Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzewitam, posiadam go od 2 tygodni. Na drodze asfaltowej jeździ się przyzwoicie, na nierównościach można odnieść wrażenie, że skuter nie ma dobrze skręconego zawieszenia. Nadaje się tylko na równe nawierzchnie. Dobra widoczność w bocznych lusterkach, dobrze oświetlony i widoczny na drodze. Moje spostrzeżenia: dobre przyspieszenie, dobre hamulce - zespolone, ładna praca silnika, kabina chroni przed deszczem (testowałem) może troszkę niewygodna pozycja kierowcy. Problem: ciężki i nieporęczny przy przestawianiu i największy mankament - źle zabezpieczony bardzo szybko może się przewrócić i uszkodzić. Szkoda że nie ma dodatkowej nóżki bocznej. Spalanie: książkowo do 3 litrów, ale poprzedni właściciel wspomniał coś o 5 l/100 km.... szkoda. Uwielbiam go, postanowiłem zostawić go już na zawsze, poza tym moje dzieciaki go kochają... Jarek
OdpowiedzJeżdżę tym po Wawce od kilku tygodni w charakterze służbowego pojazdu :D Prowadzi się nie najgorzej, aczkolwiek przy nierównościach tylne zawieszenie niebezpiecznie wężykuje. Ogólnie prowadzi się nie najgorzej, wzbudza duże zainteresowanie i nawet nieźle sobie radzi w korkach. Na miasto całkiem ciekawe rozwiązanie, aczkolwiek wolał bym motocykl (150 cm pojemności, więc trzeba mieć A, a z uwagi na brak pasów także kask).
Odpowiedzświetny pojazd o niebo lepszy od bmw c1
OdpowiedzChyba w życiu nie jeździłeś C "jedynką. Porównujesz chińskie g.... do BMW?? Mam dwie C jedynki jedną w wersji 125 drugą 200 (w rzeczywistości 1765 cm) Może chcesz ze mną stanąć na światłach? Zapewniam Cię że będziesz widział tylko znikający punkt mojego motocykla ;-))))
OdpowiedzOburzony właściciel... Jeździłem oboma pojazdami, BMW jakiś rok temu a Palmo może tydzień temu. Na równej nawierzchni i do miasta wygodniejszy jest Palmo a na gorsze drogi BMW. Palmo jest praktyczniejszy i to jego największa zaleta. To, że porównujesz moto z "lekko" różnych półek cenowych to już inna sprawa. Znam człowieka co jeździ Palmo i już naśmigał nim ładnych parę kilometrów i działa to całkiem fajnie. Gdyby jeszcze poprawiono prowadzenie to chińczyk okazałby się hitem. Ale oczywiście na 100% niemiecki pojazd musi być lepszy... Podobnie jak z japońcami i chińczykami... 20-25 lat temu japońskie sprzęty z podobnych półek pojemnościowych były na dużo gorszym poziomie niż obecne chińczyki i zobaczcie do czego doszli? Z chińskimi moto będzie podobnie, za parę lat dorównają jakością japończykom, włochom czy niemcom a cena będzie dużo bardziej przystępna, ale tępy naród dalej będzie wolał japońską Hondę prosto z chin.
Odpowiedz