Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzejeśli ten człowiek ma odrobinę rozumu, powinien się zastanowić, czy aby na pewno powinien prowadzić pojazdy mechaniczne, a jeśli już, to jakie? Na filmie widać, że najpierw nie zapanował nad sprzętem, nie wbijając biegu, konsekwencją było STRACENIE PANOWANIA NAD SOBĄ, co ostatecznie doprowadziło do niegroźnej, ale jednak katastrofy. Jestem pewny, że ten typ nie przeszedłby badań psychotechnicznych potrzebnych np. do prowadzenia autobusu miejskiego. Rozumiem, że w takim wyścigu jest pewien poziom adrenaliny, być może wzmocniony kwotą zakładu lub wzrokiem zgrabnej panienki z kolanami na wierzchu, ale to nie tłumaczy utraty panowania nad sytuacją. Niskie poczucie wartości - brak pewności siebie, autodestrukcyjna chęć udowodnienia sobie własnej wartości przy pomocy motocykla. Być może mały ptaszek, być może choroba hazardowa (zakłady o kwoty, na które go nie stać)! Żałosny obrazek.
OdpowiedzAmator. Porażka.
Odpowiedzale urwał! nie wyobrażam sobie wstydu,który musiał znieśc...
Odpowiedz