Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeWspaniały artykuł.Moje babisce poszło do starego dziadka,bo kasa,kasa ważna.A ja kupiłem sobie nowe CB1000R.Chociaż mam gwarancje,że ona sie nie puści na lewo.
OdpowiedzHe he.. ja też tak zrobiłem. Dziewczyna mnie rzuciła to nie dość, że wyjechałem pracować do innego kraju, to jeszcze sobie motocykl kupiłem. I bardzo nam razem z Suzi dobrze :D
Odpowiedzpoprawcie słowo "czarodziejską" ;)
OdpowiedzMiał być zaręczyny, ślub, gromadka dzieci, ale po rozstaniu, za pieniądze przeznaczone na pierścionek kupiłem moto i nie żałuję do dzisiaj :D
OdpowiedzJa mam, ja mam! :)
OdpowiedzZ tego co pamiętam to piosenka-reklamówka wykorzystana kiedyś przy promocji WSK :)
Odpowiedz