Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZastanawiam się dlaczego jest/będzie mowa o młodych kierowcach skuterów? W Polsce jest takie prawo że na ulicę skuterem lub rowerem może wyjechać każda pełnoletnia osoba bez ŻADNEGO PRZESZKOLENIA i BEZ ZNAJOMOŚCI PRAWA o RUCHU DROGOWYM, czyli między innymi BEZ ZNAJOMOŚCI ZNAKÓW DROGOWYCH i BEZ ZNAJOMOŚCI REGUŁ, a także w ogóle BEZ JAKIEJKOLWIEK ZNAJOMOŚCI CZEGOKOLWIEK. Nie musi nawet POTRAFIĆ JEŹDZIĆ! Wg mnie młodzi kierowcy częstokroć lepiej radzą sobie ze skuterami, z jazdą na nich i ze znakami drogowymi niż CI PEŁNOLETNI bez jakiegokolwiek przeszkolenia. Żeby było śmieszniej należy również powiedzieć że swoją znajomość rekompensują ABSOLUTNYM BRAKIEM WYOBRAŹNI. I tego właśnie powinno się najsumienniej uczyć młodych kierowców. Przewidywanie sytuacji jakie mogą się przydarzyć na drodze jest ważniejszą właściwością kierowcy niż nawet fenomenalne opanowanie maszyny. Kierowcy pełnoletni natomiast i nie ważne czy skutera czy roweru powinni przechodzić specjalne szkolenia w szkołach nauki jazdy tak jak najnormalniejsi kierowcy. Z pewnością jednak powinni wykazać się pełną znajomością i zrozumieniem przepisów. Brak takich szkoleń, a co za tym idzie brak poszanowania innych kierowców t.j. k. motocykli, samochodów czy ciężarówek będzie skutkowało tylko jednym. Co raz większym chaosem i co raz większą ilością zgonów na naszych drogach!
OdpowiedzHah, w artykule jest mowa o motorowerach i szkoleniach na karte motorowerowa, jesli zdjecie rozwalonego skutera to zdjecie po wypadku tego małolata, to to jest śmiech na sali, na ulicy lezy Leonardo ktorego pojemnosc zaczyna sie od 125 ccm, powinni mu jeszcze dojebać grzywne za to ze sie porusza bez uprawnieńm lub za to ze skuterek jest na 50 ccm
OdpowiedzTo zapewne zdjęcie przykładowe bo ze skuteru Mateusza pozostała kupka czesci do pakowania łopatą,dlatego nie bardzo jest co pokazać.Mateusz miał legalną 50 cc
OdpowiedzNie szukaj dziury w całym. Znam sprawę, to nie jest skuter na którym Mateusz miał wypadek.
OdpowiedzNie ma co specjalnie liczyć na p. Jaworowicz - wyjdzie zapewne jak zwykle (obym się mylił).
OdpowiedzNie oszukujmy sie, poziom kształcenia a właściwie jego brak wśród kierowców skuterótych (tych bez jakiegokolwiek prawka) jest zatrważający. Ja aby poruszać sie na mojej suzi sv 650 musiałem odbyć te 25 h jazdy po mieści, zdać państwowy egzamin, a koleżka który jeżdzi skuterkiem wystarczy że przyszedł na egzamin i zrobił kołeczko po psełdo placu ma takie same uprawnienia do poruszania się po ulicach jak ja(nie chodzi tu o poj. pojazdu) Problem wg. mnie tkwi także w podejściu rodziców do tematu. Kupić ma kto ale już nauczyć i pilnować to nie.
Odpowiedz25h jazdy po mieście? A ile po placu w takim razie? I czy to nie powinno być w całości 20?
OdpowiedzTak powinno być 20. Ja sie rypnołem bo na B jest 25 ;] Wiadomo także że nie całość po mieście, bo i plac trzeba potrenować. Nie uważam że ten kurs jest jakiś bogaty w naszym kraju ale w porównaniu do tego co dzieje się z kartami motorowerowymi to zawsze cuś.
OdpowiedzChyba nie masz prawa jazdy wogole, bo na B jest 30, ale grunt to udawac fachowca
Odpowiedz