Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzePiszecie, że jeśli jedzie się prawidłowo, to nie ma się czego obawiać. A może się mylicie? Skąd pewność, że fotoradar został ustawiony z precyzją, która musi być zachowana? Czy szyba nie stanowi przeszkoda lub soczewki oszukującej pomiar?
OdpowiedzA nie uważacie, że szyba jest przeszkodą w rzetelnym wykonaniu pomiaru?
OdpowiedzGranatowe Mamlasy
OdpowiedzW niemczech cos takiego jest juz od bardzo dawna z tym ze tam nie siedza w aucie. zostawiaja go na poboczu z tym fotoradarem i po kilku godzinach po niego przyjezdzaja. to bylo wiadomo e to tylko kwestia czasu az to trafi do polski.
OdpowiedzA ja się zawziąłem i złośliwie zwalniam na ograniczeniach. Nie dam zarobić!
Odpowiedztrzeba jeszcze dodać, że samochód tej straży miejskiej jest zaparkowany na trawniku!!!
OdpowiedzNiestety taka żenada to częsty w Polsce przypadek. Straż miejska oraz inne służby "czuwające" nad bezpieczeństwem drogowym powinny poszukać innych sposobów jego poprawy. Zgadzam się z autorem, że w prezentowany sposób to zabezpieczają tylko swój budżet. Przykre...
OdpowiedzPrzecież w Bydgoszczy to popularny sposób chowania fotoradarów jest. Czerwoną Skodę Fabię i jej aparat na przednim zderzaku zna tu każdy :)
OdpowiedzPrzeciez powinni dostac mandat za niszczenei zieleni bo auto stoi na trawie . Ale sami sobie nie wpiszą ...Fotoradar ma zwiększac bezpieczeństwo a nie zarabiac kase..
Odpowiedzjestem ciekawy jak wpływa ogrzewanie tylnej szyby na wskazanie fotoradaru!!!
OdpowiedzBoczo coś nie tak z tymi nauczkami. Nie ma różnicy czy dostaniesz mandat z oznakowanego czy nie z punktu widzenia "nauczki". Nauczka jest taka sama. A nawet większą można wynieść z mandatu z zamaskowanego fotoradaru bo może Cię złapać wszędzie więc trzeba bardziej uważać nie tylko przy oznakowanych fotoradarach. Problem polega na tym (w praktyce), że nie sposób zwalniać wszędzie czyli nie wiadomo gdzie lub zawsze stosować sie do znaków (wszyscy o tym wiemy). Więc de facto nauczka żadna. Inna kwestia to prewencja i zapobieganie bo jeśli wiesz, ze zaraz jest oznakowany fotoradar to zwalniasz i jest efekt przekładający się bezpośrednio na bezpieczeństwo. natomiast jeśli Cię złapie nieoznakowany bo nie zwolniłeś (bo niby skąd miałeś wiedzieć) to nie ma ANI BEZPIECZEŃSTWA ANI NAUCZKI. Więc jest to TYLKO maszynka do zarabiania pieniędzy.
OdpowiedzA na trasie Brzeg-Opole używany jest stareńki Ford Focus. Ja jednak nie widzę w tym nic złego. Jeśli jedziesz przepisowo, to nie masz się czego obawiać. Proste. Może lepiej, że nie wiadomo, gdzie jest fotoradar, wtedy jest nadzeja, że kierowcy będą jechali przepisowo na całej trasie, a nie tylko 20m od stacjonarnego fotoradaru. Zlinczujcie mnie ale ja tam jestem za.
OdpowiedzBiedne strażniki miejskie, zostały zaatakowane przez niebezpiecznego dziennikarza obywatelskiego uzbrojonego w broń masowego rażenia. Następnym razem powinni im towarzyszyć co najmniej GROMowcy.
OdpowiedzNie wspominając już że samochód został zaparkowany na pasie zieleni. Nie jest to samochód uprzywilejowany, w trakcie czynności operacyjnych, właściwie oznakowany.
OdpowiedzRacja. Przepisy obowiązują wszystkich.
OdpowiedzGratuluję obywatelskiej dociekliwości.
Odpowiedz... np. w Czechowicach-Dz jest to norma od "x" czasu. W centrum miasteczka przy drodze stoi sobie ciemno-granatowa skoda fabia kombi, a w srodku fotoradar. W samochodzie nie ma zadnych osob. Poprostu stawiaja autko z aparatem. "Natrzaska" zdjec i autko zabieraja po dniowce ciezkiej pracy. Ale oczywiscie kilka ladnych metrow przed skodowka stoi znak - "kontrola radarowa". Zupelnie nie zaskoczyl mnie ten artykul.
Odpowiedz