Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeBo żona narzekała że jeżdzi sama, więc mnie namówiła. Kupiłem małego choperka Intruza 800. Pojeżdziłem spodobało się to kupiłem turystę k 1300 gt, podoba sie jeszcze bardziej. ;-)
OdpowiedzJeżdżę, bo......Lubię
OdpowiedzDługo czekałem aby ziścić marzenia, a teraz w wieku 36 lat, po 2 przejeżdżonych sezonach wiecznie banan na gębie. Nie mam i nie miałem w życiu nic co dawało mi taką satysfakcję, takiego poczucia szczęścia, wolności i ogromnej wewnętrznej siły. Czasem po dniu ciągłej jazdy padam na ryj, ale i tak wychodząc z garażu czuję niedosyt i żal powrotu do \"normalnego\" życia.... LwG
OdpowiedzPo prostu zacytuję Was: radocha czerpana wielkimi garściami i nieocenzurowana frajda. Uzależnienie od prędkości, od poczucia mocy silnika, swoboda i niezależność. Przyjemność z jazdy w dowolnie wybranym kierunku, przyjemność słuchania pracy silnika, przyjemność czucia zapachu spalin i benzyny, przyjemność czucia wiatru. Kręcisz gazem i ..... odjaaaazd. Byłeś tu, jesteś tam. To jest to.
OdpowiedzBo czuje że żyje
OdpowiedzPonieważ to kocham... Ponieważ jestem od tego uzależniony... Ponieważ pragnę jeździć tak jak pragnę oddychać...
OdpowiedzBo siedząc na moto zapominam o wszystkim. Tylko droga, maszyna i ja. Ilekroć wsiadam i jadę, uświadamiam sobie, jakie to zajebiste uczucie... :-) p.s. Bardzo fajny film. Powinniśmy pomyśleć, żeby nakręcić coś podobnego u nas. Mamy różne środowiska - cross, enduro, podróżników, chopperowców/cruiserowców, ścigantów, miłośników klasyki - każdy z tych ludzi mógłby coś ciekawego powiedzieć...
OdpowiedzAż się łezka zakręciła. DOSŁOWNIE.
Odpowiedzbo jadąc czuję się tak wolny, pełny sił jak przy niczym innym :)
Odpowiedzgdyby nie ten zjepany polslki klimat byłoby cacy
Odpowiedzbo jesteś uzależniony a rzucić nie mogę bo mam słabą silną wolę.
Odpowiedz...bo lubię zapierdalać...
Odpowiedznie wyobrażam sobie życia bez motocyklia, a po rozbiciu jednej maszyny utwierdziłem się jeszcze mocniej w przekonaniu, że to jest nieodłączny element mojej egzystencji. NO RIDE NO LIFE
OdpowiedzZajebiste :)
Odpowiedz