Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 75
Pokaż wszystkie komentarzeJunak jest kultowy bo to jedyny powojenny polski MOTOCYKL z silnikiem czterosuwowym i o znacznej pojemności jak na swoje czasy. KROPKA
OdpowiedzSuper zestawienie! Super bzdury! Autor chyba na żadnym z tych motocykli nie siedział a opinie wydał oglądając obrazki w internecie. Gratulacje, super artykuł!
OdpowiedzNie ma przereklamowanych motocykli ! Obrażacie tych, którzy pokochali te motocykle ! Mają gdzieś Waszą opinie i bez względu na wszystko i tak je kochają !
OdpowiedzAT, Ducat, R1, Romet i RC8... trochę Was ponisło ;) Z pewnością rodzina BMW i Hondy powinna wypełniać tabelkę przereklamowanych i przewartościowanych gratów. AT jest jednym z niwielu wyjątków Hondy... ostatnie 20 lat i miliardy kilometrów są dobrym tego dowodem ;)
OdpowiedzKilka słów odnośnie Junaka... Dlaczego piszesz drogi autorze bzdury ? i jakie są twoje źródła ? "zalety Junaka sprowadzały się w gruncie rzeczy do tego że był czterosuwowy i miał relatywnie dużą pojemność. To nie jest w stanie przyćmić takich wad jak niska trwałość, słabe osiągi, koszmarna instalacja elektryczna i słabe uszczelnienie" Po pierwsze, niska trwałość - a to ciekawe.. wydaje mi się że 80 tys kilometrów bez remontu to bardzo dobry wynik. Myślę że podobnym przebiegiem może pochwalić się posiadacz współczesnego japońskiego motocykla - choć nie każdy... Po drugie, słabe osiągi ? - 19 koni z 350 cm3 w czterosuwie 50 lat temu to dobry wynik, nawet bardzo, biorąc pod uwagę że nie był to motocykl sportowy. Dla porównania współczesny japoński motocykl - YAMAHA XT 660 zaklasyfikowany na tym portalu jako supermoto LINK: http://www.scigacz.pl/Yamaha,XT,660,X,Supermotard,model,2004,dane,techniczne,13732,im.html dysponuje mocą 47 koni z pojemności 660 cm3 co z proporcji dla pojemności 350 cm3 daje 24 konie..... PO BLISKO 50 LATACH JAPOŃSKI MOTOCYKL CHARAKTERYZUJE SIĘ MOCĄ WIĘKSZĄ O ZALEDWIE 26 % !!!!!!!!!! Koszmarna instalacja ? Junak miał konstrukcyjną wadę związaną z tym że prądnica była hermetyczna i przez to często się paliła, a hermetyczna była ponieważ w skutek złego jej mocowania trudno było uszczelnić jej napęd dlatego często brudna była w oleju... To faktycznie prawda, jednak nie koszmarna była instalacja elektryczna a pomysł na montaż prądnicy.. Na koniec: TAK mam junaka i uważam że zasłużył na "kult junaka" chociażby dlatego ze jeszcze na długo od jego premiery był to praktycznie najszybszy seryjny motocykl na naszych drogach, a przy tym palił o wiele mniej niż WSK która w dwie osoby ledwo jechała 100 km/h (mówię o 175 bo o 125 nie wspomnę) po za tym był o kilka razy trwalszy i niezawodny od ówczesnych motocykli z naszych wspomnień... PS Napisał pan również że junak był kopiowany z angielskich maszyn - nie mówię że nie, ale uważa pan że w drugą stronę było inaczej ? W Junaku konstruktorzy opracowali jednolity silnik na dwa lata przed anglikami, kiedy Triumph Thunderbird posiadał osobną skrzynię biegów przy silniku.... POZDRAWIAM wszystkich, którym nie przeszkadza to że jest jeszcze kilkoro miłośników tej pięknej Naszej POLSKIEJ maszyny.
OdpowiedzJunak do tej pory jest najszybszym Polskim motocyklem i jego rekord nie został pobity od lat pięćdziesiątych, była próba którą obstawiałem na lotnisku koło Stargardu Szczecińskiego jakieś trzy lata temu, ale niestety nie udało się tego rekordu pobić...
Odpowiedz...autor obraził dwa moje ukochane motocykle, dobrze że po cbr nie pojechał :D bo bym rzucał te kamienie :D wg mnie artykuł nieobiektywny, pisząc w ten sposób, można napisać złe rzeczy o każdym motocyklu i każdemu wystawić negatywną opinie... ................nie no... ale żeby Junakowi też dołożyć?? :D faszysta ;P;P;P
OdpowiedzOdnosząc się do artykułu moim skromnym zdaniem: Yamaha V-Max 2009 Toż to prawdziwa legenda! Nie ważne czy stary model czy nowy.. jesli ktoś jeździł V-max em wie o co chodzi :) w tamtych czasach to był ewenement taka konstrukcja.. dlatego słowo V-max nie bez powodu obrosło w legendę. Honda Africa Twin Zasłużony tytuł bez rozpiski na temat cen itp. Koniec kropka. Harley-Davidson Dyna Jeśli chodzi o HD to nie chodzi o słowo legenda.. tylko TRADYCJA :) Zawieszenia z 1948, hamulce z 1948, silnik z 1948... dla mnie porażka i nieporozumienie ale ludzie za to płacą i kochają. Yamaha R1 2009 „Big Bang” Fenomenalne zastosowanie wiedzy inżynierów i przełom w klasie Super sport. Nie wiem o co kur. chodzi autorowi, że motocykl nie jest na ulice.. bo ****.. NIE JEST! Nie widać gołym okiem? Piaggio MP3 Autor był w Londynie? Rzymie? Paryżu? Genialny skuter! Można nawet nim driftować :) Byłby bardziej popularny gdyby nie cena.. Wbrew pozorom jest dość wąski i można śmiało pociskać po zakorkowanym mieście. Mogę zademonstrować ;) Doczytałem się na końcu jeszcze o motocyklach takich jak MT01 czy GSX1400, obydwa są na liście sprzętów porządanych BARDZO przeze mnie.. ni cholery nie rozumiem w którym miejscu są przereklamowane..? Aaaa i Junak What the FUCK? autor miał na mysli? Toż to szczyt techniczny tamtych czasów. Chyba jedyny cztrotakt :roll: ps.Odniosłem się do w/w modeli bo na wszystkich jeździłem.
Odpowiedzstwierdzam że autor artykułu jest jakimś idiotą. Jak komentarz wyżej, Yamaha R1- jako wadę podawać że jest na tor, to tak, jakby narzekać, że woda jest za wilgotna. Po to została stworzona drogi Boczo, do miasta kup sobie skuterek. Mało jest ludzi którzy nawet na torze wykorzystają potencjał ścigaczy (mówi ci coś nazwa "ścigacz"? podpowiem, chodzi o ściganie się... a nie o dojeżdżanie po bułki do sklepu). Tu nie ma miejsca na kompromisy. Oświetlenie masz tylko po to żeby na ten tor dojechać na własnych kołach. Boczo, jeśli chcesz pobawić się na piaskowych wydmach to kupujesz ferrari, czy buggy? Ty z tego co widzę wybrałbyś ferrari, a potem narzekał, że po piasku ciężko się jeździ. No i widzę że Boczo ma bardzo negatywne podejście do Yamahy V-max. Toż to legenda, monstrum z czeluści piekieł. Drogi, fakt, ale żeby pisać że dla prezesika, który za seks musi płacić? Wiele widziałem jego podobnych tekstów o V-maxie. To motocykl produkowany tylko w ok. 5 tys sztuk rocznie, dlatego drogi. I wyjątkowy, ze względu i na osiągi wygląd i na mechanikę. Nie każdego na niego stać? Takie jest życie. Tego motocykla nie powinien dosiadać każdy.
OdpowiedzZ **** ten ranking.Gdzie BMW 1200GS?
OdpowiedzW garażach tysięcy zadowolonych użytkowników.
OdpowiedzNa takie rankingi patrze zawsze z przymrożeniem oka, ale zgadzam się, że R1, Africa Twin są przereklamowane (a ściślej za drogie!), a Romet-chinol po prostu tandetny.
OdpowiedzCo do Divisiona to dla mnie całkiem fajny moto. Co prawda nie mam dużego porównania, bo wcześniej tylko skuter miałem ale Division spełnia wszystkie moje potrzeby jak na razie. Naprawdę fajny, zgrabny wygląd, lekki i zwrotny, więc świetny do poruszania się po mieście czy drobnych wypadów. No i spalanie ok 3,5 l na 100, więc nieźle.
OdpowiedzCo wy za śmieci piszecie że V max nie ma żadnej elektroniki kontroli trakcji i abs.Jesteście jacyś niedouczeni !!!
OdpowiedzTen portal schodzi na psy coraz nizej i nizej... Africa najbardziej przereklamowanym motocyklem... Chore... Desmo: "Mało tego, w kilku testach porównawczych z 1198 czy 1098 Desmo zostało określane jako łagodne i przyjazne." Autor dokonywal porownania tych 2 bajków??Jesli nie to powolywal sie na testy podobnych do siebie ludzi ktorzy pewnie bali sie odkrecic manete bo wiedzieli jaki moze byc koszt wywrotki na Desmo... A ze drogie... No ludzie - taki sprzet nie moze byc tani!!
OdpowiedzMiałem Africe Twin i co? Najbardziej awaryjny motocykl, ktory miałem w swojej kolekcji. Poza tym prowadziła się swietnie :)
OdpowiedzSzanowny Panie "Boczo". Proszę nie wspominać już więcej o Super Tenere, bo jak się ludzie zorientują o co biega, to zaraz Yamahy pójdą w górę i będę musiał wykrzesać z portfela kolejnych parę tysięcy, lub sprzedać to co teraz dosiadam, a tego bym nie chciał. Może zamiast nazwy "Super Tenere" zamiennie używał by Pan: "pewien niedoceniony motocykl", lub "Globtroter skryty w cieniu". A Ci co średnio w temacie niech się zachwycają Africą, płacą bajońskie sumy, "Bo wygrywała Dakar". A jak już się skończą zachwycać, to niech sięgną do encyklopedii i sprawdzą ile razy wygrała Africa, a ile "pewien niedoceniony motocykl".
OdpowiedzA oto link do naszego rodzimego Streetfightera http://www.senkemotor.com/cn/en_main.asp tylko ten nazywa się Senke
OdpowiedzV-MAX jest NIEPRAKTYCZY, NIEFUNKCJONALNY, JE ILE WIDZI, ALE TA MOOOC !! JEST PO PROSTU ZAJEBISTY ! I TAKI MA WŁASNIE BYĆ, BO TO JEST PRAWDZIWY KIPIĄCY ŻYCIEM MOTOCYKL.
OdpowiedzDrogi i bez owiewek. Ilę na tym pojedziesz, maksymalnie do 160km/h. Tak duży silnik i brak wykorzystania powyżej wymienionej prędkości , bo siła oporu powietrza zdmuchnie jeźdźca. Brak szyby to także szum powietrza. To ma być zadowolenie z jazdy !
OdpowiedzLudzie troche luzu! Tu chodzi o wypowiedzenie się to jest tylko zapalnik abyście podzielili sie opiniami ja zgadzam sie z większością ale nie wszyzstkim. Do listy dodałbym jeszcze kilka wg siebie: stary V-max - kult w zderzeniu z rzeczywistością sam się miażdżył. HD V-rod (zreszta jak jeszcze kilka innych HD) - bo dla mnie to porażka wzoru dragstera, silnik trzeba kręcić jak w 600tce zero potęgi dołu...z rodziny to Electra - gorzej wyważona od reszty HD toporna najgorzej jeździ i za co te 200 tys zł?? Buell xb 1200 firebolt - radykalny sprzęt ale niby ścig ale silnik mimo tuningu bez szału myśle że Lighting ma więcej sensu. Bandit 600 - bo są lepsze moto w klasie od niego nawet ze stajni Suzuki. I można by tak jeszcze kilka jednak czy te wady nie sprawiają też że kochamy te motocykle za ich nieszablonowość?
OdpowiedzJuż miałem skrytykować autora, a w sumie masz rację :) Każdy jest inny, każdy ma swoje zdanie, każdy akceptuje swój motocykl i widzi w nim zazwyczaj tylko zalety - prawda jest taka,że jak się dba, to jest wszystko dobrze. Proszę tylko nie komentować i nie pisać artykułów, jeśli się motocyklem nie latało, komentowanie tylko z opowieści /a, bo ja słyszałem, a tam napisali (każdy czuje inaczej)/ - bez sensu... powodzenia Lewa :)
Odpowiedza ja w sumie podzielam opinie autora ;)
OdpowiedzMam wrażenie że Pan Łukasz -autor tego artykuł dostał odpowiednia kasę za obsmarowanie tego czy innego egzempalarza motocykla i tyle. Śmiem wątpic aby Pan "Boczo" miał przyjemność objechania każdej z maszyn po 2000-5000 km żeby móc tak "wnikliwie" przeanalizować każdy z motocykli. Dla mnie ten artykuł to poprostu dziennikarski bubel, a częśc tych "niby faktów" to bzdury wyssane z palca.... Szkoda słów
Odpowiedzostatnio poziom spada, czasem lepiej nie pisać żadnych artykułów niż pisać o czymś o czym nie ma się pojęcia :D
OdpowiedzArtykuł bardzo subiektywny zdradza osobiste przekonania autora, które mają się nijak do rzeczzywistości(wyłączając RC8) Zaczynając od najstarszego - Junaka nie powinno się tak oczerniać, gdyż od czasów Sokołów jest to jedyny powojenny ciężki motocykl polskiej konstrukcji i produkcji, więc mimo wad należy mu się troszkę dobrych słów, RC8 faktycznie lipa, MV AGUSTA legendarna marka nie dla każdego i dobrze! ROMET skończył się już dawno a to jest chińska produkcja, naklejką przypomina dawną polską markę, MP-3 osobiście prowadziłem i jest to ciekawa propozycja dla laików. YAMAHA R1 została skrytykowana za zbyt agresywną charakterystykę silnika, ale w sporcie chyba o to chodzi, ludzie trochę ikry! HARLEYE przyjemne motocykle dla osobnej klienteli w polsce niestety marka zagarnięta przez snobów, a przeznaczona dla rockersów z dużym poczuciem wolności, DESMO to sam SEX na kołach, Africa sumiennie latami pracowała na tą opinię, zaś na VMAXIE tak jak na porzedniku musisz się czuć jakbyś trzymał byka za rogi!
OdpowiedzHmmm ciekawie napisane tylko mam pare pytań kto kupuje R1 do spokojnej jazdy po ulicy, polecam raczej skuterka albo rower, mnie pasuje ten sprzęt i nie moge się z tym zgodzić, ale może M.Melandri też nie wie czym jeździ, posadź go na Chińczyka i bedzie git Co do V-MAXA to jest to motocykl legenda a tutaj porównania do jakiegos Diavela czy V-Roda, z mojej osobistej oceny to V-Rod nie jedzie wcale, nie skręca i nie hamuje -tyle w tym temacie Diavel nawet niezle wygląda ale to nadal nie ta liga, V-maxa kupuja ludzie którzy chcą miec taki motocykl a nie inny, a co do sledziony i gulaszu to moim zdaniem troszke te porównania mało profesjonalne jak na taka publikację Pozdrawiam i do zobaczenia ana trasie
OdpowiedzI ani słowa o BMW GS- BI. EM. TRUBLE YOU. GASTRONOMY
OdpowiedzA co powiecie o BMW GS ???
OdpowiedzCzy to, że MP3 wzbudza zdziwienie przechodniów to wada...? Nie zapominajmy o jego wygodzie i o tym jaki jest ekonomiczny a przy tym bardzo pojemny.
Odpowiedzhe he - git napisane - najładniej chyba na temat Davidsona i R1 - lepiej bym tego nie ujął , chociaż dodał bym parę bardziej pikantnych szczegółów na tematy tych dwóch sprzętów- co jak dla mnie szkoda - Division - ładniej wyglądał jako prototyp a MV Agusta - moja ulubiona - ale piszący ma rację - limit edycji , i koszta - no sorki i wracamy do garażu do naszych wymarzonych djabełów stojących w zasięgu ręki - powodzenia
OdpowiedzMoim zdaniem artykuł jest fajny.
Odpowiedzoczywiście zima i czas na bzdurne tematy i jeszcze bardziej pomylone (nie wszystkie) opinie,każdy jezdzi czym uważa czy na co stać,więcej luzu panowie a sezon już blisko.pozdro
OdpowiedzMusze dodac jeszcze jeden motor Honda Transalp,motor bardzo przereklamowany.Dwu cilindrowa V-ka i co z tego? Skoro Yamaha tenere XTZ 660 lepiej sie zbiera milo jednego cylindra.O zawieszeniu powiem jedno prowadzi sie jak taczka i gorzej tlumi nierownosci.Zostala jeszcze wazna rzecz cena kazdy ceni wysoko transalpa jakby nie wiedomo jaki to byl motor.
Odpowiedz"Dwu cilindrowa V-ka i co z tego?" Fakt, jak jezdzisz dookola domu i na boisko "polansowac sie". To faktycznie, dwa cylindry ci do niczego nie potrzebne.
OdpowiedzCiekawy artykuł: http://time4men.pl/top10/top-5-najszybsze-motocykle-swiata.html
OdpowiedzTak będziesz musiał wymieniać szyby w oknach XD Co do Afryki to się nie zgodzę fakt ceny kosmiczne ale jak ktoś na dole napisał,jej mit nie urósł dzięki marketingowi tylko dzięki użytkownikom i ogromem jej zalet.Mam nadzieje że kiedyś wejdę w jej posiadanie
OdpowiedzDokładnie tak jest. To nie jest model przereklamowany. Opinia wyszła z samego środowiska motocyklowego. Sam mam XRV i wiem że dzisiaj jej czas powoli mija (technologiczna przepaść) ale z drugiej strony... Jadę w trasę 6000 km, nic się nie dzieje, obsługuję sprzęta bez komputera i autoryzowanego serwisu a spala mi średnio 4.6 w trasie i 5.5 w mieście. Czyż nie o to chodzi?
OdpowiedzTemat podjęty przez autora jest ekstremalnie subiektywny i zdradza w pełni to, czego szukamy w motocyklach i czym kierujemy się podczas zakupu jednośladu. Dla mnie KTM RC8, MV Agusta czy Yamaha R1 z silnikiem big bang to jedne z pierwszych maszyn o których pomyślałbym chcąc kupić sobie zajebistego ścigacza rodem z serii SBK. Podejście autora mnie kompletnie nie przekonuje, co więcej podejrzewam że wpisuje się ono idealnie w podejście większości polskich motocyklistów, dla których ideałem motocykla jest Yamaha Fazer, czy inny tego typu depresyjny komarek. Na szczęście w tym kraju żyje też paru takich ludzi jak ja, którzy widzą oprócz spalania w cyklu mieszanym, cen części zamiennych i masy badziewnej elektroniki (na która lecą podpite blachary spod wiejskiej dyskoteki), coś takiego jak charakter motocykla, czego taka hulajnoga jak Fazer nigdy mieć nie będzie.
Odpowiedzhaha szpan na maxa bo mam litra i nie gadam z innymi co nie mają litra opowiadam tym co się mniej znają ile mam koni ale toru nie widziałem nigdy bo jak bym strzelił glebe to bym płakał tygodniami,za to moje ego w majtkach rośnie:) coś czuje że te hulajnogi Cie na zakrętach objeżdżają ale co tam miażdżysz na obwodnicy...
Odpowiedz