Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeA jak można na wlasnych jajach siedzieć i na zydelku wozić laskę w pozycji pokurcza , któtą po 300 km trzeba dzwigiem zdejmować ...
OdpowiedzNie rozumialem nie rozumie i nigdy nie zrozumie jak mozna kupic skuter o poj.600ccm.Wygodne moze i to jest ale motocykle tez sa wygodne.Rozmiary nie pozwalaja na przeciskanie sie w korkach a osiagi znacznie odstaja od normalnych maszyn.Wiec pytam po co ????Jedyne wytlumaczenie jak dla mnie jest takie ze kupuja to ludzie ktorzy nie umieja/nie lubia obslugiwac skrzyni biegow i sprzegla.
OdpowiedzNiektórzy co mają motocykle też tego nie potrafią robić ale honor im nie pozwala nabyć maxi skutera
Odpowiedzno to szkoda,ze nie rozumiesz,oba pojazdy mimo ze podobne zupelnie rozne,skuter to pojazd do bardzo wygodnej jazdy z automatem,swietnie chroniacy przed kaprysami pogody,daje mozliwosc jezdzenia dluzej w ciagu roku,z racji tej wlasnie ochrony,dodakowo,nie wymaga dokupywania kufrow,bo ma przynajmniej jeden i to solidny,jest pod kanapa,wystarcza do jazdy w dwie osoby,dluzszy wyjazd to koniecznosc dokupienia kufra / tylny/osiagi wystarczajace i automat,szczegolnie w miescie rzecz idealna.Nie mowie co jest lepsze,bo kazde jest inne i dla innego kierujacego,ja osobiscie jako ktos w srednim wieku ktory jezdzil wieloma roznymi jednosladami preferuje duzy skuter ze wzgledu na wygode.pozdrawiam
OdpowiedzZgadzam się całkowicie. Ja nie jestem w stanie zrozumieć miłośników motocykli. Maxi skuter do codziennej eksploatacji jak i na wycieczki jest najlepszy. Powierzchnia ładunkowa bez kufrów jest ogromna automat tylko ułatwia jazdę a dynamika jest lepsza od motocykla przy stracie.Małe koła aż tak nie przeszkadzają na wybojach a w piasku to i motocykl może fiknąć (ale po takich drogach się nie jeździ)
OdpowiedzŁabędź czy łabądź. Lepiej słownik nabądź... Skonczysz podstawówke, potem moze jeszcze jakąs szkołe albo dwie i na koncu tej drogi być moze zrozumiesz. Chyba, że wczesniej sie czyms takim przejedziesz :P
Odpowiedzprzejedz sie gdzies dalej takim wozidlem to zrozumiesz
Odpowiedz