Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzePodajecie dane 50% to 90% tamto. ILU tych motocyklistów w końcu jest ? Bo jak 4 o bande sie rozwalilo, z czego 50% czyli 2 zginelo, to więcej ludzi ginie i rani sie potykajac sie o wlasne nogi. Bariery są w 99% na zakrętach, więc jak motocyklista sie o nie rozwala, to w 90% jego wina...
OdpowiedzJeśli kierowca jedzie z normalną prędkością to wyrobi na zakręcie ... chyba że będzie wylane coś i droga będzie śliska albo np. w zimie lód na drodze ... do tego właśnie te barierki służą Motocykl wbił się w bandę łamiąc się na dwie części(dosłownie) ... oczywiście prędkość była dostosowana do zakrętu i do panujących warunków ... po prostu żałosne ... Kiedy zechcą usunąć te barierki to kierowcy samochodów stwierdzą że te barierki są potrzebne ... Jest tylko jedno rozwiązanie które zapewni bezpieczeństwo i jednym i drugim ... Jazda z odpowiednią prędkością ... piszę o tym bo: 1- większość wypadków które ja widziałem to było wyprzedzanie po wewnętrznej (nigdy nie patrzę w prawe lusterko jadąc chyba że zmieniam pas z lewego na prawy i nigdy to się nie zmieni) 2- jazda z bardzo dużą prędkością ... nawet kiedy miałem 100 na liczniku nie raz mi motor śmignął ... jak będę miał dziurę na drodze, a wiadomo że ich u nas jest bardzo, to po prostu odbiję tak aby ją ominąć ... 3 - bardzo duży % wypadków to po prostu nadmierna prędkość ... i do tego kierowca debil który myśli że w każdej sytuacji zapanuje nad pojazdem ... to po co w ogóle są ograniczenia prędkości mandaty drogówka ... 4 - 2-ślady są dużo lżejsze przez co szybciej się rozpędzają i osiągają bardzo szybko duże prędkości ... tylko trzeba pamiętać przy tym że w razie wypadku są najmniejsze szanse wyjścia cało ... ale co tam 100 w mieście 140 na zakręcie i 200 na prostej po za miastem ... o tyle dobrze że nie złapie n policja bo motor się szybciej rozpędza ... 5 - kierowca który doprowadza do wypadku niebezpieczną jazdą nadmierną prędkością nie jest poszkodowanym tylko mordercą, samobójcą idiotą (w zależności od skutków tego wypadku)
OdpowiedzJeśli kierowca jedzie z normalną prędkością to wyrobi na zakręcie ... chyba że będzie wylane coś i droga będzie śliska albo np. w zimie lód na drodze ... do tego właśnie te barierki służą Motocykl wbił się w bandę łamiąc się na dwie części(dosłownie) ... oczywiście prędkość była dostosowana do zakrętu i do panujących warunków ... po prostu żałosne ... Kiedy zechcą usunąć te barierki to kierowcy samochodów stwierdzą że te barierki są potrzebne ... Jest tylko jedno rozwiązanie które zapewni bezpieczeństwo i jednym i drugim ... Jazda z odpowiednią prędkością ... piszę o tym bo: 1- większość wypadków które ja widziałem to było wyprzedzanie po wewnętrznej (nigdy nie patrzę w prawe lusterko jadąc chyba że zmieniam pas z lewego na prawy i nigdy to się nie zmieni) 2- jazda z bardzo dużą prędkością ... nawet kiedy miałem 100 na liczniku nie raz mi motor śmignął ... jak będę miał dziurę na drodze, a wiadomo że ich u nas jest bardzo, to po prostu odbiję tak aby ją ominąć ... 3 - bardzo duży % wypadków to po prostu nadmierna prędkość ... i do tego kierowca debil który myśli że w każdej sytuacji zapanuje nad pojazdem ... to po co w ogóle są ograniczenia prędkości mandaty drogówka ... 4 - 2-ślady są dużo lżejsze przez co szybciej się rozpędzają i osiągają bardzo szybko duże prędkości ... tylko trzeba pamiętać przy tym że w razie wypadku są najmniejsze szanse wyjścia cało ... ale co tam 100 w mieście 140 na zakręcie i 200 na prostej po za miastem ... o tyle dobrze że nie złapie n policja bo motor się szybciej rozpędza ... 5 - kierowca który doprowadza do wypadku niebezpieczną jazdą nadmierną prędkością nie jest poszkodowanym tylko mordercą, samobójcą idiotą (w zależności od skutków tego wypadku)
OdpowiedzSam nie wiesz co piszesz. "Jeśli kierowca będzie jechał z normalną prędkością to wyrobi na zakręcie... chyba że będzie wylane coś i droga będzie śliska albo np. w zimie lód na drodze". No właśnie, chyba że jednak coś sprawi że wypadnie z toru jazdy i zabije go barierka. Jeśli wydaje ci się że jadąc z przepisową prędkością nic ci się nie stanie to spróbuj tak przy 50km/h wjechać w barierkę i opisz wrażenia. Pozdrawiam
OdpowiedzWiem co piszę. Jeśli warunki są normalne to bez problemu taki zakręt się pokona, jeśli jest ostry zakręt to zwalniam a nie jadę z prędkością 50km/h. Jakoś jeszcze nigdy nie wypadłem z drogi ale to dla tego że mam swój rozum i wiem z jaką prędkością mam jechać ... tak podpowiedź ... jeśli na drodze jest znak np. 50km/h to znaczy się że jest to dopuszczalna prędkość maksymalna a nie że trzeba z taką prędkością jadę ... jeśli widzę że warunki nie pozwalają albo jest zbyt ostry zakręt to zwalniam ... Może niektórym to się wydawać to trudne ale prowadzenie pojazdu i myślenie jednocześnie na prawdę nie jest takie trudne ...No ale gdyby wszyscy kierowcy wykonywali obie te czynności jednocześnie to nie było by tej dyskusji bo nie było by wypadków ... Co do prędkości ... nie oceniam wszystkich ale wszyscy motocykliści których ja spotkałem na drodze bardzo szybko się zbliżali i po wyprzedzeniu bardzo szybko się oddalali kiedy już mnie wyprzedzili kiedy jechałem z maksymalną dopuszczalną prędkością a nawet kiedy czasem ją nieznacznie przekraczałem ... a kiedy nie mogli wyprzedzić lewą stroną to wyprzedzali prawą a nawet chodnikiem ale nigdy się nie spotkałem aby jechali spokojnie za samochodem z maksymalną dopuszczalną prędkością ...
OdpowiedzWcale w hiszpani sie nie przejmuja o motocyklistow, hamskie urzedasy jak wszedzie... Za to organizujemy manifestacje w kazdy mozliwy sposub trzeba przypominac ze my rowniez placimy podatki a jest nas miliony, wiec nie chowajmy glowy w piasek niezaleznie od tego gdzie sie mieszka liczy sie kazde ziarenko...
Odpowiedzhttp://grooveshark.com/s/Until+I+Die/3GasAB?src=5
Odpowiedzdlaczego np. w austrii potrafia zrobic podwujne barierki a w polsce nie?? ilu nas mazginac zeby tak zrobili??
OdpowiedzBarierki są potrzebne, ale na wszystkich zakretach. Częstą zamiast pomagać przeszkadzają. Sam miałem w zeszlym roku wypadek na jednym z takich zakrętów. Motocykl wbił się w bandę łamiąc się na dwie części(dosłownie). Wyobraźcie co by się stało ze mną... Na całe szczęści poturlałem się po asfalcie. Trochę pobolało, ale żyję:) Wydaje mi się że gdyby nie było tej barierki, miałbym jeszcze co naprawiać. Dodam że za barierką nie ma nic poza trawnikiem, żadnych chodzników, drzew itp.
OdpowiedzTe bariery są po to aby uchronić przed wypadnięciem z drogi dla kierowcy samochodu/ motocyklu który jedzie normalnie z dostosowaną do warunków ... wiedziałem już takie stłuczki i barierki sprawuję się dobrze ... ale jak ktoś ma 120 na zakręcie a na prostej 180 ... no cóż ... a później płacz ... powiedzmy sobie szczerze jak ktoś normalnie jedzie to nie będzie miał problemu a jak jakiś pajac nie potrafi myśleć tylko się rozpędza to nie jest ofiarą wypadku tylko tępym bezmyślnym debilem i samobójcą ... Po prostu kary są zbyt łagodne ... 0 praw do ubezpieczenia, 0 praw do do prowadzenia pojazdów silnikowych ... tyle co ma w głowie taki kierowca ... totalne 0
Odpowiedza jak będziesz miał 90 w łuku i polecisz na szufli piasku albo wiewiórce? albo wbiegnie ci ktoś pod koło? co z drogą dwujezdniową w jednym kierunku ruchu, gdzie możesz pędzić 100 kph? lecisz po plamie oleju wyrzyganej minutę wcześniej z ursusa, co się z pola wytoczył co z drogą ekspresową, gdzie możesz mieć rzeczone 120 kph i gdzie co do zasady są bandy? może i nie oderwie ci głowy, ale poobcina ręce. miło. dopasuj do tego swoje faszystowskie poglądy.
OdpowiedzTakie linowe bariery ustawiono przy przebudowanej drodze Warszawa - Mińsk Maz. Bariery te osłaniają gdzieniegdzie kilkometrowy rów wzdłuż drogi bez pobocza - w większości miejsc po prostu niezabezpieczony. Dodam, że na tej trasie nasi wspaniali drogowcy przygotowali też inne pułapki - blisko 200 marnie oznaczonych wysepek pośrodku drogi i w kilku miejscach gumowy krawężnik na paskowanej wysepce, oczywiście bez żadnego widocznego z daleka oznaczenia. Uważajcie wiec na tej trasie.
OdpowiedzMateiał dokumentujący owe śmiercionośne dla bikerow zabezpieczenia jest bardzo przekonujący. Dla uzupelnienia dodam, że kiedyś był projekt, aby pasy ruchu oddzielać(bez jaj) różanymi krzewami, doskonale pochłaniającymi energię. Sądzę, że rownież w przypadku motocyklistów takie chaszcze mogły by stanowic skutecznie dzialajace zabespieczenie przed powaznymi urazami. Ponadto tanie dekoracyjne i naturalnie odnawialne.
OdpowiedzHiszpania kilka dni temu zamroziła ze względów finansowych program i zabezpieczanie dróg barierami tzw. dla motocyklistów. Francuzka Federacja Cholernie Zdenerwowanych Motocyklistów (FFMC) od daty swego założenia walczy z tzw. gilotynami to znaczy barierami metalowymi bezpieczeństwa wyłącznie chroniącymi kierowców samochodów i ciężarówek oraz przechodniów. Gdy kilka regionów Francji wprowadziło marketing wyjątkowo nastawiony na turystykę motocyklową sprawa w pewnym sensie się poprawiła, ale jest to jeszcze dalekie od choćby 5-10 % całości dróg 1 klasy w tych regionach. Przykładem jest siec dróg w Masywie Centralnym wśród starych wulkanów, ale to tez nie daleko Michelin-a i zapewne dla tego.
Odpowiedzna tym drugim filmiku to gość hamował tylnym hamulcem. Tacy to właśnie motocykliści, zrobi prawko, kupi 600-ke albo tysiąca i gania. Ludzie, jazdy trzeba uczyc się od małego zaczynają od motorynki!
OdpowiedzTo filmik z Mulholland, gość o nicku rnickeymouse ma peeeełno podobnych(na których widać popełniane błedy) - polecam
Odpowiedzhahahaha nop widac ze kolesdiowi przydałoby sie kilka jak nie kilkanascie sesji na torze wyscigowym pod okiem instruktorów
OdpowiedzMasz racje. Ale jak wpadasz w taką bandę to nie ważne czy jezdzisz dobrze czy źle, po prostu lepiej byłoby aby taka banda nie ucinała ci łap i nóg nawet przy małej prędkości.
Odpowiedz"motorcycles use extreme caution" to chyba raczej nie pozostawienie motocyklistów samym sobie ale przeciwnie - apel do innych uzytkowników dróg, żeby mieli baczenie, bo w danym miejscu często można spotkac motonitę. to fajny znak, u nas też by sie przydało. jest przecież "uwaga samochod". dlaczego nie zrobić "uwaga motocyke"?
Odpowiedzglowy nie daje, ale chyba temu chlopakowi taka bariera odciela dwie rece ;/ http://www.tvn24.pl/-1,1679957,0,1,kierowca-bez-rak-marzy-o-rajdzie,wiadomosc.html
Odpowiedzwidziałem to kiedyś. masakra. ułamek sekundy i życie już nigdy nie jest takie jak wcześniej.
Odpowiedzmoże byście wzieli się za przejazdy przy nowo budowanych autostradach? w październiku miałem ślizg na błocie ,2 miesiące nie chodziłem ,było to na autostradzie A1 w miejscowości wieniec koło włocławka .pozdrawiam BLONDAS
OdpowiedzTaka bariera to PIKUŚ !! Zapraszam na drogę relacji Woźniki - Dyrdy ( Nr 789 - woj. śląskie ) o wdzięcznej nazwie ASFALTOWA. Przy wyjeździe z Woźnik na ostrym łuku po obu stronach jest patent SZATKUJĄCY !! Słupki z rozpiętymi STALOWYMI linami !! Tu nie chodzi o jazdę 100 km/h w tym łuku ... bo jadąc przepisowo czyli 50 km/h spotkanie z tymi linami kończy się porozcinaniem człowieka NA STRZĘPY !!!! Tym bym się proponował zająć ... bo rozumiem bariery stojące od lat .... przy projektowaniu których ktoś miał i ma w d*** motocyklistów ... ale ta z Woźnik jest nowo robiona i wybitnie zaprojektowana BY ZABIĆ nawet przy przepisowej prędkości !!!!.. Z resztą już zabiła motocyklistę :-(( .....
Odpowiedzjestem fanem dwóch kółek żeby nie było i powiem tyle. Bariery są po to by pochłaniać energie uderzenia nie by czynić cuda. wiemy dobrze jak jest jak się jedzie z odpowiednią prędkością to nie były by one w ogóle potrzebne bo nie było by tego typu wypadków. Są bo ludzie dosiadają za mocnych maszyn z którymi nie potrafią sobie poradzić a przy tym jest niezła brawura. to nie bariery zabijają to bezmyślni motocykliści którzy nie znają umiaru prędkości!! wypadek w drugim filmiku także uznaję za dobrodziejstwo bariery mimo iż motocyklista jechał z niezbyt wielką prędkością to się każdy zgodzi, za barierę wypadł to fakt, ale po pierwsze mała prędkość spowodowała że nie doznał żadnych obrażeń a dwa gdyby nie bariera motocykl mógł polecieć na motocyklistę a wtedy nie skończyło by się to tak szczęśliwie!!!
Odpowiedzto ze bariera byla niska w tym 2 filmiku to tylko bardzo dobrze i ze wypad poza nia bo gdyby ta predkoscia sie na niej zatrzymal to by sam juz niewstał pozatym dzieki temu ze byla niska i ze uderzył jak uderzył niemial szans trafic na slupek ktory spowowdowałby najgorsze obrazenia czytales do konca?:P na słupkach mocujacych bariere do ziemi ktore niesa osloniete wystarczy 30 km/h zebys po spotkaniu z takim slupkiem mial amputowana konczyne np a 50 wystarczy zeby po spotkaniu z waska krawedzia takiego słupka spowodowac bardzo powazne obrazenia wewnetrzne i zewnetrzne w efekcie nawet smierc z drugiej str oczywiscie masz racje trzeba umiec dosotosowac predkosc do warunków na drodze stanu technicznego maszyny i swoich umiejetnosci owszem to profilaktyka tzw ale co gdy mimo wsyztko cos pojdzie nie tak a slizgi itd zdazaja sie najlepszym lub jakas usterka techniczna .oczywiscie jesli ktos wsiada na motocykl musi wiedziec na co sie psize i co go moze spotkac:P po spotkaniu z stałą przeszkoda. i teraz wsyztko zalezy od prawa i regulacji i finnansow jak zwykle:P
OdpowiedzMój kolega spotkal sie z taka barierka w UK ,aktualnie porusza sie tez na 2 kółkach (po bokach )
Odpowiedza pochwalił się pewnie z jaką prędkością gonił wtedy ?!
Odpowiedzile gonił to gonił, mało kto wolno jeździ a duża prędkość wcale nie jest potrzebna żeby skończyć na wózku - także daruj sobie takie komenty
OdpowiedzNo bez jaj, artykuł jak w Fakcie, sezon ogórkowy w zimie.
OdpowiedzPrzynajmniej nie musisz płacić za przeczytanie, więc nie narzekaj... :P
OdpowiedzCiekawy artykuł. Uświadomił mnie i na pewno zadziała na wyobraźnie czytelników.
Odpowiedz