Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeStatystyki wypadków pokazują, ze większość przesiadek na tamtem świat następuje w wyniku wcześniejszego dosiadania ścigacza. Tu na MAXI jeżdzi się dostojnie, wygodnie, daleko, z bagażami: pod kanapą 50L, kufer 50L i przekrok 50L, (pół bagaznika golfa) i to bez kufrów bocznych) i zadowoloną partnerka :) Podobnym skuterem robię w sezonie kilka tysięcy km po górach, lasach, ciekawych miejscach, gdzie spotykam ciekawych ludzi, przy okazji unikając monotematycznych "zapierd@laczy". Oczywiście w zakrecie na kolanko nie pójdzie, ale w deszczu jadę suchy, po 300km nie boli mnie głowa od wiatru, mogę pojechac na biwak na 3 dni i wszystko co potrzebuję, z butami i ciuchami na zmianę zmieszczę po kanapą. Moim zdaniem to najtańsza wersja turystyki dla ludzi, którzy nie muszą nikomu niczego udowadniać. A że niektórzy wolą się rozbijac na szlifierkach, zamiast 1 w miesiącu pojechac na tor to cóż, ktos te smutne statystyki musi nabijać :(
OdpowiedzBoczo kto do do nędzy jest Michał Mikulski?
OdpowiedzMoja laska zawe mówi ,że jej pizka cierpi na moim gsxr a jak siednie na skutera to jakby miała orgazam doodbytniczy.
OdpowiedzA w rzeczywistości nie masz laski, ale za to masz spocone pachy i "ulubione" pełne pornoli :P:P:P
OdpowiedzTakim maxi mozna tez calkiem niezle polatac jak widac: http://www.youtube.com/watch?v=olGqUIqevnQ& Kurcze, chcialbym sprobowac kiedys jak sie tym jezdzi, bo maly skuter do mnie nie przemawia zupelnie ze wzgledu na pozycje i brak czucia maszyny kolanami, no ale moze nie mam wprawy... Ciekawe czy zamienie kiedys motocykl na maxi, z wiekiem czlowiek powoli woli komfort i praktycznosc na codzien (nieprzewiane kolana i torba z lapem czy zakupy pod siedzenie) niz zapier****nie...
OdpowiedzFenomenalnie, że ktoś w końcu docenił wyższość maxi nad moto w codziennej exploatacji. :) W praktyce okazuje się także, że laski wola jeździć wygodnym maxi niż siedząc na niewygodnej desce obitej eko skóra, wypiż....one przez wiatr przy 200km/h.
OdpowiedzCały Boczo :) Zdanie nr 2 z nagłówka świadczy o tym, że pracujesz nad odkrywaniem nowych pokładów perwersji... ;) Ale każdy Twój tekst czyta się bardzo miło i mam nadzieję, że wena Cię nigdy nie opuści! Pozdro!
Odpowiedzod czasu kiedy pierwszy praz dosiadłem maksi skuter lubuję sie w nich bardziej niz w motocyklach . Do miasat super w trasie dobrze , no i genielne ilości ewentualnego bagażu można zabrać , przyszłość jednośladów widzę w tego typu pojazdach
OdpowiedzPrzyszłośc na naszych drogach. Niedługo inaczej nie da sie jezdzić w tych naszych korkach.
OdpowiedzFaktycznie cudo.
Odpowiedzej, ej, bez personalnych docinek nt. budowy ciala, dobrze? ;)
OdpowiedzŚwietny test... ale ile to "cudo" kosztuje?
Odpowiedzaktualnie 35200PLN
Odpowiedzale możesz mieć Kymco Downtown 300 albo Xciting 500 za połowę ceny, z jeszcze większym kopem, nieco niższą prędkością max, a większymi kołami:)
Odpowiedz