Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeSkromny,nie zadufany, odnoszący się z szcunkiem dla współzawodników i innych legend sportu motocyklowego, prawdziwy sportowiec z włoch Brawo Max tak trzymaj
OdpowiedzPrzynajmniej powiedział to co czuje, a nie co mu przeczytali z kartki... Grunt to wycofać się w odpowiednim momencie, szkoda, że u nas to nie funkcjonuje, zamiast stawiać na młodych, promować młode talenty od ścigania, czy to przez sponsoring, czy przez prowadzenie teamu sygnowanego własnym nazwiskiem, na siłę próbuje się pokazać, że się da....da się na własnym podwórku...ale zaraz za miedzą tyłek mocno boli.... tak samo jak prawda...Eogizm wymieszany z hedonizmem...ot co...
OdpowiedzMax skromny jak zawsze...;)
OdpowiedzDoohan zakończył ściganie po wypadku w którym złamał nogę w wielu miejscach a nie z powodu braku konkurencyjności. hmm Max nie grzeszysz szacunkiem dla legendy
OdpowiedzZłamanie nogi to jest właśnie brak konkurencyjności.
Odpowiedzpo wypadku jeszcze nieźle się ścigał...
OdpowiedzJak zwykle Biaggi musiał podkreślić jaki to nie jest zajebisty ... Z drugiej strony szkoda, miałem nadzieje że jeszcze zobacze go w walce z Rossim, chociażby w world superbike :)
Odpowiedz