Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeByłem tam, i miałem tą "przyjemność" jako pierwszy wjechać w wodę... organizator puścił motocykle trasą nie nadająca się dla nich. W tym samym miejscu utonęły 3 motocykle, ale dobra zdarza się. Bardziej wkurzył fakt że organizator nie pozwolił na wpuszczenie samochodu by zabrać motocykle, dopiero o 23 ( po 6 godzinach ) zabrał przemoczonych motocyklistów, a motocykle dopiero koło 2 w nocy wróciły do parku maszyn. Niestety mojego nie dało się już uruchomić. Mimo to miło wspominam te 14 km ...
Odpowiedz