Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeA wy opiniotworcze mondrale, krytycy jeździće zbieraniną rupiecia z całego świata, a bo sami jedynie kamień do kiszenia kapusty wymyśliliście. Żenada... Jak stado baranów na pastwisku.
OdpowiedzA świstak siedzi i zawija w papierki.... dużo lepszym rozwiązaniem byłoby zasilać silnik elektryczny z tego akumulatora, bo sprawność elektrolizy wody to jest max 40%, potem spalenie wodoru w silniku spalinowym to sprawność rzędu 30%, więc całkowita sprawność wychodzi jakieś 12%. Silnik elektryczny ma sprawność rzędu 90%.... no chyba że ten wodór jest tylko dodatkiem do benzyny, ale o tym pewnie ten pan zapomniał wspomnieć w wideo...
OdpowiedzMyślę, że raczej zapomniał powiedzieć, że aby cały litr wody "przerobić" na wodór, musi ten samochodowy akumulator 500 razy ładować do pełna.
OdpowiedzZ jednej strony - pomysł super. Z drugiej - w razie gleby będą typa szukali po całej okolicy... Z trzeciej - w sumie nie ma potrzeby zakładać kombinezonu... w razie eksplozji wodoru za plecami najlepsza skóra nie pomoże.
Odpowiedz