Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeMiałem x-maxa 2014 , latałem forzą 2015 - i twierdze że yamaha bije hondę na głowę. w xmaxie 2 schowki w kokpicie jeden na kluczyk (forza jeden), w xmaxie stacyjka ciągle wyglądała jak nowa , w forzie wygladała jakby skuter przejechał 100 tys (napisy powycierane). Xmax ciągnął od samego startu jak pocisłem manetką , forza startuje bardziej dystyngowanie. Xmax bardziej drapieżny , forza poukładana , acz kolwiek wydawała mi sie cichsza i lżejsza od xmaxa. to tyle pozdrawiam
OdpowiedzXmax wolniejszy i ma 2 schowki ale na portfel a w forzie umieścisz butelkę z wodą
OdpowiedzAbsolutnie nie kwestionuję jakości Hondy, ale 21 tys. za skuter o pojemności 125? Zawsze czytając takie testy zastanawiam się czy warto? Pomijam co innego można za to kupić;) Ale od kiedy poczytałem i zobaczyłem Bartona Bmax uważam, że nie warto aż tak przeszkadzać. Wszystkie redakcje internetowe są nim zachwycone, posiada wszystko co niezbędne, a kosztuje 1/3 Hondy!!! Na żywo prezentuje się świetnie i absolutnie nie znajduję powodu, dla którego miałbym, aż tyle przepłacać skoro za ułamek tej kwoty mam świetny skuter. A może jakieś porównanie tańszych modeli z droższymi, żeby ktoś taki jak ja zobaczył na czym polegają te różnicę oprócz dopłaty za znaną nazwę? Pozdrawiam
OdpowiedzJestem szczęśliwym posiadaczem Forzy, ale z 2016r. Z zalet mogę wymienić jakość wykonania, ogólny wygląd, ABS, spalanie, komfortowe siedzisko, wyjście zapalniczki, pojemny bagażnik, dobre przyspieszenie do ok 60km/h, regulowana owiewka. Ale też na parę wad. Najważniejsza to słaba widoczność w lusterkach. Niestety widać łokcie kierowcy. Bezstopniowa skrzynia jest super, ale wada jest opóźniona reakcja na manetke gazu. Schowek przy kierownicy trochę nieporeczny. No i problem z montażem telefonu lub GPSu. Brak miejsca. Obecnie mam oryginalny uchwyt. Ale jest nieporeczny. Opony w 2016r to jakaś Chińszczyzna. Aktualnie montuja Michelin. Podsumowując : mimo paru wad gorąco polecam. Pozdrawiam
OdpowiedzDobrze napisane. Tak trzymać :)
OdpowiedzBardzo fajnie napisany artykuł. Dzięki, miło się czytało. Muszę chyba wrócić do odwiedzania portalu :-)
Odpowiedz,,Jest również przykładem idealnego balansu na linii cena-jakość. Kosztuje dużo, wyjściowo ponad 21 tysięcy zł, ale każda złotówka ma swoje odbicie w cechach tego znakomitego skutera.,, Ja nie widzę tego idealnego balansu. Widzę za to, że i Honda i Yamaha (X-max 125) robią w wała posiadaczy prawa jazdy kat. B karząc im płacić horrendalne pieniądze za maksymalne, dopuszczalne przez prawo, parametry techniczne pojazdów do 125 ccm. Za 5 do 8 tys. zł więcej można w ofercie trzech kamertonów znaleźć o wiele lepsze i mocniejsze maszyny, które jednak wymagają już kategorii A2. Podobnie w Piaggio: za niecałe 30 kafli jest BV 350, który ciągnie jak SH 300 (albo i lepiej) której w ofercie już nie ma :) BV 350 można było pod koniec ubiegłego roku, w promocji na model demo, kupić za 21 tys. I jak to się ma do ceny ,,Siły 125,, ? No chyba, że ktoś traktuje skuter jak smartfon, czyli gadżet...
OdpowiedzTaka wada marek Premium, są fajne, dobre osiągi, ale płacisz często za znaczek.
OdpowiedzPrzecież zawsze można zrobić prawko, nikt nie broni ;)
Odpowiedzfajnie napisany artykuł, tym bardziej szkoda, że redachtór naczelny poskąpił lustrzanki
OdpowiedzTo nie ja, to Prezes poskąpił :( pozdro / redaktor naczelny
Odpowiedz