popatrzeć ;-)
Odpowiedzpierdolcie się szmaciarze , jesteście bezmuzgami prowadzącymi nagrzane puszki , nigdy zapewne nie mielibyście odwagi nawet wsiąść na motocykl i nim ruszyć , jesteście tępi , motocyklistów nie chroni nic , a wy jesteście wielcee odważni bo siedzicie w puchach , jebać was tępe cwele
OdpowiedzA co ty tak nie lubisz tych samochodów ? Ojciec cię zgwałcił w swoim starym BMW i masz teraz złe wspomnienia? Nikt ci nie broni wejść i poprowadzić tą twoją "metalową puche". Ty myślisz ze tak łatwo jechać wśród takiej ilości motocyklistów musisz uważać aby ci ktoś nie przyjebał w tył/bok. Lecz na filmiku widać że kierowca zahaczył o koło motocyklisty lecz ten go pierwszy zaczepił. A kiedy się zatrzymali i podeszli do niego kierowca chciał uciec lecz nie przemyślał tego. Ale i tak 85% z was "motocyklistów" na zime będzie jeździć w tych waszych "metalowych puchach" większych lub mniejszych. Dziękuje dobranoc
Odpowiedzto jest tylko fragment filmu z kamery na kasku motocylkisty, od początku tego fragmentu, który o motocyklista udostępnił, widać, że oni goną tego Land Rovera, i jeden z motocyklistów specjalnie przed nim chamuje - to nie jest sytuacja kiedy, kierowca lekko potrąciłby motocykliste np. źle odmierzając odległość przy chamowaniu na światałach, tu od samego początku widac, że oni wszycy gonia ten samochód, wymuszają jego zatrzymanie, kierowca miał prawo poczuć się zagrożony, pytanie brzmi co sie wydarzyło przed pierwszymi minutami filmu? dlaczego oni gonili i zatrzymali samochód? na miejscu kierowcy od razu kazałabym żonie dzwonić na policję
OdpowiedzGdybym był kierowcą tego suva zrobiłbym podobnie! Ewidentnie widać na filmiku ,że to motocyklista cwel sprowokował! To są Stany Zjednoczone. Podejrzewam ,że miał jeszcze broń. Dodatkowo na jego miejscu odstrzeliłbym kilku tych debili! Gińcie na tych swoich gównach , chociaż ktoś dostanie Wam niepotrzebne organy! Wszystkie jednoślady powinny być wycofane z ruchu drogowego!
OdpowiedzJesteś tępym miłym panem co nie ma życia szanował byś innych nas motocyklistów a nie takie bzdury pisał , jak nie rozumiesz pasji stylu życia to weź wyp*** i się nie udzielaj puszkogniocie . LwG
Odpowiedzwina jest kierowcy Samochodu który zamiast wbijać się w paradę to mógł poczekać aż przejadą NORMALNY CZŁOWIEK OMIJA SZARAŃCZĘ OS A NIE SIĘ W NIĄ WBIJA
OdpowiedzDla Twojej informacji. To nie była żadna parada. Po prostu większy spot.
OdpowiedzZwierzęta na motorach trzeba eliminować jak raka.Idę po stalową linkę,spadnie parę tępych łbów.Żebyście zdechli
Odpowiedzwez tą linke i sie na niej powieś przynajmniej zrobisz coś pozytecznego dla społeczeńswa
OdpowiedzKażdy człowiek to zwierzę... To po pierwsze. Tym razem zawinili motocykliści, bo doprowadzili do eskalacji problemu, ale stosowanie takiej merytoryki jest niewłaściwe. To tak jakby mówić, że kierowcy samochodów lub motocykliści są winni 100% wypadków drogowych na świecie... Podział na motocyklistów i kierowców, jako na dwa opozycyjne obozy jest w ogóle bez sensu, bo często motocykliści są różnież kierowcami samochodów i vice versa. Są ludzie i to ludzie robią głupoty lub nie, niezależnie od tego czy są, czy nie są motocyklistami. Ja uważa, że w tym przypadku chłopaki na motorach przegięli i dostali rykoszetem...
OdpowiedzNie rozukiem tak głupich ludzi jak ty ! Jak możesz wygadywać takie rzeczy i to jeszcze na forum publicznym ... ? Powiem ci coś choć pewnie i tak to do cb nie dojdzie bo masz klapki na oczach i błędne przekonania ... motocykliści to ludzie z wielką pasją , są ludźmi odważnym i nie przejmują się takimi kretynam* jak ty ! Jesteśmy wielką rodziną bez podziałów , wszyscy jesteśmy równi i to jest piękne ! Niech bedzie nas coraz więcej na drochach LwG
Odpowiedzczy może mi ktoś powiedzieć co to za człowiek? To powinno zostać zgłoszone na policje . To jest groźba
Odpowiedzgiń jeb*** frajerze.
OdpowiedzJestem kierowca auta, nigdy nie jezdzilam na motorze, ale tego palanta trzeba bylo zastopowac juz po tym jak uderzyl motocyklistow jeszcze w paradzie. Prawda, ze osoba na motorze powinna sobie odpuscic hamowanie przed samochodem - to na pewno dolalo oliwy do juz buchajacego ognia. Wiedzac, ze motocyklisci sa bardziej narazeni na obrazenia nawet w zwyklej kolizji, ten osiol z samochodu, powinien sie trzymac prawego pasa. W NY zawsze ustępuje sie miejsca paradzie, bez względu na to jaka ona jest. Jakos inni nowojorscy kierowcy potrafia zyc z motocyklistami na wspolnych drogach. Od ponad 15 lat tu jestem i jeszcze czegos takiego nie widzialam. Kurde w srodku miasta! Szkoda, ze panowie ktorzy wymierzyli swoja sprawiedliwosc tez beda osadzeni. Trzeba bylo wywlec tego gnoja z auta i zadzwonic po policje.
OdpowiedzBanda, która zaatakowała rodzinę w samochodzie, to nie byli motocykliści tylko bandyci jadący na motocyklach. Równie dobrze mogliby jechać trzema Hummerami i co wtedy nazywaliby się wojskowymi??? Ja, jako motocyklista, się z nimi nie identyfikuje. Mam nadzieję, że jeszcze dobrze oberwą za to od wymiaru sprawiedliwości, a rodzinie będą płacić ogromne odszkodowanie, włącznie z tym, który mam nadzieję, już nigdy nie skorzysta z motocykla.
OdpowiedzJesteś je***ym idiotą.. Kierowca ( głowa rodziny ) nie powonien wioząc rodzine rozjeżdżać motocyklistów. Wiex skończcie pier*****, ze dostał w pie**** na oczach dziecka jak tak samo na jej oczach pierwszy prawie zabił kilka osób, które mu nic nie zrobiły. Zgiń śmieciu je****. !!!
Odpowiedzciekawe jakbyś ty wpadł pod koła takiego land rovera. nie nazywaj się motocyklistą jeśli jeździsz na 50cm. bezmózgi idiota przed czym ratował swoją rodzine? zamiast uspokoić sytuacje to się w nich wpierdolił... debilizm do potęgi n
OdpowiedzA ty masz pojemność 1250 w motocyklu i 500 pod czaszką. Widzisz świat w uproszczony sposób - motocyklista=dobry, puszkarz=zły. To była banda debili na motocyklach, i tyle.
OdpowiedzTak samo oni zamiast sobie odpuścić go prowokowali :) I tak mozemy się wymieniać swoimi poglądami bez końca hehe :D Powiedz mi, gdzie miał głowę gość na motorze, że mu się wzieło na prowokowanie, hamowanie etc. Mógł sobie odpuścić, czego nie zrobił i kierowca go potrącił. Tak naprawdę nie wiemy, czy jak go trącił lekko pierwszy raz, czy to zrobił specjalnie czy nie zdążył wyhamować, bo widać wyraźnie, że motocyklista dwa razy hamuje celowo, żeby wymusić hamowanie na kierowcy samochodu. Reszta to reakcja łańcuchowa strach, adrenalina i eskalacja agresji....
Odpowiedzno wlasnie i jesli jechala tym autem rodzina i ruszylo na auto z 5 motocyklistow to kierowca postapil prawidlowo , ratowal rodzine !!! , mozna to potraktowac jak napad na osoby w aucie... a nie robic wielce poszkadowanego motocykliste... czul sie pewnie bo byl z kolegami... to nie byli motocyklisci ... to byli bandyci!!!!
Odpowiedz