Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeszczrze bardzo sensowna ustawa, serio wiecej sie przydaje na dziurawej polskiej drodze? nigdy nie wiesz gdzie spotkasz plame oleju po wczorajszym wypadku... inna kwestia ze w polsze brakuje torow wyscigowych, a tam to juz hulajdusza :)
OdpowiedzPrędkość NIE jest głównym powodem wypadków. Jest nim wymuszenie pierwszeństwa zaraz przez "nosem" innego pojazdu.
Odpowiedzhahahahaha 100 KM? Chyba zgłupieliście! To moja sprawa, czy mam ochotę jeździć na motocyklu, który ma 200 KM, czy na motocyklu, któy ma 50 KM, i nikt mi nie będzie mówić, jaką moc może mieć mój motocykl
OdpowiedzPrędkość jest głównym powodem wypadków? No ciekawe...
OdpowiedzZrobić porządek z degeneratami, którzy mają łatwy dostęp do motocykli powyżej mocy 100 KM. Myślę ,że odpowiednia kategoryzacja prawa jazdy na motocykl byłaby doskonałym sposobem na wyeliminowanie lamusów dosiadających klasy Supersport.
OdpowiedzMoim zdaniem zamiast ograniczać moc, powinni wprowadzać ograniczenia dotyczące jazdy motocyklem powyżej 100 KM dla osób mało doświadczonych i jeżdżących brawurowo. Jak mam jeździć moim gsxr1000 po torze z mocą 100 KM ? A często także moje suzi wykorzystuję turystycznie. Absurdalna byłaby ta ustawa.
Odpowiedzdo Artura: tu nie chodzi o to komu potrzeba ponad 100KM, tu chodzi o ograniczenia, o to, że następnym razem ograniczą prędkość elektronicznie, potem ograniczą pojemność a potem coś jeszcze i tak dalej. Jeśli ktoś decyduje się na kupno ponad 100 koni to jego wola. Zwykłem mówić: Edukować TAK, ograniczać NIE
Odpowiedzjak tak dalej pójdzie to trzeba się będzie wyprowadzić z tego kraju.....
OdpowiedzNa cholerę komu ponad 100 km na ulicy? Czy ktoś tyle naprawdę potrzebuje? Rozumiem sport, wyścigi, tam a i owszem może mieć to znaczenie, ale na drodze?
OdpowiedzNo to dla samochodów dać max 80 i też będzie dobrze po co im więcej skoro max można jeździć 130 km/h a przecież nawet przy wyprzedzaniu nie można przekroczyć prędkości tak więc więcej koni puszczarzom nie potrzebne jest.
OdpowiedzJednym wystarcza motorynka,drugim i dwieście koni za mało.Ale moc nie ma tu wiele do rzeczy.Można po odpowiednim doborze przełożeń uzyskać naprawdę duże szybkości z maszyn o wiele słabszych niż 100 koni.Im mocniejszy motocykl tym lepsze przyspieszenie,tym krócej wyprzedzamy a tym samym wzrasta nasze bezpieczeństwo.Niestety właściciele samochodów i motorynek o tym nie wiedzą.
OdpowiedzCzas najwyższy pomyśleć o enduro ;) 50KM i zabawa lepsza niż przy 200KM na ulicy ;P
OdpowiedzNa bank robota zielonych albo lewicy. Wymyślili kolejną bzdure, motocykistów straszą, i zaraz posypią się komentarze że unia zła itp. Ale prawda jest taka że ten przepis jeszcze nie wszedł pod wokande i że zieloni mają w parlamencie europejskim tylko 55 mandatów a liberałom (84 mandaty) i ludowcą (265) raczej się ten pomysł nie spodoba.... wątpie czy w ogóle trafi pod głosowanie. Unia wcale nie jest taką złą instytucją
OdpowiedzNie mam nic przeciwko jezeli samochody beda mialy ograniczenie np do 200koni, a tak to niech sie cmokna pod ogon, przy 100 koniach i tak spokojnie poleci 200 przez miasto wiec zastanawiam sie nad sensem tego przedsiewziecia ;/
OdpowiedzNie od dziś głupota płynie z góry.Nie rozumiem tylko dlaczego ciągle ktoś chce uszczęśliwiać na siłę zabierając ludziom i tak nieliczne przyjemności.Można by przecież zacząć zmuszać pracodawców do płacenia większych wypłat a potem do obowiązkowych urlopów na Karaibach.Ciekawe dla czego nie ograniczą mocy sportowych i luksusowych aut np ferrari czy bugatti które też gdzieś jeżdżą.Tylko że w tedy uderzyli by sami w siebie bo paniska nie jeżdżą na motocyklach.
Odpowiedza mieliśmy prawo wyboru ? euro wejdzie to też poza naszą zgodą, tylko jakiegoś cepa tam na górze...
OdpowiedzOczywiście, że mieliśmy prawo wyboru... w momencie, kiedy odbywało się referendum w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Dlatego nazywamy to unią, ponieważ wszystkie kraje członkowskie zjednoczyły się dla wspólnego dobra. Przez to, Polska jest teraz takim jakby województwem Europy, które ma co prawda swoje samorządy, ale niestety główną władzę sprawuje państwo (w tym przypadku państwem jest Unia). Musimy zatem się podporządkowywać wszystkim decyzjom płynącym z góry...
OdpowiedzCzyli Polska nie jest suwerenna. Sam to powiedziałeś...
OdpowiedzKto chciał do UE wejsc to teraz niech go nie dziwia takie ograniczenia. Będzie ich coraz więcej.Ja sam byłem i też się śmiałem z moherowych babć. Od paru lat mi juz nie jest do śmiechu. Mam propozycje do Ścigacz.pl by zorganizowal zbiórke podpisów w porozumieniu z innymi portalami motocyklowymi w polsce i by poruszył jakiś tam posłów co to jezdza na motocyklach by odrzucili ten projekt na samym wstepie. No i wszystkich czytelnikow Scigacza.pl co to maja mózgi jeszcze a nie sieczke by wkoncu nauczyli sie dokonywac lepszych wyborów przedstawicieli do sejmu senatu i parlamentu europejskiego by ludzi co maja tak durne pomysly ograniczajace nasz wolnosc wyboru nie wybierac ponownie nawet jak przeskaocza z jednej partii do drugiej... Pozdrawia od kilku lat wyborca Janusza Korwina Mikke...
Odpowiedz