Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeHoryzont drogi rzadko znajdowal sie w kadrze kamery. Wydaje mi sie ze gosc obserwowal glownie predkosciomierz a nie droge.
Odpowiedz"Kierowca samochodu też nie jest bez winy, bo zwalnia bez wyraźnego powodu na środku drogi," Powiedzcie, że żartujecie z tą interpretacją? Kierowca mógł zwolnić bo czegoś szukał (zjazdu itd.) a że ktoś nie potrafi zachować bezpiecznego odstępu to jego problem.
OdpowiedzTeż racja...odstęp powinien być zawsze zachowany biorąc poprawkę na takie właśnie ewentualności,że ktoś przed nami będzie musiał zwolnić,czy nawet zatrzymać się i skręcić.
OdpowiedzWidoczne też od razu złe nawyki. O razu gdy zaczął hamować dłoń powędrowała na sprzęgło...
OdpowiedzZafiksował i nie widział innej drogi do ominięcia przeszkody :) Miejsca tyle że wstyd się przyznać kolegom o wypadku. Poza tym gdzie były dwa paluszki na klamce? Dziesiątki razy byłem w dużo gorszej sytuacji... Bez gleby, szlifu, otarć. Trzeba panowie używać zawartości czaszki, bo niekiedy hamowanie to zły pomysł... Tracimy stabilność maszyny, ciężko skręcić, a i skupiamy się nad przyczepnością przodu a nie nad szukaniem drogi ewakuacyjnej.
Odpowiedzwolał bym juz do rowu wpaść
OdpowiedzMoże moto średnio sprawne, kapcie za słabe albo myślał o jakichś ( . ) ( . ) . miał 2,5 sek na zmianę toru jazdy i sporo miejsca na manewry. W momencie gdy włączył się migacz w aucie miał ponad 100 metrów do auta. Tekst o braku wyraźnego powodu jest średnio na temat !!! Się miało podobne sprawy :) po ostatniej miałem oponę zmienioną tego samego dnia :) bo na milimetry na łuku wyszło :)
Odpowiedzto jakaś pinda a nie motocyklista........... było naprawdę wiele wariantów żeby z tego wyjść ale gość pewno się skupił na tym żeby kamerka dobrze nagrywała i żeby w ogóle było cudownie potem sobie na kompie oglądać zamiast się na kurs doskonalenia jazdy motocyklowej zapisać. Pierwszy wariant ominąć z lewej przeszkode. Drugi wariant ominąć z prawej. Trzeci wariant położyć motocykl przed przeszkodą. No ale najpierw to trzeba to wszystko się nauczyć. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
OdpowiedzZgadzam się w stu procentach, w tym wypadku nie powinno w ogóle dojść do zderzenia. Po prostu koleś nie ogarnął i tyle. Bo to mało razy miałem taką sytuację? Zapewne wiele jak każdy motocyklista...
OdpowiedzPrzed kompem łatwo krytykowac, ciekawe jak sam bys sie zachowal w takiej sytuacji. Ja na przyklad nie wiem co ja bym zrobił, zadzialalby instynkt a nie chłodna kalkulacja a że takiej sytuacji nie miałem na drodze to nie komentuje. Dobrze ze nic sie nie stalo.
Odpowiedzchłopie przeciez to jest prosty odcinek drogi wszytsko widac jak na dłoni z 1 km ten tym choperem wszytsko zrobił zle niewiem gdzie on sie patrzył albo oczym myslal bo zrobic taki wypadek wtakich warunkach na takiej drodze doskonała widocznosc to trzba byc mistrzem swiata miał duzo mozliwosci po 1 ocena predkosci auata przed nim i wychamowanie duzo wczesniej po drugie jak juz patrzył sie 5 metrów poza [przedni relfektor a nie 500 to mogł troche przychamowac po czym probowac ominac z lewej albo rpawej str a on niezrobił nic poprostu sobe wjechał w tył tego auta i tyle na youtube jest motorcycle crash compilation fajne filmiki takich wypadkow tam sa tysiace polecam .
Odpowiedza co do letnich ciuchów i że to zpewnoscia niepomogło jego skórze no to w tym akurat wypadku ubiór niemiał duzego znaczenia bo gosc niepolecial slizgiem po jezdni zdzierajac skóre tylko wyladował na auccie i na nim sie troche przekulał co widac na filmie
Odpowiedzw momencie uderzenia miał jakies 60-70 km/h co widac na liczniku schamował wostatnim momencie z troche ponad chyba 100
OdpowiedzPiękny przykład zafixowania wzroku na przeszkodzie. Tyle miejsca dookoła, a ładujemy prosto w przeszkadzajkę :D
Odpowiedzpatrząc na łysego z brodą można przypuszczać że był to zamach terrorystyczny na motocykliste
OdpowiedzNajlepszym (chyba) było by skręcić w prawo i jakoś ominąć, jednak rozum w takich momentach inaczej myśli, wiem z doświadczenia ;p
OdpowiedzNajlepszym (chyba) pomysłem było by skręcić w prawo i jakoś ominąć, jednak rozum w takich momentach inaczej myśli, wiem z doświadczenia ;p
Odpowiedz