Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzemam gtr z12r i nie chce nic innego jeździ jak ścigacz a komfort jes naprawde wystarczający pieknie składa sie w zakrety( zamyka opone) polecam , kocham ten motocykl,
OdpowiedzJak dla mnie ,to nic specjalnego strasznie sztywny i twardy miałem z 2013 roku GTR- A i się zawiodłem.
OdpowiedzOdnosze wrazenie, ze artykul zostal napisany na zamowienie Kawasaki. Od paru tygodni jestem wlascicielem GTR, poprzednio ujezdzalem ZZR 1400, a jeszcze wczesniej Hajke. Kupujac GTR-a spodziewalem sie wygodniejszej pozyzji i leprzej ochrony przed wiatrem. Pozycja spelnila moje oczekiwania, ale tak chwalona owiewka zupelnie mnie rozczarowala. 6 maja, tego roku musialem pokonac dystans z Gdyni do Hamburga. Temperatura wahala sie miedzy 1-5 stopni prawie do samej granicy. Zadna pozycja, elektrycznie regulowanej owiewki nie wyeliminowala hulajacego po moim karku i plecach lodowatego wiatru. Dopiero calkowite obnizenie owiewki i prawie polozeniu sie na baku eleminowalo to przykre uczucie hulajacego wiatru na plecach wiatru
OdpowiedzNowoczesna konstrukcja więc starsi konkuręci neco odstają. Czytałem w prasie motocyklowej, że w starszej wersji podczas testu zatarł się silnik, ale test odbywał się ze średnią prędkością około 200 km/h i trwał około kilkunastu tys km bez przerwy.
OdpowiedzNo to moim skromnym zdaniem miał prawo się zatrzeć ;) Kto takie testy wymyśla?
OdpowiedzTo był test opon na torze wyścigowym ale wykożystali GTRa i Hajkę. GTR trzeba było dopchnąć do mety, przy tej masie to średnia przyjemność.
OdpowiedzTak czy inaczej trudno mieć pretensję że tak piłowany motocykl stanął, bo to nie jest torówka.
OdpowiedzCiekaw jestem skad bierze sie taka wielka roznica cenowa miedzy BMW a japończykami. Jakoś mi sie nie chce wierzyc że kilka dodatkowych elektornicznych gadzetów na prawdę kosztuje 25 tysi.
OdpowiedzNie kosztuje. To kwestia polityki cenowej, filozofii producenta i pozycjonowania marki. W BMW dużo płacisz za znaczek na baku. No ale to to taka marka ;)
OdpowiedzTak ale masz przeglądy za śmieszne pieniądze co 10 tys. km. a nie co 6 tys. km. jak w japończykach za ciut poważniejsze pieniądze.... Co do przyjemności z jazdy się nie wypowiadam bo mi zwyczajnie 4 gary w rzędzie nie pasują, może się nie znam ale jeśli Kawa da mi przeglądy i jakość jak w szachownicy to zmienię markę lecz w perspektywie 3 lat to się nie przesiądę... ps. swoją nówkę sztukę BWM kupiłem za równowartość japończyka ale to były czasy EUR=3,2 PLN;)))
OdpowiedzTyle tylko że na "dzien dobry" musisz wyłożyć za tą betę 20 tysi więcej... ;)
OdpowiedzNie wiem czemu ale z jakiegos powodu jak motor BMW ma jakiegos bezposredniego konkurenta to przewaznie wypada lepiej w wiekszosci aspektow, a kwestjach bezpieczenstwa przewaznie miażdzy oponentow, przyklady mozna mnozyc, i na zakonczenie autor tylko dodaje ze przegrywa jedynie cena, no ale o to chodzi zeby wygrywal i za to sie placi!!!
OdpowiedzTak się dzieje w niemieckich testach. W angielskich testach wygrywa zawsze Triumph. BMW miażdży przede wszystkim ceną.
Odpowiedzten jest amerykanski: http://www.sportrider.com/bikes/146_0909_2009_bmw_k1300_suzuki_hayabusa_comparison_test/bike_ratings_opinions.html mam szukac dalej?
OdpowiedzPieprzenie. To co ignoranci opisują płaceniem za logo czy markę to płacenie za lata R&D, doświadczenie i jakość. Oczywiście że jeden procesor nie kosztuje 25k, ale zastanów sie ilu ludzi musiało pracować nad jego stworzeniem, potem to przetestować a potem wyprodukować. Nie ma nic za darmo.
Odpowiedzno fajny motorek, i fajnie wygląda w przeciwieństwie do niemieckiej konkurencji
OdpowiedzŁadny motocykl. Ale to że Kawasaki wypada lepiej od Yamahy to już niespodzianka ;) Świat staje na głowie :D
Odpowiedznie wiem czemu jesteś taki zdziwony. Mam GTra z 2008 i na pewno bym sie nie zaminił na FJR
OdpowiedzPiekna traska do pośmigania :)
OdpowiedzIdzie to na koło? : D fajny, ale to już tylko dla panów 50+ : /
OdpowiedzNa koło idzie, ale podobno ostatnio jazda na kole jest passe;) A co do samego motocykla, to byłbyś mocno zaskoczony. Mimo, że do 50-tki mam jeszcze kawał czasu, to miałem mnóstwo frajdy z jazdy tym sprzętem. To nie jest ciężki i toporny turystyk lat 80. Ten sprzęt zapieprza jak dziki i do tego uwielbia zakręty;)
OdpowiedzModelu 2010 na kolo nie postawisz no chyba, że udźwigniesz.
OdpowiedzMozna by sie nad takim zastanowic jako drugi sprzet, ale to chyba dopiero bedzie mozliwe jak ceny beda odpowiadaly zarobkom w naszym kraju.
OdpowiedzDyskretny burżuj to idealna nazwa dla tego motocykla ;)
Odpowiedz