Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeSzkoda motocykla xD
OdpowiedzOpis filmu na youtubie: "Out for a group ride. I had never met the guy who was riding the ZX-10 before. As I was slowing down he was still going fast and said he never saw the trailer. The gopro camera is mounted to the front of my Ducati 848 Evo. He survived the crash with only a broken arm and broken leg however he was airlifted to the hospital." Czyli koleś przeżył, złamana ręka i noga, i jak twierdzi, nawet nie widział przyczepy.
Odpowiedzmyśle że ten z kamerą nie odjechał na tyle na lewo żeby się zmieścił ten który przyłożył w przyczepkę. On myślał że zrobi mu miejsce mijając tą przyczepę niestety tak się nie stało i wcisnął heble nie chcąc strącić kolegi przywalił w przyczepę było za późno . . .
OdpowiedzJestem w ciężkim szoku. Jak można myśleć, że to ten czerwony z prawej tak wyleciał ?! Oczywiste jest, że to 3-ci motocykl!!!!
OdpowiedzLudzie tu są 3 motocykle ;/ pierwszy kameruje , drugi to ten który zwolnił (po prawej stronie) i trzeci który z wielkim impetem przywalił a auto ...
OdpowiedzLudzie ogarnijcie się bo pie***! Jaki *** dym? Włącz rozum i zauważ, że obiektyw kamery jest zaparowany. Jaki kierunek? Żeby się zatrzymał wysrać na środku to i tak wina typa na moto, który nie ogarnia co się dzieje, widzi 2 moto jadące ~10kmh, widzi stojącą przyczepkę i wali w nią ~140kmh? Jeszcze inny pisze, że "moto dostało strzała w tył, bo przecież widać, że jedzie wolno" a to moto, które jedzie po prawej stronie to czerwona CBRka a to, które się wbija w przyczepkę to pomarańczowe 636. Jak się takich rzeczy nie widzi na filmiku ze slow motion to się w realnym świecie napierdala w przyczepkę pełnym ogniem, więc może się na rowery przerzućcie.
OdpowiedzTrue
Odpowiedzej cos tu nie gra - face na moto wyraznie zwalnia - podnosi cialo i jadac z prawej strony swojego pasa nagle znajduje sie przy srodku jezdni - wyglada jakby cos wystrzelilo faceta i to konkretne - raczej to nie predkosc jego motocykla - w filmie chyba czegos brakuje
OdpowiedzJak ktoś już wcześniej wspomniał jest 3 motocyklistów . 1 to ten co jedzie na czerwonym motorze i ma spodnie moro i t-shirt.( trzyma się prawej strony pasa ruchu ) . 2 to ten co ma na motorze ma zamontowaną kamerę ( trzyma się lewej strony pasa jezdni ) no i artysta numer 3 który nie źle zapiernicza środkiem na pomarańczowej bodajże kawie :);) i ma czarne spodnie i bluzę w biało-czarne paski :P podejrzewam gdyby nie motocyklista z kamerą to koleś na kawie ominął by tą przyczepę chodź pewny nie jestem :P haha
OdpowiedzNie widzisz że ten co zwalnia to był czerwony motocykl a nie pomarańczowy ??
Odpowiedz...pozno jest - teraz widze - dzieki...
OdpowiedzNa sto procent wina motocyklisty, zbyt duża prędkość, w dodatku co ma za znaczenie, że puszka skręcała? Z prawej się nie wyprzedza przecież, tym bardziej przy takich prędkościach. Ilekroć jest pokazany wypadek to zawsze jest winna puszka wg was, a tak wcale nie jest, jak np. tutaj.
Odpowiedza ja nie widze zeby na przyczepce swiecil sie kierunkowskaz to wina kierowcy samochodu i jeszcze ten dym czy co jest.po przez takich ludzi giniemy ktory nie wlaczaja kierunku lub w ostatniej chwili. to straszne co spotkalo naszego kolege
OdpowiedzJakoś tamci zdążyli zahamować. Jeżeli dochodzi do takiego wypadku czy samochodem czy motocyklem to wina jest kierowcy pojazdu, który uderzył z tyłu. To on powinien zachować czujność. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
Odpowiedzhmm nie wygladają jakby mieli dużą prędkość, aby aż tak polecieć. Może ktoś mu pomógł do tyłu?
OdpowiedzMoże rzeczywiście ktoś strzelił go w dupsko, bo wygląda to tak, jakby przed samym uderzeniem Kawa nabrała niezłego pędu, ale może tylko mi się wydaje, może to tylko gwałtowne zatrzymanie tego motocykla dało taki efekt... Dobrze, że chociaż kask miał... LwG.
OdpowiedzZauważ że to nie jest kierowca który jedzie na początku po lewej stronie. Po pierwsze inaczej ubrany niż ten co leci. Po drugie na czerwonym motocyklu, w chwili zderzenia widać pomarańczowy motocykl. Ten co uderzył nadciągał z tyłu z niezłą prędkością.
OdpowiedzA rzeczywiście, wygląda na to, że masz rację.
OdpowiedzWbrew pozorom na motorzyste fizyka zadzialala najlagodniej jak mogla - nie wbil sie w przyczepe, zrobil kilak salt w powietrzu co wytracilo energie i na kocu spadl na asfalt nie uderzajac cialem w zadna przeszkode. Mozliwe, ze skonczy sie na niezbyt groznych zalamaniach no i otarciach z racji braku kombinezonu. Do wszystkich pekalskich - pamietajmy ze kombinezon chroni tylko w przypadku delikatnych szlifow i kompletnie nie spelnia zadnej roli w momencie uderzenia o przeszkode. Wniosek jest taki ze jadac po ulicy 50 - 60 km/h zdazymy sie shamowac przed ewentualna kolizja jeszcze kilka kilometrow i spadniemy na ziemie przy predkosci powiedzmy 30km/h. Widzial was z ktos kolarza w pelnym kombinezonie? Ja nie , a wywracaja sie oni mniej wiecej przy tych predkosciach. Takze nie przecenialbym roli kombinezonu chociaz sam staram sie w nim zazwyczaj jezdzic.
OdpowiedzAle urwał.... tak to sie kończy jak się traktuje ulice jak tor wyścigowy, 1000 razy się uda ale kolejny może sie nie udac....
Odpowiedzdamn;/
Odpowiedz