Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeTakie fikuśne urządzenie musi być odlane pod ciśnieniem. Do takiego odlewu musi byc forma metalowa. Zrobienie jej to koszt około 15-25tyś.zł i to tylko na jeden rodzaj motocykla, a mamy kilka marek. Do tego np. SUZUKI czy KAWASAKI maja dwa rodzaje korka wlewu paliwa, bo są na 5 śrub i na 7 śrub. Dalej uważacie, że to drogo?
Odpowiedzzawsze mialem wielki dylemat co do tego typu rozwiazan ale to wydaje sie byc zupelnie bezpieczniejsze od tych zachodnich a na dodatek tansze no ale naszczescie mnie juz to nie dotyczy, moj plecaczek jezdzi juz na swojej f3 :)
Odpowiedzmega!!! poproszę do 600 RR
Odpowiedz"Za drogo", "strasznie dużo" - wypowiedzi tego typu rozwalają mnie na łopatki. Co to się z tym narodem porobiło? Wszystko za drogo, każda cena niedobra... Stać cię na motocykl wart co najmniej kilkanaście tysięcy i cztery czy pięć stówek za dodatek, który służył będzie latami to za drogo? Jedno tankowanie plus weekendowy wypad za miasto z noclegiem i jedzeniem to nieraz tyle samo... Najtańsze rozwiązanie - NIE JEŹDZIĆ!
OdpowiedzDobrze gada, polać mu! Albo nie, bo "za drogo":P
OdpowiedzUchwyt bardzo ładny, ale dlaczego taki drogi???
OdpowiedzCiekawy uchwyt ale jakby nie patrzeć to podczas nieprzewidzianej sytuacji na drodze jest to kolejna wystająca część blisko tułowia. W porównaniu do podobnych tego typu rozwiązań jest dużo lepszy. Gratuluje pomysłu! Na całe szczęście mój plecaczek załapała motocyklowego bakcyla i dorobiła się własnych dwóch kółek :-)
OdpowiedzJakoś do mnie to nie przemawia z dwóch powodów. 1. Niefortunna wywrotka i obydwa uchwyty ma się w miejscu połamanych żeber. 2. Zwrot pieniędzy w przypadku braku satysfakcji, wszystko ok ale dziury w baku zostają...
OdpowiedzA mi się nie wydaje. Nie ma, żadnych dodatkowych modyfikacji baku. Wymieniasz krótkie śruby od wlewu na dłuższe i pod wlew dajesz uchwyt. Jeżeli chodzi o mocowanie poniżej to jest z przyklejonym jakby filcem, więc nie ma śladów po demontażu. Pozdrawiam
OdpowiedzWydaje mi się ze mocowany jest jako nakładka wlewu. Na dole (przy riderze) opiera się na tankpadzie i już. Nie dziurawisz baku. W porównaniu z duodrive wyglada lepiej i wydaje sie byc bardziej komfortowy. Aczkolwiek też nie jestem fanem takich uchwytów, pomysł wydaje się być trafiony :)
Odpowiedzodzyskaną kase masz na blacharza :)
OdpowiedzDuo drive 480 zł i kastracja gwarantowana:) Tankgrip jest równie ciekawy ale kosztuje 1600;) Kolego asdf jak zrobisz tańszy uchwyt to na pewno kupię a tymczasem zamawiam angripa:) rewelacyjne rozwiazanie gratuluje pomysłu. A zdjęcia rzeczywiście kozackie;d
OdpowiedzOd 4 lat mam duodrive i nie podzielam krytycznych opinii. Uchwyt jest po prostu genialny. Przykrecam go na 3 śrubkach. żeby go łatwo odkrecic w razie gdybym chciał poleżdzić szybciej, bez plecaka. Natomiast w ogóle nie zgadzam się z kolegą, który twierdzi, że to gilotyna. Jak jedziesz z pasażerem, masz zupełnie inną pozycję za kierownicą, no i oczywiście jeżdzisz wolniej i ostrożniej, więc jest naprawde małe prawdopodobieństwo, że sobie utniesz...:-)
OdpowiedzOoo jaka ładna SP1 na zdjeciu
Odpowiedz400zł za uchwyt i kilka śrubek 1000% narzutu to strasznie dużo...
Odpowiedzwydaje się logiczne że to nie jest kawałek żelaza tylko bardziej złożona sprawa, uwielbiamy puste hejty ...
OdpowiedzCiekawe...widać, że znasz się na precyzyjnych odlewach, formach tworzonych specjalnie do tego typu rzeczy i związanych z tym kosztami. Wcale to nie wygląda tak kolorowo jak się wydaje, a do tego jeszcze trzeba doliczyć koszt usługi jeżeli ktoś nie ma własnej odlewni tylko zleca produkcję :)
OdpowiedzUżytkownik? a nie czasem producent?
OdpowiedzNie jestem fanem tych uchwytów. Jednak porównując nasz produkt do tych wystających zachodnich, polski jest ekstra! Gratuluję i życze powodzenia
Odpowiedz