Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeMyć można, byle nie z odległości 10 cm.
Odpowiedzo widzę że nie tylko ja wyłączyłem, wkurzyło mnie to głupie wyciąganie pięści do innych. Beznadziejny filmik.
OdpowiedzZgadzam się z kolegami. Nigdy nie wymyłbym mojego moto myjką wysokociśnieniową. Elektryka i łańcuch z pewnością tego nie lubią.
Odpowiedzco jest złego w laniu karcherem po chłodnicy oświećcie mnie? Łańcuch to porażka ale chłodnica, zimnego motocykla, którą i tak bryzga w deszczu. Swoja drogą nic w tym filmie nadzwyczajnego ale jezdzić noca jest wyśmienicie, byleby po oświetlonym mieście;)
Odpowiedzto jest złego, że jest ona złożona z setek delikatnych blaszek, które pod wpływem ciśnienia myjki ulegają zdeformowaniu = mniejsza wydajność chłodnicy oraz - 3 do lansu za wygląd ;)
OdpowiedzPoza tym film nudny jak flaki jak i cała ta "nocna jazda" z tym lamerskim przybijanie na siłę żółwi - co on kumpli haczy? :D
OdpowiedzProblem w tym, że raczej nie uda Ci się wymyć tylko chłodnicy. W instrukcjach większości motocykli które miałem była informacja o zakazie mycie myjkami wysokociśnieniowymi. Chodzi o to, że w moto większość elementów (przewody, gumowe węże etc.) jest nie schowana i może ucierpieć podczas traktowania ich myjką. Ale oczywiście każdy robi co uważa za stosowne. Pozdro!
Odpowiedzjakbym mieszkał w takim mieście to pewnie bym lubił. a co do kierowcy, to po myciu - ma pojęcie o motocyklach
OdpowiedzŻyczę Wam wszystkim żebyście mogli odnaleźć coś co sprawia wam szczęście. A jak odnajdziecie to coś to zacznijcie to robić. Tak jak autor filmu. ;]
Odpowiedzzałożył dżiny, trampki, pocisnął karczerem po łańcuchu i chłodnicy:P w połowie wyłączyłem...
OdpowiedzMasz rację, ja też chciałem zaprzestać już po myciu ale wytrzymałem gdzieś do połowy :)
OdpowiedzDokładnie to samo pomyślałem... :)
OdpowiedzNoc - cisza, pusta droga, bo większość ludzi, którzy chcący lub niechcący mogliby mnie zabić śpi. Nic tylko wsiadać i jechać.
Odpowiedznoc....do tego Bożenka w Tico na lewoskrecie i pijany Heniek od Halinki wyjeżdża z bramy.
OdpowiedzNa lewoskręcie to nie wierzę nikomu. I w dzień i w nocy. A pijany Heniek zwykle nie wyjedzie "z kopyta", bo pijany przecież i nie ta koordynacja (prędzej bramę poszerzy) więc da się takie cudo zobaczyć. Nawet jeśli świateł nie odpalił.
Odpowiedz1:31 skrzyżowanie na czerwonym )-:
Odpowiedzczewone jest ustawione w poprzek drogi- swieci dla pieszych:)
Odpowiedz1:32 też widzę zjazd ze skrzyżowania na czerwonym (nie dla pieszych), kiedyś w Polsce też można było opuścić skrzyżowanie na czerwonym z wyspy środkowej, teraz już nie. Nie wiem jak w GB.
OdpowiedzMożna, o ile za skrzyżowaniem nie ma sygnalizatora pokazującego czerwone światło
Odpowiedz