Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeTy jesteś brzydki!...Posiadam własnie 3 rok TLR zdecydowanie polecam lecz motor nie dla amatorów.Silnik co jazda zaskakuje pozytywnie ;) .Dzwięk motocykla nieziemski!
OdpowiedzW sumie to chcialbym kiedys sie przejechac na takim TL\'u, ale raczej posiadac na wlasnosc to nie... a przy okazji - Szkocka autostrada i 220 km/h :) Dozwolona predkosc 70mph czyli 112km/h, granica \"tolerancji\" przez fotoradary i policje - 85 mph... jazda 100mph lub powyzej - czyli 160km/h + to gwarantowana utrata prawa jazdy + zaleznie od okolicznosci pozbawienie wolnosci (gdyz jest to przestepstwo). I mandacik mogacy wyniesc nawet £2500 czyli prawie 13 000PLN :)
OdpowiedzHello is this auto available for sale? contact me on donkelly700@gmail.com ...
OdpowiedzSuzuki jak suzuki, ja mam yamahę i teraz od czerwca jest ochrona gwarancyjna yamaha za 435zł na rok na silnik, skrzynię biegów i części. A poza tym jak się ma stary maxi skuter albo motor dowolnej marki, można sprawdzić go w serwisie Yamaha za 1 zł i jak przejdzie testy wymienić na nowy- suzuki też wymienić można :D
OdpowiedzJeździłem TLem, ledwo kręcąc silnik i zapinająć wyższe obroty w ułamek sekundy miałęm 200 km/h na liczniku. Zmieniłem na RSV i nie miała już takiego pierdolnięcia, ale za to bardziej płynnie jeździła, była mocniejsza na górze.
OdpowiedzMa ceche wspólną z Hayką - Tak samo brzydki :D
OdpowiedzTy jesteś brzydki...
OdpowiedzCzekam na materiał o SV 1000, podobno jeszcze lepszy(tzn. mniej widow- makerowy).
Odpowiedz"S" ma ponadczasowy wygląd. Dla mnie to jeden z najładniejszych moto w historii.
Odpowiedz50 000 czujników ? To chyba prom Columbia miał mniej.
OdpowiedzDlatego sie rozbił
OdpowiedzROTFL ;D
Odpowiedz10/10 :D
OdpowiedzMistrz :DDDD
Odpowiedzeeeeeeeeee tam , spoko napisane. czepiactwo. Nawet jak gdzieś coś już było, to teraz jest tutaj. Dzięki temu coś się człowiek dowiedział. dobry artykuł - mam już wyobrażenie o tym moto. pozdro
OdpowiedzZero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.
OdpowiedzZgadzam się. Mało prawdziwych faktów. Ja swoją sztuką nakulałem 14 tyś km i bedzie dużo więcej. Napiszę do redakcji swoje fotostory jak stuknie mi 70tyś na liczniku i nadal w oryginalnym malowaniu ale ostro dłubięty i mimo tego na pewno nie bedzie miał 145 koni (lol). na hamowni rozwiercone i zmapowane z innymi wtryskami oraz po tonie modyfikacji TLR dają na kole 130 koni i około 90Nm. Na silniku - fakt około 140. Ale to rozwierty i to ostro zmodzone. poczekajcie na prawidziwą recenzję TLR z toru, z trasy, z miejskich ulic itd. Znam go jak własną kieszeń
Odpowiedzhttp://www.suzukiownersclub.co.uk/showthread.php/30023-Dyno%E2%80%99d-my-TLR jak widać wynik 125KM na kole nie jest problemem powinno to dać trochę ponad 140 na silniku a na hamowni nie działa przecież doładowanie dynamiczne.
OdpowiedzJestem w ciągłym kontakcie z ludźmi z USA, UK, Australii, Kanady i Niemiec którzy swoje Tilery mają na prawdę igły stan i sporo pogrzebane i na prawdę żeby przebić 130km na kole trzeba mieć rozwiercone cylindry. Najlepszy i najdokładniej zgrany TLR z pełnym układem yoshi, remapem na PCIII, wszystkimi dostępnymi modami włacznie z konwersją na napęd z zebatek alu, koła OZ, łańcuch 520 wyciagnął żywe 122 kuce na jednej z najbardziej wiarygodnych dyno w USA u ludzi którzy hamują sprzęty z SBK. Kocham TLRa za jego dziki moment obrotowy i nieskończone pokłady mocy (serio - nowe gixy litrowe nie mają takiej pi**dy w średnim i dolnym zakresie). Po prostu na papierze tiler nie wygląda na szatana ale takim dokładnie jest. plus 3 zęby z tyłu i masz automat antykradzieżowy - złodziej jakby go odpalił i chciał odjechać przewinie się na gumie na plecy.
OdpowiedzJak umiesz lepiej, to kup to moto, pojeździj nim dwa lata, a potem napisz artykuł wytykając wszystkie błędy autora. Na pewno będą tłumy zainteresowanych.
OdpowiedzJuż sobie popłakałeś? No to dobrze.
OdpowiedzJesteś tak głupi że nawet nie zajarzyłeś że artykuł dotyczy modelu R, a nie wcześniejszego S w którym były problemy z rozcieńczaniem oleju. Jak to było? Że poziom inteligencji można sprawdzić prostym ćwiczeniem czytania z rozumieniem?
OdpowiedzZastanów się o czym piszesz. Autor tekstu napisał, że w modelu "S" występowały "pożeranie oleju", podczas gdy to jest naturalnie idiotyzm. Podobnie jak Twoja uwaga.
OdpowiedzS pożerał olej, dlatego w drugim roku produkcji zmieniono pierścienie. Jednocześnie dolewał paliwa do oleju - totalne zamieszanie. Naturalnie idiotyczne są Twoje nieudolne próby wybrnięcia z żenującego położenia...
OdpowiedzS nie pożerał oleju. S go wywalał do odmy czasem po dłuższej jeździe na wysokich obrotach. Dzięki temu, że ja u siebie miałem obniżone dawki paliwa w komputerze to także nie miałem problemu z rosnącym poziomem oleju. Zrobiłem tym modelem 50k w dwa lata i wiem dokładnie jak on działa, więc nawet nie próbuj podskoczyć.
OdpowiedzHahahahahaha, uwielbiam jak ktoś dojeżdża trola :D GZ
Odpowiedz