Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzePopieram taką inicjatywę, podpisując się pod nią wszystkimi dostępnymi kończynami, bo budzi we mnie płomień nadziei na lepszą przyszłość polskiej, i nie tylko, motoryzacji. Powodzenia, Panowie!
OdpowiedzWydaje mi się ze moto z silnikiem elektrycznym to moze być niezła dzida. Te silniki elektryczne maja czasem lepsze moce niz benzynowe, tylko problem jest z bateriami. Ale jak sie wyjeżdza na tor na pól godziny to pewnie zgromadzenie tyle energii nie powinno być problemem.
OdpowiedzTak przy okazji: pojazd o napędzie elektrycznym nie jest pojazdem ekologicznym, ponieważ prąd potrzebny do "zasilania" silnika pochodzi z elektrowni, które wykorzystują węgiel. Więc CO2 i tak idzie w powietrze. Pozdrawiam
OdpowiedzPrąd elektryczny można wyprodukować ze źródeł odnawialnych, czego nie da się powiedzieć o benzynie. Są kraje, gdzie już teraz energia ze źródeł odnawialnych to ponad 30%. We Francji około 70% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni atomowych, one też nie produkują CO2.
OdpowiedzUwierze jak zobacze. Gadać każdy dureń potrafi
OdpowiedzMiałem przyjemność uczestniczyć w rozmowie z chłopakami z HV Garage i uwierz mi, że do durniów im baardzo daleko. :)
OdpowiedzRewelacyjny pomysl , pozdrawiam i trzymam kciuki :) Mimo iz dzwiek aktualnych spalinowek jest niepowtarzalny to elektryczne moto ma duzo + :)
OdpowiedzJest filmik z elektrycznym motocyklem... Co prawda jazda kończy się kolizją, ale dokładnie widać jak to dogniata - http://www.youtube.com/watch?v=9o15EALghp0 Wasz projekt... Mocno realny !!! Trzymam kciuki
Odpowiedzpomysł ekstra, więc szczerze życzę powodzenia:) aczkolwiek nie wyobrażam sobie, jak manetkę w opór przekręcę, a tam nie będzie odciny ła ta ta ta ta ta :)
OdpowiedzPomysł świetny, miałem okazję jeździć profesjonalnym rowerem elektrycznym z manetką jak w motocyklu. Byłem mocno zaskoczony jak na zapiaszczonej ulicy robiłem zrywa na 10 metrów a prędkością zjadał wszystkie skuterki. Firmy produkujące układy wydechowe mągą już się bać. A my moglibyśmy latać na kole bez obaw o panewki :)
OdpowiedzWiem, że to nieuniknione, ale nie mogę zaakceptować myśli, że już niedługo motocykle będą tylko z elektrycznym napędem. Mimo wszystko życzę powodzenia.
OdpowiedzMoim zdaniem wielu będzie miło zaskoczonych, gdy okaże się, że maszyny elektryczne będą lżejsze, mocniejsze i ogólnie fajniejsze do jazdy niż spalinowe. A przy tym tańsze w eksploatacji. Od pojazdów elektrycznych nie uciekniemy, więc skoro już jesteśmy na nie skazani fajnie byłoby postarać się, aby dawały one frajdę z jazdy.
OdpowiedzNie będą lżejsze, akumulatory są bardzo ciężkie.
Odpowiedza co z dzwiekiem? Dla mnie i dla wielu to jeden z kluczowych czynnikow :)
OdpowiedzPewnie, w przypadku motocykli, maszyn ujeżdżanych jednak najczęściej dla przyjemności, to zawsze będzie poważny argument przeciwko elektryfikacji. Ale panowie konstruktorzy wspominają o udziale w wyścigu, czyli chcą udowodnić przede wszystkim, że taka konstrukcja może konkurować ze spalinówkami. Poza tym, niektórym motocykle służą tylko do przemieszczania z punktu A do B, a w takim przypadku dźwięk nie ma chyba większego znaczenia?
OdpowiedzPowodzenia i trzymam kciuki. Pozdrawiam z daleka :)
OdpowiedzPowodzenia. 3mam kciuki a w razie potrzeby służę pomocą.
OdpowiedzPanowie, podziwiam. Cuda w tej Polsce zaczynają się dziać ;)
OdpowiedzNo aż miło popatrzeć że Polacy potrafią zabrać się za coś ambitnego a nie tylko marudzić i narzekać że a to Niemcy przeszkodzili, albo że Ruscy nie pozwolili!:)
Odpowiedzniemcy i ruski wybili w Polsce cala inteligencje i mamy teraz takie idiotyczne komentarze jak ten...
Odpowiedz