Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeKiedyś nie będzie miał tyle szczęścia i po prostu kogoś rozjedzie na pasach. Sam uwielbiam lawirować w mieście ale tylko kiedy mam przynajmniej dwa szerokie pasy. Pomiędzy stojącymi autami nigdy nie jadę szybko, bo już raz prawie straciłem palec kiedy łepek-pasażer otworzył mi drzwi przed nosem. Skończyło się na połamanej klamce i wgniecionym baku. Na takiej dróżce z podwójną ciągłą, wjazdami z posesji, przejściami, itd. odpuściłbym sobie. Nie ma gdzie uciec. Wystarczy, że ktoś obleje się kawą na wynos, nieświadomie zmieni tor jazdy a z przeciwka nagle pojawi się szerokie auto. Kierowcy bardzo często zajmują się wszystkim tylko nie obserwowaniem drogi. No ale przewidywać też trza umić.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza