Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 59
Pokaż wszystkie komentarzeHaha, szkoda, że mu tego pustego łba nie oberżnęło! Nie rozumiecie motorowi idioci, że przeszkadzacie? Przyrodzie, zwierzynie, ludziom. Płoszycie zwierzęta, smrodzicie, rozjeżdżacie lasy! Jak dla mnie, to w każdym lesie powinno być pełno takich pułapek. I raz na jakiś czas sprzątanie z lasów ścierw z obciętymi głowami i waszych wypasionych sprzętów. Może wtedy byście się nauczyli, żeby nie jeździć po lasach.
OdpowiedzAle z ciebie śmieć !
OdpowiedzKtoś widzi drzazgę w cudzym oku, a belki w swoim nie widzi... Głupota rozwieszać takie linki, ale też głupota rozjeżdżać lasy quadami i motocyklami. Po co? Nie da się pojeździć, wyżyć się jakoś inaczej? Naprawdę, jak się idzie po lesie pieszo i słyszy ryk silnika, do tego trzeba uciekać na bok przed nadjeżdżającym pojazdem, ściągać dzieci ze szlaku to naprawdę nóż się w kieszeni otwiera. Są jakieś tereny przecież gdzie nie chodzą ludzie, a jeżdżenie po oznakowanych szlakach turystycznych pieszych PTTK to w ogóle dramat jest. Kiepskie jest też to, że w schroniskach górskich nikt sobie z tego nic nie robi, nie interweniuje jak pod schronisko podjeżdża ekipa zmotoryzowana. Biznes jest biznes... Przykre. Takie porównanie, czy jakbym sobie pojeździł czołgiem po autostradzie, to wszyscy by mnie ładnie omijali, ustępowali drogi bo mieliby się bać, że dostaną po pysku, albo im spalę chatę? Zakładam, że ktoś by zadzwonił gdzie trzeba, przyjechałaby policja, może wojsko i by ze mną zrobili porządek, przywalili wyrok jak stąd do Tokio i by mi się odechciało. Dlatego nie rozumiem, że środowisko motocrossowe jest oburzone, że komuś się nie podoba ich jeżdżenie po szlakach. Szlaki piesze nie są od tego i tyle. A przywoływanie przykładów, że w naturalny sposób (wichury, burze) też jest niszczony las czasem, to jest zupełna żenada. Jakby morderca się tłumaczył, że choroby również zabijają ludzi, to jak on zadźgał kogoś, to przecież żadna strata... No ale jak ktoś ma innych głęboko gdzieś, to wypisuje takie bzdury.
OdpowiedzZgadzam się z tobą, że nie powinno się jeździć po lesie z wiadomych przyczyn(zwierzęta, srodowisko, spaliny itd.), ale według mnie nie powinno się kogoś od razu narażać na śmierć lub kalectwo z tego powodu. Można to chyba jakoś inaczej rozwiązać. W jakiś cywilizowany sposób
OdpowiedzWielokrotnie pada tutaj stwierdzenie "las jest dla wszystkich". Zgadzam się z tym w każdym calu. Policja też jest dla wszystkich, a jednak nie możesz bezkarnie dać w ryj policjantowi. Służba zdrowia też jest dla wszystkich, a nie możesz wejść sobie do szpitala i trzasnąć morfinki na poprawienie samopoczucia. Z tych wszystkich rzeczy, które są dla wszystkich można korzystać, ale w ramach ogólnie przyjętych zasad. Mówiąc łopatologicznie: to, że las jest dla wszystkich nie oznacza, że wolno ryć drogi, niszczyć uprawy leśne, płoszyć zwierzynę w ostojach, rozwalać cieki wodne, skarpy itd. Ilu z was było u miejscowego nadleśniczego z prośbą o wyznaczenie stałych szlaków motocyklowych? Linka nie jest rozwiązaniem tego problemu, bo jak już wcześniej pisałem, jest takim samym zagrożeniem dla ludzi jak dla zwierząt.
OdpowiedzIdealnie ujęty temat.
OdpowiedzNo niestety nie zanikło takie zachoowani na Małopolsce okolice Nowego Sącza / Stary Sacz na przebiegu 2 miech zobczono ok 4 linek no trzeba uważać bo stała sie moda w naszym rejonie :/
OdpowiedzNo niestety nie zanikło takie zachoowani na Małopolsce okolice Nowego Sącza / Stary Sacz na przebiegu 2 miech zobczono ok 4 linek no trzeba uważać bo stała sie moda w naszym rejonie :/
OdpowiedzTeż wleciałem w taką linkę na rowerze :/ Z drugiej strony, kiedy widzę po większym deszczu co te wszystkie maszyny potrafią zrobić ze ścieżkami w lesie, to też mnie ch strzela...
OdpowiedzZasady udostępniania lasów są precyzyjnie opisane w rozdziale 5. Ustawy o lasach. Wynika z niej, że ruch motorowerem, pojazdem silnikowym (samochodem, motocyklem czy quadem), a także zaprzęgiem konnym dopuszczalny jest tylko drogami publicznymi. Każdym pojazdem można wjechać do lasu drogą leśną tylko wtedy, gdy jest wyraźnie ona oznaczona drogowskazami dopuszczającymi ruch ( np. wskazany jest kierunek i odległość dojazdu do miejscowości, ośrodka wypoczynkowego czy parkingu leśnego). Na drogach leśnych nie muszą być ustawione szlabany i znaki zakazujące poruszania się po nich, gdyż zakaz ten wynika wprost z zapisów ustawy o lasach. Obowiązuje on cały rok, nie tylko w okresie zagrożenia pożarowego. W związku z powyższym, co Wy robicie w lasach ? I nie, żebym popierał takie zachowania z linkami, czy też innymi wilczymi dołami.
Odpowiedzgdyby motocykliści mieli wyznaczone tereny do jazdy nie byłoby takiego problemu. Natomiast wszytsko jest dla ludzi a przepisy są wręcz przeciwko ludziom, konstruowane nie dlatego zeby chronić przyrodę ( wjazd ciągnikiem do lasu tez powinien szkodzic przyrodzie) ale dlatego, ze ktoś na tym przycina sporą kasę. Chciałabym zobaczyć jak Ty się stosujesz tak rzetelnie do wszystkich przepisów ruchu drogowego i pewnie nie ściągasz nic z netu (piosenek, plików, filmów) bo żyjesz zgodnie z przepisami, i z pewnością też nigdy nie dostałes mandatu od policji...po prostu jestes zajebisty a dzisiaj to juz przesadziłeś....
OdpowiedzCoś dla tych, którzy piszą "Trzymać się z dala od lasu": http://lokalna24.pl/index.php/powiat/12155-a-coz-to-za-dziwo-3 Głupota nie zna ograniczeń: las czy nie las, głowe należy ściąć! Tak to jest w polskim piekiełku.
OdpowiedzTrzeba było trzymać się z dala od lasu. Nie wbijecie sobie do tych tępych pał że motocyklem po lesie się nie jezdzi? Pcha sie jeden z drugim do lasu gdzie mu jezdzić nie wolno i gdzie go nikt nie chce i jeszcze wylewa żale. A łeb powinien z jeden stracić to może reszta się zastanowi. nie zal mi cymbała ani trochę, bardzo dobrze.
Odpowiedzjestes ciemny jak tabaka w rogu :)
OdpowiedzŻeby robić takie rzeczy to chyba trzeba być nienormalnym. Wystarczy trochę pomyśleć, przecież jak by ktoś na to wjechał z większą prędkością to mu może nawet głowę uciąć.
OdpowiedzSam prawie wleciałem w taka linkę jadąc rowerem przez las w Otwocku. Nie widać takiej linki jak się jedzie! Można naprawdę stracić życie. Kto to wymyślił?
OdpowiedzSam prawie wleciałem w taka linkę jadąc rowerem przez las w Otwocku. Nie widać takiej linki jak się jedzie! Można naprawdę stracić życie. Kto to wymyślił?
OdpowiedzSzlaki piesze w lasach a szczególnie na terenach chronionych to nie jest miejsce dla motorów co najmniej z 3 powodów: 1. bezpieczeństwo pieszych, 2.płoszenie zwierząt, 3.hałas - to są nieliczne miejsca gdzie jeszcze jest w miarę cicho. Choć skuteczność policji jest raczej mała to zawsze dzwonię do nich jak w lesie mijają mnie goście którzy nie potrafią uszanować takich spokojnych miejsc. Podobnie jest z autami terenowymi - mam to mam prawo jeździć w lesie - w niedzielę byłem na Magurce Wilkowickiej koło bielska na biegówkach - trasy biegowe przygotowywane przez ratrak regularnie są rozjeżdżane przez kolesi na quadach czy w terenówkach. Problem w tym że takich kolein nie da się zlikwidować przy pojedynczym przejechaniu ratrakiem. I pewnie każdy zacznie tłumaczenia: bo nie ma torów itp. ściema, każdy woli jeździć za free w okolicy gdzie mieszka wybierać sobie nowe miejsca i dlatego pchają się tam gdzie nie wolno. W żaden sposób nie popieram linek - sam bym rozwieszających zgłosił na policję, natomiast ekstremalne zachowania niektórych wywołane są pewnie przez to że goście na motorach/quadach/terenówkach mają wszystkich gdzieś a policja jest nieskuteczna i niezainteresowana rozwiązaniem problemu - stąd ktoś bardziej lub mniej niezrównoważony może sięgnąć po pułapki
OdpowiedzJedni i drudzy są siebie warci. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
OdpowiedzJak to mówią - TRAFIŁA KOSA NA KAMIEŃ - JAK NIE WIESZ GDZIE I JAK TYM JEŹDZIĆ - SIADAJ NA ROWER I NIE MĘDRKUJ ŻE JESTEŚ ŚWIĘTY
OdpowiedzTak? Ostatnio wybrałem się z kolegami na rowerach do DH na małą przejażdżkę. Jedziemy sobie przez las i nagle kolega leży na ziemi z zakrwawioną szyją. Jechał szybko? Nie. Rozwieszona linka jest bardzo cienka ale tez bardzo wytrzymała. Skończyło się na szczęście na 'niedużym' urazie, o ile tak można nazwać rozciętą skórę
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=HgD4NiBJycs Po czymś takim sam jestem za rozwieszaniem linek!!
OdpowiedzWiesz co Ty kur** pajacu mowisz? Chyba jestes tym wiesniakiem z grabiami z filmiku. Wywieszenie takiej linki moze wiazac sie z obcieciem glowy, albo kalectwem do konca zycia. A ja zycze zeby Taki gosc jak na filmie wsadzil Twojemu synowi jesli bedziesz go mial badz lub maszz pomiedzy zebra te grabie jak Twoje dziecko "wkradnie" sie mu na jablka z kolegami. Skonczony idiota
OdpowiedzKierujmy się zdrowym rozsądkiem. Przytoczone fakty w tym artykule są równie nierozsądne co wieszanie stalowej linki w lesie. Co ma pożar/wiatrołom w lesie do płoszenia dzikiej zwierzyny lub wjeżdżania motocyklami do ścisłych rezerwatów?! Na spokojnie Panowie, ważny jest chłodny dialog a nie okładanie się na gorąco po mordzie.
OdpowiedzJa powiem tak- pomimo iż jestem przeciwnikiem jazdy po lesie w miejscach do tego nie przeznaczonych, to jakbym zobaczył, że ktoś wiesza taką linkę z miejsca wezwałbym policję i oskarżył o usiłowanie morderstwa. Natomiast co tyczy się niszczenia środowiska- gościu tu nie chodzi o ślad Twojej opony, bo to pikuś- tu chodzi o to, że silniki enduro generują niesamowity hałas, który zaburza pracę ekosystemu. Ja już od kilku lat walczę u siebie (z nędznym skutkiem niestety) o wzmożenie patroli przez straż leśną i policję w miejscach gdzie to takiego procederu (jazdy motocyklem/quadem po lesie) dochodzi. Chcesz sobie śmigać w terenie- jedź na tor! Mało ich? To na poligon jedź- tych Ci u nas pod dostatkiem, tylko trzeba się wysilić i popyta zorientowanych.
OdpowiedzJa powiem tak- pomimo iż jestem przeciwnikiem jazdy po lesie w miejscach do tego nie przeznaczonych, to jakbym zobaczył, że ktoś wiesza taką linkę z miejsca wezwałbym policję i oskarżył o usiłowanie morderstwa. Natomiast co tyczy się niszczenia środowiska- gościu tu nie chodzi o ślad Twojej opony, bo to pikuś- tu chodzi o to, że silniki enduro generują niesamowity hałas, który zaburza pracę ekosystemu. Ja już od kilku lat walczę u siebie (z nędznym skutkiem niestety) o wzmożenie patroli przez straż leśną i policję w miejscach gdzie to takiego procederu (jazdy motocyklem/quadem po lesie) dochodzi. Chcesz sobie śmigać w terenie- jedź na tor! Mało ich? To na poligon jedź- tych Ci u nas pod dostatkiem, tylko trzeba się wysilić i popyta zorientowanych.
OdpowiedzEko debile.. to może zakopywać miny na tysiące samochodów grzybiarzy okupujących lasy jesienią?Nie mam enduro bo nie lubię takiej jazdy ale rozwieszanie linek to zwykła zawiść,debilstwo,robienie na złość.W tym katolickim kraju zawsze coś musi komuś przeszkadzać.Założę się że ten kto to zrobił pewnie nie raz jeździł autem po lesie srał po krzakach a może i kradł drewno z lasu.
Odpowiedzabsolutnie nie popieram takich akcji ale żałosne próby usprawiedliwienia się autora, zwłaszcza że wbrew pozorom jest gdzie pojeździć. problem w tym że tych obdarzonych w niedomiarze (czytaj debili) albo na to nie stać albo im się nie chce ( patrz przypadki doskonalenia techniki jazdy motocyklem) pojechać w takie miejsce. Łatwiej przecież rozjeździć najbliższy las albo rezerwat przyrody. Ciekawe jakbyś zareagował autorze, gdybym ci nasrał na wycieraczkę tłumacząc się brakiem dostatecznej ilości toalet w mieście? Też byłbyś taki łaskawy?
OdpowiedzA ja bym za taki numer połamał ręce i nogi i to w odstępach przynajmniej kilkunasto minutowych, żeby taka *** cierpiała jak najwięcej.. Z góry przepraszam co bardziej wrażliwsze osoby za wypowiedź i przekleństwo ale to jest po prostu usiłowanie zabójstwa i nic więcej .. Rozumiem argumenty eko ludzi którzy niespecjalnie chcą, żeby ktoś jeździł po lasach (sam nie jestem tym zachwycony), ale bez przesady! Nagrać, zawołać policje, nawet zebrać się kiedyś razem i złapać takową osobę i doprowadzić na policje bądź nawet samemu "wytłumaczyć", ale bez przesady! Zabijać ?
OdpowiedzTak tak, a ile w zakład że jadąc taką leśna drogą spotkasz kilka a nawet kilkanaście dzikich wysypisk śmieci, i co?? I to ludziom nie przeszkadza i za to "pro eko obrońcy" się nie wezmą. Motocykliści zawsze będą "skazą" w polskim społeczeństwie, sam to przerabiam u siebie we własnym domu...
OdpowiedzNa wycieraczkę to nie, ale jakby załatwiał potrzeby w krzakach to nie miałbym nic przeciw, bo ilość szaletów miejskich jest żenująca
OdpowiedzNapisałeś co chciałeś a teraz pomyśl - czy za niszczenie rezerwatu przyrody/lasu czy czegokolwiek racjonalnym pomysłem jest rozwieszenie linki na drzewach? Może to spowodować w najgorszym wypadku śmierć lub kalectwo. Istnieją inne sposoby na uchwycenie tych ludzi. Jeżeli naprawdę chcecie zadbać o to jakże wielkie środowisko to zacznijcie myśleć a nie usiłować zabić drugiego człowieka!
OdpowiedzNapisałeś co chciałeś a teraz pomyśl - czy za niszczenie rezerwatu przyrody/lasu czy czegokolwiek racjonalnym pomysłem jest rozwieszenie linki na drzewach? Może to spowodować w najgorszym wypadku śmierć lub kalectwo. Istnieją inne sposoby na uchwycenie tych ludzi. Jeżeli naprawdę chcecie zadbać o to jakże wielkie środowisko to zacznijcie myśleć a nie usiłować zabić drugiego człowieka!
OdpowiedzJakby jakiś miłośnik lekkich motocykli , posiadający jedynie prawko kat.B, chciał wyjechać z lasu, informuję , że dziś opublikowano Dziennik Ustaw nr 970 - można zacząć odliczać 30 dni :)
OdpowiedzMam sasiadkę, fanatyczkę o eko-zainteresowaniach. Ona bylaby do czegos takiego zdolna. Kiedys przylapalem ja ja kopala mi samochod bo zawadzalem nim o berberysy pod blokiem. Niektorzy z natury powinni sie leczyc psychicznie. Ja bym zatlukl gdybym widzial jak ktos rozwiesza taka linke.
OdpowiedzMiałem podobną, wezwałem policję, dostała po uszach za niszczenie mienia
OdpowiedzDla wszystkich popierających takie zachowanie na tym zdjęciu widać, iż linka rozwieszona została nad polną drogą więc również dobrze mogła uszkodzić rowerzystę, który też wolno nie jeździ. Sam na takich drogach nie chwaląc się rozwijam 35 km/h. Fakt głowy nie urwie ale strąci z roweru i można przy upadku rozwalić głowę o pieniek, a polistyrenowa skorupka nie chroni karku. Na miejscu autora filmu zawiadomiłbym policję bo to normalna droga gruntowa prowadząca przez las
OdpowiedzGłupota ludzka nie zna granic. Przekonaliśmy się o tym już w poprzednim artykule o osobie z fistaszkiem zamiast mózgu: http://www.scigacz.pl/Antyfan,motocykli,poszukiwany,przez,policje,17099.html Ja bym zebrał chłopaków jeżdżących na crossach i nie tylko i przeorał tym frajerom podwórka i podjazdy. Następnym razem by nie robili takich głupot. Pieprzone dupki, wprowadzą się na "ciche i spokojne tereny", kupią działkę, postawią dom i się panoszą. Nie zapytają ludzi jakie panują zwyczaje w danej miejscowości, czy okolica jest faktycznie cicha i spokojna. Sk****wiele nie ludzie.
OdpowiedzA jak lasy wycinają żebyście dupę sobie podcierali i wgl to dobrze ??? A jak my jezdźimy po lesie to już wielki problem to może niech te grube szychy co dostają po tyle pieniędzy pobuduja tory albo wyznaczą miejsca gdzie można jeździć bo w wiekszości lasów i tak ludzie tam nie chodza albo sraja szczaraj rozwalają Ale sorry bardzo bo motocyklisci temu winni że NIE MAJĄ GDZIE JEŹDZIĆ!!!! ....
Odpowiedzjestem przeciwny rozjeżdżaniu lasów przez motocykle i quady. las to miejsce na spacer i spędzenie czasu w ciszy i spokoju. Już jeden pojazd "buczący" gdzieś na horyzoncie skutecznie psuje cały efekt. Chcesz się wyżywać - zbuduj sobie tor na własnym polu. Quad, kros, podobnie jak helikopter i karabin snajperski nie jest dla każdego - trzeba posiadać infrastrukturę.
OdpowiedzW pełni przychylam się do powyższego komentarza. Nie popieram takich rozwiązań, jak rozwieszanie linek w lesie, ale ludzie ujeżdżający swoje sprzęty na obszarach niedozwolonych nie powinni robić z siebie biednych kozłów ofiarnych prześladowanych przez "niezrównoważone społeczeństwo". Nie powineneś wjeżdżać do lasu - to nie wjeżdżaj. Żadna linka wtedy Cię nie zaatakuje, bo nie powinno Cię tam być... Prawda jest taka, że obie strony są winne, a redaktor skrytykował jedynie jedną z nich. Zero obiektywizmu.
OdpowiedzRęce opadają jak się to czyta. Nie dziwię się, że opinie na nasz temat są takie niepochlebne, skoro na taką opinię ciężko pracują sami motocykliści, w dodatku znajdują wsparcie w największym MOTO-portalu w kraju. "Chodzi bardziej o własne problemy emocjonalne, o zazdrość, o zawiść, o brak własnego pomysłu na siebie. Co mi tu będzie jeździł jeden z drugim i warczał tym motocrossem!?" - To jest brak SZACUNKU dla drugiego człowieka. NIE MASZ racji, NIE MASZ argumentów więc głośno krzyczysz, że masz wszystkich gdzieś. Żenujące.
Odpowiedz