Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeDla mnie przyczynkiem do dyskusji jest bezsens tworzenia konceptow, ktore od poczatku ignorują wymagania homologacyjne. Najpierw pokazuje sie "czysta forme" wzbudzajaca powszechny entuzjazm, a potem wity opadaja, kiedy ta sama czysta forma trafia do salonow ze wspornikiem rejestracji typu "kij-w-dupie", lusterkami na prętach z aliexpressu, wydechem wielkosci i ksztaltu odkurzacza Zelmer-blaszak (albo kiełbasa gięta podwawelska jak w Duke 790), reflektorem "oko pająka", pojemnikami na probki moczu na kierze i paroma modyfikacjami autorstwa dzialu ksiegowosci. Diabeł tkwi w szczegółach i jesli sie je olewa to na koniec wychodzi wizualna bylejakosc. Jedynie Włosi zdają sie to rozumieć.
Odpowiedz