Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeHmmm. Pierwsza maszyna to Virago 250. Ot mały czoper dla kurdupla. Ale czoper. I rozczarowanie. Spodziewałem się czegoś innego. Drugi-Division, chińczyk. Mały, zwrotny i... słaby. Z jednej strony świetnie się prowadził, z drugiej 16 KM wku... Potem litrowa szlifierka- bajabongo! Dla samobójców ;). Po drodze rozbebeszony XJ 600, SV 650 ,cebulka i teraz Deaville 650 ( takie marzenie, bo ładny i nieduży). Podsumowanie- najlepiej czułem się zdecydowanie na cebulce. Moc wystarczająca, świetne prowadzenie, niezawodna maszyna, dość lekki. I chwilami śmigając na dość ciężkiej Devilce myślę o zamianie na cebulkę. A jeżdżę dla przyjemności, do na pracy no i kwestia szybkiego przemieszczania się.
OdpowiedzPo czesci sie zgadzam. Po zdaniu prawka odrazu wpadlem do salonu Kawasaki i kupilem ER6N 2016, bo najbardziej mi sie podobal. Niestety jako, ze jestem dosc wysoki i dobrze rozbudowany owa maszyna okazala sie bardzo niewygodna bardzo szybko. Za malo miejsca na stopy, ktore wahacz wypychal na zewnatrz, mocny kat zgiecia kolan itp itd. Po pierwszym sezonie przerzucilem sie na Tracer'a 700 i teraz jestem w niebie.
OdpowiedzKupiłem harleya fat boy'a nie mając prawka i nawet nim nie jadąc jako pierwsze moto. Trzeci sezon się właśnie rozpoczyna i wciąż jestem zachwycony.... 312 kg frajdy :-)
OdpowiedzZamówiłem Moto Guzzi V85TT w październiku, produkcja ruszyła w lutym następnego roku. Wystarczyły mi wymiary (zwłaszcza wysokość siedzenia). I gdzie tu logika ?
OdpowiedzOj tam, oj tam - ja kupiłem nowego Diavela nie mając jeszcze prawka jazdy - trochę fantazji potrzeba :)
Odpowiedzgdyby czlowiek posługiwał się logiką przy zakupie motocykla to by go nie kupił wcale. Tu logika jest drugorzędna, motocykle mają dostarczać emocji. W każdej maszynie coś przeszkadza, zawsze można to odsprzedać. Pierwszy mocur i tak zmienisz za 2 lata.
Odpowiedz