Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzecoby nie rzec o ich niepodwazalnej wartosci merytorycznej, to z cena poplyneli, w pierwszej chwili pomyslalem ze motocykle sa na miejscu ;) cena srednia europejska, srednio polska
Odpowiedzpo 3 poziomach w CSS nie moglem sie powstrzymac, i poszedlem do szkoly RONa HASLAMa (legenda brytyjskich wyscigow) aby zweryfikowac czy aby nie myle sie w opini o CSS. Teraz jestem przekonany ze CSS to swiatowy NR1.Pomimo przyzwoitego poziomu organizacyjnego, w RON HASLAM RACING ACADEMY maialem do czynienia z INSTRUKTOREM, zamiast TRENEREM jak w CSS, i to jest wlasnie obok TECHNOLOGI JAZDY (w przeciwienstwie do dobrych rad, i zaklec magicznych, jesli nie blednych co przynajmniej niekompletnych) klucz do wyjatkowosci CSS .Idea CSS jest nauczyc Ciebie myslec/rozumiec technike jazdy, nie malpowac instruktora, co mnie przekonalo do sprobowania szkoly to obietnica ze bedzie nie tylko powiedziane jak jest poprawnie i tak ma byc, ale wyjasnione DLACZEGO tak jest, i pokazane na torze.Atmosfera w szkole jest rewelacyjna, ci ludzia sa tam pomimo wysokich kosztow nie DLA pieniedzy, ich naprawde cieszy postep kazdego indywidualnego ucznia, i nawet najbardziej kiepski rider nie czuje sie gorszy, bo zgodnie ze stanowiskiem szkoly z natory wszystko robimy zle, bo nie bylismy zaprojektowani do jazdy 150km po zakretach, i wlasnie po to jest szkola, zeby sie nauczyc nowego podejscia... ktorego skutecznosc potwierdza lista zawodnikow wytrenowanych na mistrzow swiata http://www.superbikeschool.com/champions/
Odpowiedzprzejrzalem komentarze do textow IBBOTTA, i widze ze nie jest tak zle ze poza ludzmi liczacymi na magiczne formuly za darmo sa jednak w polsce zainteresowani TECHNOLOGIA JAZDY proponowana przez CSS...moze jednak nie ma sie co bac az tak powrotu do kraju..
OdpowiedzCałe szczęście nie jest. Ale oszołomów nie brak.
OdpowiedzByłem na kursach w Motoszkoła. Trzy dni jeżdżenia na Słowacji 1000zł. Dostałem filmy i zdjęcia z komentarzem do moich przejazdów. W CSS nawet za zdjęcia trzeba zapłacić. Pewnie się wybiorę do CSS, bo nauki nigdy dosyć, ale cena jest wysoka :(
OdpowiedzTak jak pisze Code w swojej książce. Zużyłeś pewnie opony, paliwo poszło w powietrze a para w gwizdek. Uczestniczyłem w speed dayach, i innych tego typu podobnych. Bawiłem się świetnie. No, ale żebym coś z tego przywiózł. Chyba nie poza dobrym humorem oczywiście. Nie jestem tez dobrym kryterium porównawczym w te klocki i się nie znam. Zbieram, może się uda. Ile tam jest miejsc?
OdpowiedzMoże w takim razie opowiedz nam czego się tam nauczyłeś przez te trzy dni jeżdżenia. Wymień chociaż 10 elementów techniki jazdy na motocyklu, które poprawiłeś dzięki temu szkoleniu. No dobra, wymień pięć. Może i nie jestem expertem ale nawet okiem laika widać, że wyrzuciłeś w błoto tałzena.
OdpowiedzSkad wiesz ze te zdjecia i komentarze do nich mają jakakolwiek wartosc merytoryczna?
OdpowiedzO kur...e:) Nareszcie!:)
Odpowiedzza taką cenę powinien prowadzić zajęcia sam Valentino
Odpowiedzvalentino sie zaslania parawanem w gazrazu zeby nikt nie zobaczyl jego tajemnic :P
Odpowiedzza taką cenę powinien prowadzić zajęcia sam Valentino
OdpowiedzVale pewnie nas nie zaszczyci ale w zamian za to bedą ci, którzy go uczyli
OdpowiedzJeśli jeździcie szybko i wykorzystujecie to co pisze Code w książkach, to level 1 jest niepotrzebny, level 2 OK dla tych co chcą wydać kasę. Jeśli jednak jeździcie szybko i nie stosujecie myśli Coda, to to szkolenie + jakieś 1,5 roku praktyki po level 2 spowoduje, ze obecna szybka jazda będzie wydawać Wam się później spacerkiem.
OdpowiedzThe only real thing to get in the way of strenghterning our foundation skills is our ego.I've lost count of the amount of i've spoken to riders who say "i'm really good me, so why do i have to start at level one?" Leon Camier newer asked that question, neither did Luthi, Corthese Abraham, Pesek, RAINEY Russel, Kocinski or Chandler , Will you? ANDY IBBOTT
Odpowiedznawet zawodnicy z motoGP zaczynaja od pozomu 1
OdpowiedzSkąd Ty to wiesz? Bo na pewno nie z praktyki. Gdybyś bowiem wziął udział w choć jednym szkoleniu CSS, wiedzialbys ze każdy musi zacząć od levelu 1. Wiedzialbys nawet dlaczego.
OdpowiedzDany pokazał jak ogarnia na wielu rundach WMMP;)
OdpowiedzA w ilu szkoleniach CSS brał udział, że tak wszystko o nich wie? Jak na razie udało się ustalić, że mało wie ale umie pałować. Przy czym to drugie to też raczej tylko w Twoim odczuciu.
OdpowiedzNa żadnym ale to nie ma znaczenia. U nas zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci co zupełnie nie znają tematu.
OdpowiedzMieszkam w Glasgow i bylem na CSS na Silverstone Stowe na dwoch levelach. Mozesz znac ksiazki Coda na pamiec ale zrobienie szkolenia na zywo to zupelnie inna bajka. Co ciekawe wielu jak to piszesz szybko jezdzacych gosci ma tak utrwalone zle nawyki ze juz nie sa w stanie ich wyplenic.
OdpowiedzKeith Code - amerykański Jacek Grandys :)
OdpowiedzTylko mała różnica jest taka, że Grandys nie umie jeździć na motocyklu:))))
OdpowiedzNie oszukujmy się, to kosmicznie drogo ja na polskie warunki. Ale na pewno znajdzie się paru lansiarzy których stać aby pokazać się na takiej imprezie. Trzymam kciuki by to wypaliło bo byłoby coś fajnego w Polsce.
OdpowiedzLansiarze to twierdzą, że takie szkoły jazdy są dla leszczy i prawdziwi twardziele ich nie potrzebują.
Odpowiedz3800 dla jednego drogo, dla jednego tanio. Jak dla mnie za 2 dni pod okiem instruktora który będzie pokazywał mi moje błędy a w efekcie tego będę jeździł szybciej i bezpieczeniej to chyba lepsza inwestycja niż np. topowy kask. Wszystko zależy od tego jak bardzo ceni się swoje zdrowie i życie.
Odpowiedzchyba zwariowali, to nabijanie kieszeni angielskim trenerom, niech otworzą oddział w Polsce z naszymi trenerami. Poza tym jakkos nie widze nauki jesli na danym kursie jest 30 chłopa i 2 treneró.
OdpowiedzSpoko, to nie jest obowiązkowe. Nie masz ochoty to nie bierz w tym udziału. Nie chodź też do kina i nie oglądaj filmów bo to jest nabijanie kieszeni obcokrajowcom. Nie kupuj też zagranicznych samochodów ani ubrań. Wiesz - to nabija kasę obcokrajowcom. :-P Na 30 chłopa będzie 10 trenerów. Łatwo to obliczyć dzieląc 30 na 3, tylu bowiem (trzech) uczestników będzie przypadało na jednego trenera.
OdpowiedzJeden instruktor przypada na 3 uczniów.
Odpowiedzzeby zoastac trenerem w CSS trzeba najpierw zrobic samemu caly cykl 4 poziomow, zeby znac temat z poziomu ucznia
OdpowiedzŻeby zostać trenerem CSS wszystkie levele to dopiero poczatek. Potem jest bardzo długi trening na trenera.
Odpowiedzdlatego naisalem najpierw..
Odpowiedz3800 za 2 dni szkolenia? Fajne szkolenie nabijania kasy sobie w kieszenie. Rozumie ze nauka kosztuje ale z myślą o kim ma być to szkolenie bo nie zwykłych ludzi. 3800zl to akurat 644 litry paliwa ( przy założeniu 6zł za litr) to mam 7500km (średnie spalanie na poziomie 8,5L/100km) a technika jazdy na polskich drogach to i tak indywidualna sprawa.Uzasadnianie, że bezpieczenstwo, wypadki, naprawa motocykla to jest drozsze jak 2 dniowy kurs to raczej slaby argument jesli chodzi o normalne poruszanie się po drodze. Po torze owszem bo kazda sekunda mniej na okrazeniu to wymierna nagroda aczkolwiek na drodze to i tak bez znaczenia bo wystarczy, ze jakis gamon wymusi pierwszenstwo albo nie spojrzy w lusterko to na nic zda sie nauczona na kursie technika. Owszem tor to dobre miejsce na doskonalenie ale to zbudujmy wiecej torow zeby kazdy mial dostep do niego a nie zebym musial wywalac w ciul kasy zeby dotrzec i moc przez 2 dni sobie doskonalic technika. Wiem, że może to co poniektórzy odbiorą jako marudzenie i narzekanie na wszystko ale relatywnie lepszym i tanszym torem w dostepie jest tor slovakia ring. Ta sama odleglosc, jak dla mnie, do poznania i koszty mniejsze.
OdpowiedzMożesz również kupić sobie za to 1263 hot dogi na stacji Statoil lub 3800 w IKEA :D Uwielbiamy czytać takie commenty ;)))
OdpowiedzKup proszę te 644 litry paliwa wyjedź i nie wracaj. Jeżeli nie masz pojęcia o czym piszesz to nie rób tego.
OdpowiedzMyśle,ze to nie jest szkolenie dla Ciebie. Nawet nie z powodu braku srodkow. Ty po prostu chyba nie potrafisz odroznic szkolenia od pojezdzenia sobie po torze. Na dodatek, zdaje się, ze wszystko wiesz lepiej i już wszystko umiesz. Jak dla mnie to jest extra sprawa. Jeśli uzbieram fundusze to z pewnością się zapisze. Wychodzi ze trzy razy taniej niż takie samo szkolenie na Silverstone.
OdpowiedzNo właśnie gdyby to kosztowało np 1000zł to nie byłoby zła cena i z chęcią bym skorzystał. Właśnie po to żeby doskonalić swoje umiejętnośći i choćby z ciekawości właśnie, czego można nauczyć się na takim kursie. Żal mi jednak jest wydać 3800zł jeśli zarabiam 3500zł na miesiąc ( a wielu którzy też by skorzystali chętnie z takiego szkolenia jeszcze mniej zarabia ). To nie jest narzekanie tylko poprostu stwierdzenie faktu, że cena takiego szkolenia jest niedostosowana do polskich realii.
OdpowiedzDo polskich realiów nie są dostosowane ceny paliwa, zywnosci, mieszkan, elektroniki, samochodow, motocykli i wszystkiego innego. Kupujac komputer z ktorego piszesz maila pewnie nabiles kieszen chinskim producentom. Nie lepiej by zrobic go w Polsce w zakladach Unitra?
OdpowiedzTo nie jest trzy razy taniej. Na Silverstone: (399+399 GBP)*5,20=4149,6 PLN. W Polsce 1890+1890 PLN=3780 PLN. Może na Silverstone policzyłeś koszt szkolenia z wypożyczeniem ich motocykla? Jeśli porównamy zarobki, to u nas wyjdzie relatywnie drożej. Z drugiej strony, nie możemy oczekiwać od angielskich instruktorów, że akurat nas będą uczyć za darmo. Myślę, że kiedyś sam wybiorę się na takie szkolenie (przynajmniej na dwa pierwsze poziomy), chociaż nie jeżdżę sportowym motocyklem. Tu chodzi o podniesienie swoich umiejętności i zwiększenie szans na drodze. Niektórzy (akurat nie Ty) błędnie myślą, że chodzi o "wyszalenie się" na torze.
Odpowiedzspeed day wychodzi trzy razy taniej niż ta california a tam też pojeździsz z instruktorami i tłumacz nie będzie potrzebny,wiadomo że to górna półka szkolenia ale nie dla zwykłego kowalskiego,a to właśnie ma być skierowane do zwykłych ludzi którzy chcą poprawić swoją cywilną jazde przedewszystkim.Nie oszukujmy się 3800zł to dla wielu dwa miesiące pracy bez jedzenia i opłat,pozazdrościć tylko tym których na taką przyjemność stać
OdpowiedzJestem pewien, że gdyby kosztowało 500,- PLN również znalazłaby się grupa ludzi, dla których to drogo. Jak to mówią, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli siedzisz w temacie motocykli i szkoleń, z łatwością odróżnisz szkolenie na najwyższym światowym poziomie od zwykłej "speed day'owej" popierdółki, na której instruktor nie umie (bądź nie chce) odpowiedzieć na większość pytań związanych stricte z techniką jazdy. Jeśli miałeś kiedykolwiek motocykl i dodatkowo zabrałeś go chociaż raz na tor, choćby nawet na "speed day", łatwo przeliczysz sobie koszt profesjonalnego szkolenia na ilość bezsensownie zużytych na takim "speed day'u" kompletów opon. Według mnie, trudno o lepszą inwestycję jeśli ktoś jeździ motocyklem. Już się zapisałem.
Odpowiedzhttp://www.letsdrive.pl/lang.pl/115.117/page/88 Da się zrobić jednak taniej. I znajdą się ludzie którzy bez cholendarnych kosztów mogą cię czegoś nauczyć. I właśnie mam zamiar z tego korzystać.
OdpowiedzWszystko da się zrobić taniej. Trzeba jedynie pamiętać o jakości, która nie idzie w parze obniżaniem cen. Trochę to jak porównywanie taczki do mercedesa. Nie stać Cię na mercedesa - jeździj taczką, twój wybór.
OdpowiedzByłes i brales udzial ze tak jednoznacznie oceniasz?
Odpowiedzjaka cena?
Odpowiedzhttp://www.sbkschool.pl/terminarz
OdpowiedzKto będzie to prowadził?
Odpowiedzhttp://www.sbkschool.pl/node/6 Angole
Odpowiedz