Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeCzy może ktoś coś wie nowego w temacie? Może ministerstwo się coś odezwało? Może szykuje się nowa definicja "motocykla"?
OdpowiedzJuż wiadomo, wszyscy co chcą jeździć bez prawka mogą!!! Rząd ustalił, że wystarczy poświadczenie, że jest się debilem.
OdpowiedzDobra wiadomość. Motocykl z silnikiem elektrycznym nie jest motocyklem, tylko jakimś innym, nieokreślonym urządzeniem, więc jazda nim nie wymaga prawa jazdy! Co nie jest zabronione, jest dozwolone!
OdpowiedzNie całkiem :) Przekracza parametry motoroweru, więc jakieś prawo jazdy jest potrzebne, a pojazdem wolnobieżnym nie jest, więc nie może się poruszać po drogach bez rejestracji :) Pozdrawiam. Tomek Kulik
Odpowiedzsłowo klucz: "zaopatrzony".. czyli? Kupujemy elektryczny, montujemy, np. za sobą jak kuferek silnik spalinowy, np. od piły mechaniczny, który dodatkowo mógłby robić za prądnicę doładowującą nasz pojazd, wygłuszamy i sruu... jest silnik spalinowy? jest.. więc jest to motocykl. Nie ma w ustawie słowa o tym, że motocykl musi być bezpośrednio napędzany spalinówką :)
OdpowiedzCo to za bzdury? Pojazd nie zostanie zakwalifikowany jako motocykl, ale nie jest to równoznaczne z brakiem możliwości jego rejestracji! Po prostu będzie motorowerem, lub coś w podobie!
OdpowiedzCzytaj Waść ze zrozumieniem. Motorower może mieć silnik elektryczny o mocy do 4 kW i prędkość maksymalną 45 km/h, więc jeśli jeden z tych parametrów jest przekroczony podczas badań homologacyjnych, motorowerem nie będzie.
OdpowiedzJa 4 lata temu kupiłem skuter elektryczny o mocy 1400W w ubezpieczalni dali mi polisę na zwykły skuter spalinowy do 50 cm3 bo inaczej się nie dało i płacę tyle samo czyli 54 zł.
OdpowiedzTo prawda. Motorowery elektryczne mają tę samą stawkę co spalinowe - i bardzo dobrze :) Ile kilometrów przejeżdżasz na jednym naładowaniu akumulatora? Tomek
OdpowiedzSzkoda że goście z pruszkowskiej firmy Impact Automotive Technologies tego nie wiedzieli i zarejestrowali produkowane przez siebie wehikuły jako elektryczne motocykle - moto.onet.pl/ekomoto/elektryczny-sam-z-pruszkowa/586zt Wiem bo mój kumpel pracuje w tej firmie. Nawet z nim kiedyś tym jeździłem ;p
OdpowiedzBzdury piszecie. Może warto najpierw zapoznacie sie z tematem o ktorym piszecie?
OdpowiedzA co jest nieprawdą w tekście artykułu? Ustawę źle zacytowano? Parametry pojazdów podano nieprawdziwe? Proszę podać konkrety.
OdpowiedzZacznijmy od tego,że jak na razie pojazdy elektryczne nie są ekologicze; żadne lobby tego nie zmieni.A onanizującym sie nad kwestią ekologii tych pojazdów polecam rozszerzyć krąg swych wniosków również o kwestie energochłonności produkcji,zużycie specyficznych materiałów oraz specjalną utylizację,o wyprodukowaniu samej energii do ładowania nie wspomnę.Odrębną kwestią jest faktyczna zmiana w prawie uwzględniająca nowości i trendy na rynku tylko proszę nie nazywać ich błędnie ekologicznymi😊
OdpowiedzZajmuje się rowerami i motorami elektrycznymi własnej konstrukcji od kilku lat i to co mówisz jest śmiechu warte! Koszt ładowania akumulatora 52Ah to około 2 zł, a starcza on na ponad 200km jazdy. Ciekawe jak się ma emisja spalin samochodu do poboru energii elektrycznej za 2 zł? Przeciętny użytkownik wykorzystuje ten sam akumulator przez kilka lat zanim wymieni na nowy (który oddaje się za darmo do utylizacji). Idź się Pan doucz bo brednie Pan gadasz!
OdpowiedzJak już koledzy wspomnieli.. energię pozyskujemy nie tylko z węgla obecnie. Druga sprawa, sprawność elektrowni i silnika elektrycznego jest wyższa niż spalinowego. A co do energii zużywanej przy produkcji.. sorry.. ale spalinowe też trzeba wyprodukować, a są bardziej skomplikowane i często większe (sprawność), przez co do ich wyprodukowania trzeba nie tylko więcej materiałów i energii, ale i czasu.
OdpowiedzA ja polecam rozszerzyć krąg źródeł czerpania wiedzy o świecie, bo wiadomości od kolegów spod budki z piwem nie koniecznie muszą być na czasie. Wyobraź sobie że od paru lat ludzkość dysponuje technologiami produkcji energii ze źródeł innych niż paliwa kopalne i udział ich szybko rośnie a ceny spadają!!!
OdpowiedzDwie kwestie .Ekonomia i powiązania całej gospodarki od paliw kopalnych.a konieczność z wyprzedzeniem przygotowania alternatywy na wypadek wyczerpania tych zródeł. Z ekologicznego punktu widzenia to pojazd spalinowy ma jeszcze inne elementy które się zużywają i zatruwają teren gdzie jest użytkowany. Opony i pył z klocków hamulcowych. To prawda że zastąpienie żródła napędu ze spalinowego na elektryczny to tylko cześć rozwiązania problemu. Trzeba by przekonać kilka miliardów ludzi że jedynym modnym środkiem transportu jest wózek elektryczny,a jak wiemy to jest niemożliwe ,przynajmniej na razie..Po wojnie się zmieni
OdpowiedzCzas na zmiane przepisów i sprecyzowanie ich nowe technoogie to i prawo trza zmienić😊. Miejmy nadzieje, że przeciwko nie wyjdzie na ulice KOD. Każdy pretekst dobry😊
OdpowiedzTo w takim razie co to za pojazd? Nie ma silnika spalinowego więc nie pojazd samochodowy. Ma silnik elektryczny, ale nie ma pedałów, więc nie rower elektryczny. Coś takiego nie ma prawa istnieć. Ciekawe do jakiej kategorii można zaliczyć to -> http://www.stealthelectricbikes.com/stealth-h-52-hurricane/ Wyposażyć w światła, kierunki i ... Motorower?
OdpowiedzMnie to nie dziwi akurat, przecież to Polska gdzie za zranienie bandyty który napadł Twój Dom pójdziesz siedzieć, zbir poda cie do sadu za uszczerbek na zdrowiu i trzeba będzie mu dożywotnio rentę płacić - wiem ze off top ale ilustruje "logikę" prawa polskiego. Pozdro
OdpowiedzRaczej jak hulajnoga elektryczna z siodełkiem
OdpowiedzW takim razie jest samochodem osobowym. bo jest pojazdem silnikowy, pojazdem samochodowym do przewozu mniej niz 9 osób z kierowcą. Kat. B jest ok.
OdpowiedzW Polsce jak w lesie.
Odpowiedz