Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeKupiłem V Stroma 1000 w 2016 roku. Zrobiłem na nim już 2800km. Mam 195cm wzrostu. Nie ma lepszego. Polecam.
OdpowiedzMam DL-650 2012r i do wszystkich wymienionych przez Gnypek zalet dodam jeszcze jedną, o której istnieniu dowiedziałem się przez przypadek a dokładniej upadek otóż po delikatnej glebie na prawą burtę wydech nie dotknął nawet asfaltu. Całą nieprzyjemność kontaktu z drogą przyjęły na siebie akcesoryjny gmol (60%), podnóżek pasażera (30%) i manetka. Patrząc na nowego DL'a przez pryzmat mojej go stosunku z glebą stwierdzam, iż producent prawdopodobnie nastawia się na zwiększenie sprzedaży tłumików choć zapewne oficjalnie chodzi o coś innego np. żeby kufer lepiej pasował. Kto mi powie po jaką cholerę jest ten dziubek nad przednim kołem bo chyba nie po to żeby DL'a mylono z GS'em ;)
OdpowiedzMam podobne doświadczenia i nie mam pojęcia, dlaczego zrezygnowali z umieszczenia tłumika pod zadupkiem, tak jak w poprzedniej generacji... Do tego - czemu 2w1, a nie w 2w2? A już myślałem, że będę się napalał na nowego DL1000...
Odpowiedzpowinni go nazwać kaczor 1000
OdpowiedzA ja czekam na nowe SV1000. :)
OdpowiedzTo sobie poczekasz, Sv is dead. A szkoda bo to był naprawde fajny motocykl.
OdpowiedzBrakuje w zestawieniu porównawczym Kawy Versys 1000. Nawet pojemność jest ta sama a nie 1.200. Mam ten sprzęt od dwóch sezonów. Kawał swiata już na niej zjeździłem i jest jak dotąd najbardziej odpowiadającym dla mnie sprzętem. Miałem 5 sezonów Dl 650 też był fajny ale kawa wymiata osiągami, komfortem, pozycją jeźdzca, ochroną kolan przed wiatrem. A szybę i tak wymieniłem na akcesoryjną Givi airflow.
OdpowiedzTak, Suzuki faktycznie umie robić dobre motocykle, więc i tym razem można się spodziewać udanej maszynki.
OdpowiedzNie kumam o co chodzi ze sprzętem, na którym siedzisz jak na wielbłądzie, który buja z przodu jak wóz drabiniasty i odcina jeźdźca od drogi, oraz ma z szybę na metr wysoką i pięć bagażników. O wygodę, zapewne... Sprzęt powinien mieć więc dach, trzecie koło, esp i skrzynkę dsg. klimę i perforowaną skórę na siedzeniu oraz tempomat. I płytkę CD na lusterku. Sporttourer jak kawa sx1000z albo nawet Bandit 1250 z owiewką albo z pełną zabudową zrobi wszystko lepiej niż te reiseenduraki i taniej. Wszystko z wyjątkiem terenu, w który 99% kupujących nigdy nie wjeżdża. Wiem, wiem - polskie dziury, krawężnikmi w mieście, 35 metrów drogi polnej do domku na mazurach i że wysoko się siedzi i widać super... te motocykle są jak vw tiguan albo renault modus - wytwór sprytnych marketingowców nikomu tak na prawdę nie potrzebny.
OdpowiedzFaktycznie udowodniłeś, że nie rozumiesz. Tylko po co o tym pisać?
OdpowiedzNie zgadzam się z Tobą. Miałem już kilka motocykli: supersporta, nakeda, turystyka. Obecnie jeżdżę na DL 650 i jeździ mi się na nim najlepiej z wszystkich dotychczas posiadanych motocykli. Jest to motocykl, którym mogę pojechać po bułki, do pracy, na wycieczkę lub w daleką podróż i do wszystkiego pasuje mi jak ulał. Nie jest za ciężki, świetnie się prowadzi, jest niesamowicie wygodny, a przy tym pali tyle, co nic. Nie kupiłem go pod wpływem marketingu, tylko po wielu latach doświadczeń i poszukiwania idealnego dla mnie motocykla. Oczywiście to, co idealne dla mnie, nie musi być idealne dla innych. I chyba tu dochodzimy do sedna. Byłoby super mieć w garażu: R1, żeby czasem sobie poszaleć, FZ1 do miasta, FJR na wycieczkę, Midnight Stara, żeby na niego popatrzeć, a Tenere w Bieszczady. Jest jednak oczywisty problem KASA, a przy okazji miejsce w garażu :) Dlatego powstają motocykle tzw. uniwersalne, które potrafią mniej lub bardziej sprawdzić się w każdych warunkach. Dla mnie takim motocyklem jest właśnie V-Strom, dlatego z niecierpliwością czekam na większego brata.
Odpowiedzto tylko marketing, jak z pojazdami typu SUV - taki mastodont na asfalcie NIC nie zrobi lepiej - na kiepskim polskim asfalcie wole miec speed tripla z genialnym zawieszeniem niż takiego klocka...
OdpowiedzSpeed Triple to świetny sprzęt ale zgodzisz się, że średnio nadaje się na wyjazd we dwoje np. do Chorwacji. Z pewnością akurat TO V-Strom zrobi lepiej. Pozdrawiam.
Odpowiedzpotwierdzam i pozdrawiam
Odpowiedzwe dwoje - tak :) ale samemu - nie - po co jechac na gorszym, skoro mozna na lepszym?
OdpowiedzLepszy, gorszy to bardzo względne pojęcia. I to jest właśnie super. W przeciwnym wypadku wszyscy chodzili by tak samo ubrani, jedliby to samo i tym samym jeździli. Byłoby to cokolwiek nudne.
Odpowiedzw tym przypadku trudno sie zgodzic - gdyby setka ludzi przejachal sie jednym i drugim, opinia bylaby jednoznaczna ps. chyba ze toczyliby sie spacerowym tempem jak typowy wlasciciel gs-a 1200...
Odpowiedzchyba chłopaki macie kompleksy, właśnie je wyładowujecie? Nie tylko macie problem z tym że w chorwacji z jakiegoś powodu jeżdżą prawie wyłącznie enduro (i to głównie GSy oraz Vstromy), ale pewnie czujecie się wpuszczeni w maliny że po paru kilometrach bolą was ****, plecy i nadgarstki a koleś na Vstromie nie narzeka? Czy może wkurza was że podjedzie koleś GSem na światłach i zanim wasze maszyny osiągną obroty pozwalające wogóle ruszyć z miejsca, to on już jest 100 metrów dalej? No chyba że na wszelki wypadek trzymacie na światłach wysokie obroty i marnujecie benzynę....
OdpowiedzDlaczego używasz liczby mnogiej? Ja tak, jak pisałem jestem szczęśliwym posiadaczem DL650 i nie zamienię go na nic innego. No chyba, że na V-Stroma 1000 :) Pozdrawiam!
Odpowiedztylko dlaczego nie ma tutaj nowego Caponorda? Wagowo to ta sama liga, mocowo Aprilia lepsza ale ma wyzej moment, cenowo pewnie Suza bedzie tansza:)
OdpowiedzI ja sie podpisuje. Brakuje w zestawieniu konkurentow Caponorda... choc niewiele o nim w dalszym ciagu wiadomo.
Odpowiedz" DL650 był sprzętem naprawdę dobrze wywarzonym i doskonale skręcającym" Chodzi o zupę czy wagę?
Odpowiedz"DL650 był sprzętem naprawdę dobrze wywarzonym"... He he, nie pij piwa podczas pisania artykułów :)
OdpowiedzW to też nie wierzysz? A jeździłeś DL650?:) Przecież tym sprzętem można na torze atakować 600cc.
Odpowiedznie wiem co mozna atakować ale "warzyć" to mozna piwo...
OdpowiedzMacie rację :-) Troszeczkę nie doczytałem Waszych komentarzy, za co przepraszam. Warzenie już poprawione :-)
Odpowiedza red Boczo wciaz to samo - 650 to jeden z najlepszych silników w HISTORII - nie wiadomo czy smiac sie czy plakać...
OdpowiedzAni śmiać, ani płakać. Boczo ma rację.
OdpowiedzByć może ma rację ,ale trudno to wywarzyć.
OdpowiedzDobre :)
Odpowiedzhaha warz słowa kolego :)
OdpowiedzHa, ha, ha. Szatańskie :)
OdpowiedzBo to prawda. Piec z SV650 to jeden z najlepszych silników eva. Mam podać powody? Ile chcesz ?;-)
Odpowiedzdokładnie! To jeden z najlepszych jaki Suzuki wypusciło jak nie najlepszy, a jest przynajmniej drugi biorąc pod uwage ilość egzemplarzy w niego wyposażnych:) jezdziłeś wogóle czy juz Ci sie nie podoba że to 'tylko' 650 to nie moze byc dobry jak nie ma lytra? Porównywalne jest R2 850 Yamahy i V2 desmodue 1000ccm Ducati oraz R3 675, to też niepozorne perełki:)
Odpowiedzjezdzilem sv 650, v-sromem i gladiusem - piec za kazdym razem, co nie dziwi, wyjatkowo dychawiczny i o agrarnej kulturze pracy, do tego wolno wkrecajacy sie na wyzsze obroty; porownywanie do R3 triumpha brzmi gorzej niz brednie kaczynskiego o "zamachu smolenskim" - od suzukowego gniota o niebo lepsze sa juz np. rzedowe dwojki z cbf500 lub er-6...
Odpowiedzswoją drogą kto poznaje silnik w ka-dziwie? http://s3.visordown.com/uploads/images/original/14665.jpg
Odpowiedzcałkiem fajny sprzęt (dla mnie brzydki, ale to rzecz gustu), mam nadzieję, że cena będzie dobra, bo bez tego będzie słabo - za dużo podobnych motocykli na rynku. Gdybym chciał taki sprzęt to mniej niż 40k można mieć 650-tkę, za trochę więcej są już BMW f800 i Triumph XC800 - sprzęty też fajne i trochę bardziej "terenowe" później można już mieć GS 1200, który umówmy się bije to Suzuki w każdej kategorii
OdpowiedzCzyli już gruntownie przetestowałeś Stroma- moje gratulacje!
OdpowiedzPrzeciez napisal ze fajny ale brzydal. Ja sie zgodze: Co to za mania z tymi dziobatymi przodami w turystykach enduro? TO ma byc motocykl a nie dziobak!
OdpowiedzŚwietną alternatywą dla DL1000 jest Kawasaki Versys 1000- polecam z całego serca;)
OdpowiedzVersys - nuda jak cholera. Zresztą jak większość Kawasaki.
Odpowiedz