Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeCz zna ktos moze model i producenta kurtki "pod krawat" Z gory wielkie dzieki
OdpowiedzJestem drugi, który o to prosi - o podanie nazwy, ew. modelu tych czarnych butów na foto (sznurowane za kostkę). Nic sensownego w tym stylu na klasyka nie mogę dostać
Odpowiedzjuż znalazłem co to za buty :) To Rodeo firmy Rev'it
Odpowiedzwielkie dzięki EHELON, juz się za nimi rozglądam :-).
OdpowiedzTe buty sznurowane skórzane za kostkę to jakiej firmy są ??? Szukam czegoś podobnego od dłuższego czasu z marnym skutkiem.
OdpowiedzW salonie... Oczywiście, każdy chciałby tak kupić, ale jeżeli ktoś kupuje motor za 4k i w salonie przy okazji będzie chciał kupić ubiór (nie mówię o kasku, bo moim zdaniem 1k za kask to minimum), a sprzedawca za lekki zestaw zaśpiewa mu 1,5k to wierz mi- ten ktoś "zaryzykuje" kupno takowej odzieży przez internet, bo wyjdzie mu taniej nawet jeżeli będzie musiał 2x odesłać w celu korekcji rozmiaru. Pozdrawiam!
OdpowiedzTak jak piszesz ze na male motocykle tj 125 nie potrzebny dobry kombinezon. A tak jak teraz 125 w 2t jezdzi grubo ponad 120 km/h i gdyby tak komus przyszlo glebnac lub szlifowac w takich jeansach przy takiej predkosci to sory ale nie wierze w to ze te jeansy beda sie nadawac na kolejne zalozenie i nogi poobdzierane
OdpowiedzJak się ubrać? He he założyć czystą bieliznę na wypadek pos...na drodze z powodu kultury jazdy kierujących samochodami.
OdpowiedzLovtza już wiem ty pracujesz albo jesteś właścicielem salonu Hondy. Najpierw piszesz że Honda przegrała ale wygrała Dakar teraz mamy płacić dwa razy więcej za ubrania motocyklowe w salonach stary to się kupy nie trzyma:-( W internecie można kupić czasem dwa trzy razy taniej a w polskich salonach jak nie masz przebicia 200-300% to nie opłaca się handlować. Osobiście polecam zakupy w internecie albo za granicami Polski. W Vicenzie w outlecie Dainese kombi skorzane mozna kupić za 250-300 eur, za rękawice Vanucci kosztujace w owym czasie 700pln w Louisie na wyprzedaży dałem 59 eur!! To są ceny za jakie powinniśmy kupować produkty w Polsce. Niestety brak normalnych sklepów. Gdyby takie były ceny w Polsce jak za granicą to dzieciaki na skuterach by były ubrane jak trzeba - zwyczajnie było by nas stać!
OdpowiedzWybór motocyklowych jeansów jest totalnie ograniczony, większość modeli jest w rozmiarach lekko dziwnych, jak pasuje w pasie to kończy się w połowie kolana, jak pasuje długość to w pasie miejsca dla dwojga
Odpowiedzczy ktoś wie jakie ciuchy są na zdjęciu z cbr125? z góry dziękuję
Odpowiedzna odblokowanym motorowerze, który tam sobie 75 km/h jeździł przelatałem 14 500km i w połowie kursu na prawko a2 miałem glebe na tymże motorowerku, na rondzie... wymuszenie czarnego audi :D przejechałem tylko 2 metry pod moto bo noga sie zakleszczyła, a kolano w wojskowych grubych spodniach z kieszeniami obtarłem jak dziecko... na kurtce modeki śladu nie było ale buty i rękawice... nie chciałbym powtórki bez ciuchów
Odpowiedzna odblokowanym motorowerze, który tam sobie 75 km/h jeździł przelatałem 14 500km i w połowie kursu na prawko a2 miałem glebe na tymże motorowerku, na rondzie... wymuszenie czarnego audi :D przejechałem tylko 2 metry pod moto bo noga sie zakleszczyła, a kolano w wojskowych grubych spodniach z kieszeniami obtarłem jak dziecko... na kurtce modeki śladu nie było ale buty i rękawice... nie chciałbym powtórki bez ciuchów
OdpowiedzNawet nie o bezpieczeństwo chodzi ale o komfort psychiczny i fizyczny. Ponad 20 tys km nawinąłem do tej pory na motocyklu 125 i bez kompletnego kombinezonu nie ruszam nawet na stację benzynową, bo po prostu wieje. W momencie zakupu motocykla 3,2 tys poszło dodatkowo by się kompletnie ubrać(dwuczęściowy kombinezon, rękawice, kask, buty, pas nerkowy) i jeździć bezstresowo. Do listy dopisałbym pas nerkowy (raz bez niego jeździłem, nie mam zamiaru robić tego ponownie) i jakąkolwiek kominiarkę albo przynajmniej coś na szyję. Jeśli pojazd rozpędza się do 100 km/h, a nie ma wielkich owiewek to przy typowej wiosennej temperaturze 10* C (o poranku czy o zmierzchu) po kilkunastu minutach jazdy robi się zimno. Zaliczyłem jednego większego szlifa - w spodniach dziura, ja zakląłem podniosłem się, pozbierałem plastiki i wróciłem do domu - i jednego mniejszego gdzie rękawice pozostawiły moją własną skórę dłoni nienaruszoną. Naprawdę, warto czuć się wygodnie i bezpiecznie ruszając w drogę.
OdpowiedzPo wypadku jaki miałem w listopadzie na skuterze 125 dodam coś od siebie. Wydawało mi się, że nie potrzebuje niewiadomo czego. Zdanie zmieniłem po wypadku, kiedy to właśnie dzięki rękawicom za ponad 300 zł nie miałem połamanego palca u ręki (system w rękawicach). Dzięki kurtce z protektorami nie zostawiłem powoły łokci na asfalcie. Warto jest wydać nawet te 500-800 zł za kurtkę i 300 na rękawice. Na kolana można kupić nawet same protektory i jeździć w jeansach. Buty...masz możliwość to noś, mogą Ci tylko pomóc, chyba lepiej wydać dziś 500 zł a nie mieć złamanej nogi...? PS. Po zmierzchu radzę jeździć w kamizelce, albo ciuchy kupować czarno-białe. Nigdy tylko czarne. Fajna kamizelka z napisem "Polska" kosztuje koło 100 zł. A miny zwalniających na jej widok kierowców są wręcz bezcenne! Fakty z mojego zdarzenia (książkowa sytuacja) - wyjazd z drogi podporządkowanej. Na liczniku miałem może 50, może 60 kmh. Dzięki ciuchom nie ucierpiałem tak mocno, choć i tak z 3 m-ce wyjdą mi z życia z powodu obić, otarć oraz złamanej kości nadgarstka. Nie chcę nawet myśleć co by było gdybym na sobie miał modną kurteczkę z kreszu, bez rękawiczek itp...
OdpowiedzZ własnego bolesnego doświadczenia - 60 km/h, zimno, ślisko, zajechanie drogi, nagłe hamowanie, uślizg przodu, gleba - taki scenariusz może się przytrafić na każdej maszynie - czy to na litrze, czy to na 125tce - warto kupować i nosić ciuchy z ochraniaczami, choćby ktoś jeździł tylko 15 km do pracy.
OdpowiedzWidzę, że nawet manekiny maja ten sam problem co ja. Rękawy odpowiedniej dla nich objętościowo kurtki kończą się 5cm nad nadgarstkiem... To miło że nie jestem inny (przynajmniej wśród manekinów) ;-)
Odpowiedz